Forum CDRinfo.pl

Forum CDRinfo.pl (https://forum.cdrinfo.pl/)
-   Off topic (https://forum.cdrinfo.pl/f5/)
-   -   Skoda Fabia i AutoCasco w PZU! (https://forum.cdrinfo.pl/f5/skoda-fabia-autocasco-pzu-50954/)

ZbigNieff 11.04.2005 20:12

Skoda Fabia i AutoCasco w PZU!
 
Witam,

Chodzi o to ze kumpel ma Skode Fabie z 2000 toku i nie wie czy wykupic
do niej AC czy nie i pytanie jest takie - ile moze kosztowac wlasnie AC jesli
wartosc samochodu to okolo 20 000zl silnik SDI 1.9... Bez zadnych znizek
albo ze znizka 70%!

AleX69 11.04.2005 21:12

nie jest to PZU ... ale wycena moze byc zblizona
http://www.allianz.com.pl/x_main.php..._kategorii=577

ZbigNieff 11.04.2005 22:16

Dzieki, a moze ktos ma Fabie i ubezpieczal ja w ten sposob??

AleX69 12.04.2005 11:11

ale nie widze zadnego problemu ... :D
idz do najblizszego inspektoratu ubezpieczyciela i ci wylicza

nic ci nie da to ze podam ci cene z warszawy ... kazde miasto/miescowosc
moze wyliczyc w inny sposob ... zycie

prometeusz 12.04.2005 11:55

tego autka jeszcze nie miałem, ale zwróc uwagę na wykupienie udziału własnego(100-200PLN dodatkowo), niestety ale przy tym roczniku płacisz juz zwyżke
I na twoim miejscu zwróciłbym się do kogoś kto jest zrzeszony i ma połapane większość firm ubezpieczeniowych,
OC może być w jednej firme AC gdzie indziej - Pakiet nie zawsze znaczy taniej

bgn 12.04.2005 14:14

Cytat:

Napisany przez prometeusz
tego autka jeszcze nie miałem, ale zwróc uwagę na wykupienie udziału własnego(100-200PLN dodatkowo), niestety ale przy tym roczniku płacisz juz zwyżke
I na twoim miejscu zwróciłbym się do kogoś kto jest zrzeszony i ma połapane większość firm ubezpieczeniowych,
OC może być w jednej firme AC gdzie indziej - Pakiet nie zawsze znaczy taniej

powiem tak - z reguły AC to 100% OC. Jeśli jeździsz uważnie to oszacuj jaKie jest prawdopodobienstwo , że szkoda powstanie z twojej winy. A jeśli nie z twojej to i tak idzie z OC sprawcy. Uwzgledniajac to wszystko co zostalo napisane o rejonach i różnych kwotach to tylko przy pierszym aucie placilem jak glupi AC dopoki nie musialem isc po odszkodowanie i uszlyszlem, ze to ramach udzialu wlasnego, a to za mala kwota.Pamietaj, ze na wypadek kradziezy musisz sie dodatkowo ubezpieczyc, że szkody tzw."chonikowe" tez wymagaja dadatkowego ubezpieczenia itd. Niedawno mialem kolizje z mojej winy - ale suma jaka musialem zaplacic i tak byla mniejsza od tego co bym musial zaplacic z tytulu skaldek.
Powiedz koledze niech sie dowie ile trzeba zaplacic za AC tam u niego - a potem niech sobie zalozy np. w mbanku konto i placi sam sobie- a zobaczysz, ze bedzie do przodu. W Polsce AC to czysty rozboj w baily dzien :bicz:
PS Skoda jest tania w czesciach i naprawach

prometeusz 12.04.2005 14:32

też nie lubię płacić, w moim wypadku i tak muszę.
@bgn nie wziołeś jednego pod uwagę - a co będzie jak będzie miał dachowanie, czy poważniejszą stłuczke - powiedzmy że odłoży sobie tyle co składka - kupi se nowe szyby do samochodu :) a co z resztą i za co.
powiedział bym tak nowe auto jak najbardziej tylko do ilu lat?

bgn 12.04.2005 14:50

Cytat:

Napisany przez prometeusz
też nie lubię płacić, w moim wypadku i tak muszę.
@bgn nie wziołeś jednego pod uwagę - a co będzie jak będzie miał dachowanie, czy poważniejszą stłuczke - powiedzmy że odłoży sobie tyle co składka - kupi se nowe szyby do samochodu :) a co z resztą i za co.
powiedział bym tak nowe auto jak najbardziej tylko do ilu lat?

dlatego napisalem - ocen jakie jest prawdopodobienstwo, ze bedzie to z twojej winy. Zeby dachowc z wlasnej winy - trzeba sie starac ( w domysle- jeździc bez wyobraźni, jak wariat i byc pozbawionym elementarnych elementow tzw. kultury). A przy aucie starszym niz trzy lata i tak mozna liczyc na zwrot 70% aktualnej wartosci rynkowej ( przy czy dziwnie cennik np.PZU zdecydowanie odbiega od tego co na giełdzie - chcialbym kupic np.4 letnie auto za cene jak oni maja ) pomniejszona o cene tzw. złomu uzytkowego - czyli tego co moze sluzyc jako czesc zamienna - przy czym sprzedaż tego spada na ciebie. Skonczyly sie czasy ,ze auto ocenione jako do kasacji zabieral ubezpieczyciel.
I tak bedzie dopoki PZU i Warta bedzie miala monopol, a inni ubezpieczyciele beda tak egzotyczni jak LINK4 - swoja droga wspolczuje kazdemu kto sie tam ubezpieczy - uprzejmosc jest jednostronna -tylko do chwili opacenia polisy

grzeniu 12.04.2005 19:30

Dokladnie masz Bgn racje.
Jak bedziesz uwazal zeby sie nie zabic, to i dachowan nie bedziesz mial. Za male stluczki nie dostaniesz kasy, bo ci powiedza ze w ramach twojego udzialu albo nie bedzie ci sie oplacac bo ewentualne odszkodowanie bedzie mniejsze niz straty z tytulu zabrania znizek w przyszlosci.
Umowy sa tak sprytnie nieczytelne, ze nie dostaniesz kasy za szkode ktorej nie ma wymienionej w umowie. Za kradziez skladka jest juz tak wysoka ze wlosy staja deba na glowie.
Dalem juz sobie z tym spokoj, po prostu uwazam jak jezdze, a jak rozwale auto przez swoja glupote to sam bede placil.

prometeusz 13.04.2005 09:33

grzeniu wybacz, ale nie do końca się zgadzam.
Bo w tym momencie wynika z tego że Ci co płacą to albo jelenie albo wariaci chcący się zabić.
Bo ja w tym momencie czuję się tak jak napisałeś
Kilka przykładów dachowań.
Wracasz wieczorem jesteś na zakręcie i ktoś cię potraktował długimi( możesz wpaść do rowu nie musisz)
Przebiłeś opone i cię wyżyciło do rowu ( możesz wpaść do rowu nie musisz)
Wracałeś zmęczony i przysnołeś za kierownicą (raczej na pewno zjedziesz z drogi - czy tylko na tym się skończy) Ja zmęczony osobiście nigdy w długą podróż się nie wybieram, ale takie żeczy się zdażają
chyba wystarczy
Nic nie mam przeciw nie opłacaniu AC, lecz jest to wybór każdego z nas (byc może nigdy z tego nie skozystam zdaje sobie sprawę, oby tak było) i ciężko debatować co lepsze ;) :piwo:

zapomniałem dopisać:
opłącam pełny zakres AC bo zależy mi gł na ubezpieczeniu id kradzieży całęgo , bądź np wybiciu szybu - czy to przez kamyk na drodze czy gościa wyciągającego moje radio - jaki pisałem wcześniej z wykupionym odziałem własnym - a nie że gdzieś wrąbie :)

AleX69 13.04.2005 10:25

prometeusz@ ... wlasnie "strzezonego" ... i nie potrzebny by byl tu zakret
ale wystaczy sarenka czy pies przebiegajacy droge
ale z ta szyba po kamyku i radiem to troche cie ponioslo :)
potraca ci skladke, bedziesz musial jeszcze do ubezpieczyc auto ...
nie oplaca sie - wiem bo mojemu znajomemu ostatnio ukradli aluminiowe felgi ... zycie

mam dwa samochody i palce w obu pelen pakiet
pomijam to ze placenie AC w samochodach powyzej 4 lat to rozbuj w bialy dzien
jesli dojdzie do kolizji ale coz ... zycie

jesli ktos jest przezorny a nie stawia na los ... ubezpieczy auto ... mozna zainteresowac
sie pakietami - ubezpieczyc dom a przy okazji na dobrych warunkach wykupic tez na samochod
juz widzialem kiku co pluli sobie w brode ze nie mili AC ... ale coz kazdy ma to na co zasluzyl ... zycie ... :D

woitas 13.04.2005 10:35

mam pytanko.
ubezpieczyłem auto w warcie (OC).
samochód jest na mnie i moją mamę (zniżki na jej 1 grupę).
czy w sytuacji (odpukać), kiedy mój brat będzie jechał tym autem i będzie miał stłuczkę nie z jego winy, dostanę odszkodowanie?

AleX69 13.04.2005 11:16

Cytat:

Napisany przez woitas
mam pytanko.
ubezpieczyłem auto w warcie (OC).
samochód jest na mnie i moją mamę (zniżki na jej 1 grupę).
czy w sytuacji (odpukać), kiedy mój brat będzie jechał tym autem i będzie miał stłuczkę nie z jego winy, dostanę odszkodowanie?

a czemu mial bys nie dostac ... no chyba ze brat bedzie pod wplywem alco, ukradnie auto lub nie bedzie mial prwa do jazdy :D

grzeniu 13.04.2005 12:57

Ech dopowiem jeszcze cos niecos.
Prometeusz - nie popadajmy w skrajnosci. Sama idea ubezpieczen jako takich jest sluszna. Moje wnioski wyzej napisane wyciagalem z wielu lat, jak juz jezdze pojazdami roznymi. Stawki ubezpieczenia AC sa zabojcze, zwlaszcza jesli chcesz ubezpieczyc auto od kradziezy, po kilku latach ich placenia stwierdzasz ze z tych pieniedzy mialbys drugie auto - oczywiscie nie nowe, ale rownolatka twojego oplacanego.

Dochodzenie odszkodowania z AC nie jest wcale latwe ani przyjemne i zapewniam cie ze mozna nie dostac go, co akurat nie ja, ale jeszcze ojciec doswiadczyl. I bynajmniej pretekstem nie byl brak prawa jazdy czy wplyw alkoholu. Do tego jak juz AleX69 napisal nie oplaca sie walczyc o pomniejsze szkody. Odszkodowanie ubezpieczyciel wyplaci ci nie od sumy na ktora ubezpieczyles auto tylko wg swoich tabelek tlumaczac ze ono po miesiacu juz nie jest tyle warte, podobnie przelicza koszt czesci zamiennych. Tak bylo 3 lata temu w Warcie, wiec podziekowalem im za troske o mnie. PZU w tym czasie bylo jeszcze drozsze, a placic AC w jakims malym pituling gescheft to juz samobojstwo.

Oczywiscie sa sytuacje gdzie ubezpieczenie AC ma sens, np samochody w firmach ktorymi jezdzi kilku kierowcow i te auta naprawde maja duze przebiegi, tym samym ryzyko wypadkow jest znaczace. Rowniez mlodzi, niedoswiadczeni kierowcy moga w ten sposob jakos zabezpieczyc sie przed wlasnymi bledami.

Macie racje mowiac ze strzezonego pan bog strzeze, ale tak naprawde najwiecej zalezy od naszej wlasnej wyobrazni i temperamentu. Kazdy wiec musi potrafic sobie to oszacowac i zdecydowac czy placic i miec spokoj (pozorny) czy nie placic.

prometeusz 13.04.2005 13:01

:piwo: :)


Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 08:58.

Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.