Świetny program Medi@Show-please, small help
 

Witajcie,
w ostatnim numerze PC World Komputer'a (wydanie DVD na pewno) jest full wersja pelna programu Medi@Show 2.0 (link - patrz za polowa strony: http://www.pcworld.pl/nowynumer/) i triala wersje 3.0 (nie dali tylko do tego triala nr seryjnego :D ;) ).

Tym programikiem mozna sobie zrobic naprawde fantastyczna prezentacje (.exe) wygaszacz ekranu (.scr) albo publikacje WWW, co wiecej mozna zaimportowac do niego prezentacje z PowerPointa.

Programik ma fantastyczne efekty przejsc poszczegolnych elementow jeden w drugi, to samo z tekstem i dzwiekiem. Kazdy obiekt mozna wzbogacic tzw maska (pliki .jpg) czyli dodatkowymi efektami - i tu jest szkopul. Tych tzw mask w tym programie jest w sumie malo bo kilka prawie sie powtarza (niewiele sie roznia).

Moze ktos z Was wie skad takie maski mozna sciagnac? Owszem, mozna sie samemu pobawic w PhotoShopie i sobie zrobic, ale to duzo zabawy.
Podpowiedzcie cos. Dzieki.

Pozdrowionka.

[Medi@Show] v2.0.10.Retail


jesli interesuje cie taka pelna wersja podaj adres gdzie to wrzucic

Witam, troche pozno odpisuje, ale jesli nadal dysponujesz ta pelna wersja, to mozesz zarzucic mi na maila.
Dosc spora pojemnosc, lub podaj mi linka mailem skad moge sobie zassac. Szczegolowiej najlepiej kontakotwac sie przez GG: 3824997. Dzieki.
Pozdrawiam.
Damian - Dudi77.

Nie no, czemu późno? Po zaledwie 15 miesiącach.. ;)


A serio, to jak zacząłem czytać, to myślałem, że to świeży temat i zainteresował mnie programik. Niedługo będę zaczynał przygotowywanie prezentacji pracy magisterskiej, więc może zrobić coś więcej oprócz oklepanego PP. Poszukam coś więcej na ten temat.

IMHO ***347;mierdzi tu piractwem...

Dla mnie pachnie...

Mmmm znajoma won.

Dajcie na looz, p***243;ki co prawo pozwala uzywac oprogramowania watpliwego pochodzenia w celach edukacyjnych. O piractwie mowimy gdy ktos sprzedaje i rozpowszechnia lub czerpie inne wynikajace z tego korzysci finansowe.

Wtedy mówimy o paserstwie.

Niestety posiadanie nielegalnego oprogramowania jest piractwem. Pomijając już fakt, że samo to pojęcie jest jedynie umowne, bo w żadnej ustawie nie figuruje.


Tak czy siak pomijając ciekawostkę prośby po prawie 1,5 roku, to jednak nie jest to miejscem na takie rozmowy. Zamykam.