Kapryśne TFM
 

Zawsze myślałem ze problem TFM mnie nie dotyczy a jednak....
Mam dwa plik .avi + napisy .srt (2 pliki oczywiście) wszystko idzie idealnie do czasu kiedy zaczynają sie tworzyć pliki DVD. W trakcie tworzenia 1 vob`a wywala system zółty dymek że za mało pamieci wirtualnej blablabla i system przydzieli trochę więcej ale może to spowodować zamkniecie programów itp. itd. Dzieje się to zawsze w okolicy pierwszych 9 MB pliku (próbowałem juz 3 razy :nie: i nici straciłem 24 godziny). Zwiększyłemrozmiar pliku stronicowania do 3GB ale to nic nie pomogło. Jestem zaskoczony bo mam 1GB RAM. Dodatkowo wywaliłem wszystkie działające w tle programy ale bez skutku. Oczywiście TFM kończy pracę pozostawiając pliki tymczasowe i tu ciekawostka powstały w katalogu film dla tej samej sceny co w aviku pokazuje inny czas no i w związku z tym napisy tez są przesuniete. O ile na początku filmu różnice są minimalne to pod koniec dochpodzi do 7-8 sekund różnicy. Film i napisy synchronizowane są na 25 kaltek. DivFix nie wykrywa zadnych błędów w avikach.
Dodam ze WinAvi Converter przerabia film (i dodaje napisy) bez problemów ale jakość jest nienajlepsza.
MOże ktoś cos doradzi?

Ja Ci poraqdzę zmianę softu na DVD2SVCD, nie powinno być problemów. U mnie nie ma a sprzęt mam raczej zabytkowy w porównaniu z twoim.

Popróbować można. Co najdziwniejsze inny zestaw film (2 cd) + pliki tekstowe przeszedł bez jęknięcia. MOże poprzednik był jednak walniety?