Padł komputer i nic
 

Mój komputer podczas grania zgasł wydaje mi się że to przez burzę która przeszła w okolicy... :'( Jak właczam kompa to świecą się diody, dyski i wentylatorki chodzą ale monitor się nie włącza... To samo stało się z 2 kompem który był wyłączony. Oba są zabezpieczone listwami antyprzepięciowymi. Stawiam że coś się spaliło... ale nic nie śmierdziało spalenizną...

To mój sprzęt...
Gigabyte GA-K8VT800, Sempron 3100+, Radeon 9600 Pro 128 MB, 256 DDR x2,

listwy antyprzepieciowe raczej niewiele znacza wobec napiecia powstalego z pioruna

listwy nieuszkodzone?

moze masz szczescie i poszedl tylko zasilacz

ale podpinajac inny pamietaj ze jezeli poszla plyta mozesz zjarac kolejny zasilacz (na odwrot tez)

poogladaj sobie dobrze plyte, czy nie ma jakis zaczernionych miejsc

u mnie po piorunie swojego czasu poszedl zasilacz, MOBO i proc
powodzenia!

No raczej nie bo jak raz poszły to nie chciały się włączyć puki nie były wymienione bezpieczniki na nowe...

Zasilanie musi działać bo komp się włącza ale odrazu staje tylko diody się świecą i dyski chodzą, wentylatorki tez na procku i karcie graficznej. zauważyłem tylko dużo kurzu na ramie zaraz koło procka i z drugiej strony na plycie ale wg mnie to tylko kurz zebrany z powietrza...

Patrzyłem na obie płyty główne i żadna nie miała przypalonych miejsc...

Jak poszedł proc i plyta w nowym to pikuś jeszcze mam gwarancje ale w starszym to kapa :(...

Witam !
Troszkę tego nie rozumiem - piszesz, że komp się włącza, ale staje, dyski chodzą itd.- mógłbyś to sprecyzować ??
Zasilanie może być uszkodzone - dlatego mogą być takie objawy.
A próbowałeś pozamieniać elementy z drugim kompem ?? Choć wątpię, żeby to coś dało.
Jak masz kompa na gwarancji, to zanieś do serwisu - może postawią Co diagnozę gratis. Aczkolwiek ja bym próbował dojść sam - pożycz od kogoś sprawny, ale używany zasilacz i możesz próbować.

A co do listwy - prawda - na duże przepięcie niewiele da !

A nic innego w domu się nie uszkodziło ??

Pozdrawiam

ro29

jeśli bios się nie pojawi (srart z DEL ;) ) to jest źle.

No nic się nie dzieje wciskam POWER i tyle monitor sie nie wlacza, dyski chodza, DVD tezz wiatraczki przy procku, grafice i zasilaniu się kręcą, swieca sie ciagle bez mrogania diody od dyskow i zasilania, nie ma dzwiekow ze spikera.

Kłopot w tym że sam go składałem i częsci mam kupywane w rożnych źródłach...

Poszło mobo. Wiatraczki się kręcą i dyski też bo dostają zasilanie, mobo spalone... druga opcja to grafa.

Hmmm czy mobo = zasilanie ?????

mobo = motherboard czyli plytka glowna ;)
chodzi o to ze mogla pojsc sie pasc, ale dalej przekazuje napiecie z zasilacza i dlatego moga sie diody swiecic itd.

Witam !

Powyższa diagnoza wydaje mi się niestety chyba słuszna :smutny:

Pozdrawiam

ro29

Był wujek informaty i stwierdził że poszła płyta główna... Bede bez kompa 3 tyg ... ;(.

To teraz inny problem jakas dobra plyta do ok. 150 zł pod Durona 700 MHz... Miałem wczesniej Via K7VZA (poszła z drugim kompem). Chciałbym zeby mozna bylo jak cos dokupic lepsza grafe (niz GF 2MX) czy szybszy procek do niej niz w/w Duron

Sproboj zrobic reset BIOSU zworka lub bateryjke wyjmij - a co po niektore plyty glowne przed resetem wymagaj wyjecia wtyku zasilania z plyty glownej,czas resetu minimun 30 sek.

A czy ty przypadkiem nie przepinasz w koło tego samego monitora do obu komputerów - zakładam że ten drugi komputer to twój stary sprzęt.
Przyjżyj się lepiej monitorowi

Miałem kiedyś podobny przypadek z kompem znajomego ( jakiś microstar na via kt400 + athlon 2000 ) po wciśnięciu power uruchamiało zasilacz , kręciły się wiatraczki i świeciły diody ale nie załączał monitora. Pierwsza diagnoza zwalone mobo, tylko coś mi nie pasowało i postanowiłem wrzucić proca do siebie, komp sie uruchomił ( początkowe potwirdzenie diagnozy ) miałem możliwość wejścia do biosu szybkie ustawienia restart, zaczyna ładować windowsa i klops. Wrzuciłem swojego proca na tamtą płyte i ruszyła od pierwszego razu. Dodam że proc znajomego dawał pozorne obiawy życia tylko na mojej mobo Abit An7 na każdej innej to samo co na microstarze.

ps. Tego procka ma u siebie do dziś jako ozdobę.

hmmm starszego kompa udało się zreanimować przyczyna była karta sieciow która poszła do piachu... ale jest inny kłopot bo jak dchodzi do miejsca botwania windy to strrasznie nie slimaczy i sie tam wiesza :/.
Co do tego nowszego to udało się zrobić nawet ze wykrył dyski ale do biosa się juz nie moge dostac poprostu sie wiesza...