Gotowanie mleka
Mam takie pytanie. Troche smieszne i od razu mowie ze chcialem ten temat. A wiec. Jak zrobic tzn jak zagotowac (w czym) mleko ale tak aby sie nie przypalilo?? Dodam ze dzieje sie to na plyeci a nie kuchence gazowej. Jest jakis sposob na to aby sie nie przypalilo??
|
:haha:
|
Są w sprzedaży specjalne garnki do gotowania mleka - z podwójnymi ściankami i dnem. Przez otwór wlewa się pomiędzy te ścianki wodę i to ona nagrzewając się podgrzewa mleko. Nawet działa - skończyły się u mnie problemy z przypalonymi garnkami po gotowaniu mleka :D
|
no więc tak:
moja babcia (ŚP) mówiła, że jak mleko jest tłuste, gęste, od krowy :O to na dno garnka wlać troszaczkę wody, chyba zagotować i lać na to mleko - dokładnie nie pamiętam, bo był rok '78 pewnie... |
jak można przypalić mleko :O
wystaczy popatrzeć i gdy zaczyna kipić, wyłączyć. mam do tego wysoki i wąski garnek, więc problemów z tym nie mam :P a tak poza tym, to kupuję mleko w kartonie i nie mam potrzeby jego gotowania. |
trochę się pośmiałem i teraz serio :P
jakby brakło tak specjalistycznego sprzętu to trzeba troche w MacGyvera się pobawić... ;) 2 garnuszki (jeden większy, drugi mniejszy) i taka podkładka pod gorące garnki, do większego garnuszka podkładeczke, na to mniejszy garnuszek, do większego woda, do mniejszego mleczko i jedziemy :) |
Cytat:
|
Ale ono się, hmm, "gotuje". Nie kipi co prawda, nie przypala, ale jest ugotowane. Może tak:
Cytat z Wikipedii: "Naczynie kuchenne, którego podwójne ścianki zawierają w sumie niezbyt dużą ilość wody w porównaniu z ilością podgrzewanego mleka. Mimo to, ta niewielka ilość wody zostaje doprowadzona do wrzenia dopiero po podniesieniu się całej dużej objętości mleka wewnątrz naczynia do temp. wrzenia wody. Rozwiązanie jest niezwykle korzystne z dwóch powodów: mleko nie przypala się i nie kipi, a mimo to jest "ugotowane" w znaczeniu zabicia znajdujących się w nim drobnoustrojów." |
Tematy na forum są coraz bardziej interesujące 8 )
A co do mleka - to ja jakimś cudem jeszcze nigdy nie przypaliłem... :) |
Thx wszystkim za pomoc i male porady
|
Cytat:
Ice porada nr 1 wlej do garnka i cały czas przy niemu stój :) nie przypalisz :) porada nr 2 mleko z kartona i do mikrofalówki :) |
Pewnie się powtórzę, ale u mnie wygląda to tak:
1) Najczęściej biorę zwykły garnet (rondelek.. no, może nie taki zwykły, bo Winstona z pokrywą tytanową za jakieś 300 złotych, ale w każdym razie bez żadnych podwójnych ścianek) i... po prostu gotuję ;) Bez przesady jeśli chodzi o moc, bo wtedy rzeczywiście się przypali, ale też nie na najsłabszym "ogniu" (również płyta ceramiczna) i gra. 2) Od niedawna kupiłem sobie właśnie specjalny garnek ze specjalnym dnem, gdzie wlewa się wodę. Nie jest to może rewelacja, ale sprawdza się dość dobrze, więc jest to dobry zakup. Cena - około 20 złotych, w supermarkecie powinieneś dostać taniej. 3) Można też, chociaż jest to lekko upierdliwe ;) nalać do większego garnka wody i do niego wstawić mniejszy z mlekiem. Ryzyko przypalenia maleje praktycznie do zera, ale trwa to dłużej i zużywa się sporo więcej energii. 4) Metoda polecana przez moją ciocię, ale nie testowana przeze mnie to nalanie trochę (ok. pół centymatra) wody na spód garnka. Nie wiem, co prawda, na jakiej zasadzie to działa, bo jak dla mnie to woda od razu wymiesza się z mlekiem (chyba, że jakieś reakcje chemiczne na to nie pozwalają), ale.. podobno działa :) A tak w ogóle... to mleko jest niezdrowe ;) |
Stara metoda z lat, bodaj 40-50 :D (znam ze slyszenia) :D
-na dno garnka kladlo sie taki metalowy(zeliwny - w kazdym razie ciezki) kawalek metalu (lakierowany, albo malowany). Mleko sie nie przypalalo i nie kipialo. Serio. Moja babcia jeszcze uzywala czegos takiego, chyba na poczatku lat 70. Te przepisy wyzej, to gotowanie mleka na parze :) |
dajcie spoka z tym gotowaniem mleka ;)
z mleka to ja lubię śmietankę do kawy i kefir z rana - jak mam syndrom dnia poprzedniego :P |
Cytat:
|
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 19:44. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2024, vBulletin Solutions Inc.