Cichy dysk twardy do 10GB ATA?
 

Witam potrzebuję ciechego dysku ok. 10GB do servera. Proszę o Wasze propozycje i opinie. Dysk może być większy ale zależy mi na jak najmniejszym koszcie rzecz jasna.
Z góry dzięki za pomoc.

te starsze dyski okolo 10 GB to najcichsze byly te z predkoscia wirowania telerzy 5400 obr/min, te szybsze raczej ciche nie byly

Male, a co za tym idzie - starsze, dyski ATA (bo byly jeszcze tylko SCSI) sa glosne.
A 7200 obr na malych dyskach? Nie pamietam, moze jakies byly.
Z tego co pamietam, wszystkie byly dosc glosne, no moze jakies pojedyncze WD.
Samsungi, Caviary, Fujitsu - dzwonily jak w kosciele na ........cos tam :)
Moze jakis wolnoobrotowy WD albo Seagate (serwerowy 3300/5200)???

Z takich starych dysków najcichszy będzie seagate 'gumiak' (5400). Chrobocze jak wszystkie dyski po pewnym czasie, ale trochę bardziej 'basowo' niż reszta i co najważniejsze - nie słychać gwizdu talerzy.

duzo czytalem i sporo ludzi poleca seagate barracudy IV ma ktoś? słyszał jak pracuje?, bądź nie słyszał, bo o to mi chodzi :)

Miałem Barracudę IV 40GB i z początku jest praktycznie niesłyszalna, ale po roku już za cicha nie była. Poza tym barracudy potrafią wprawiać obudowy (szczególnie te tanie, z cienkiej blachy) w wibracje - tak miałem np. z barracudą V 80GB - i to nie podczas pracy głowicy, ale po prostu gdy był przykręcony do stelaża, buda tak rezonowała, że na początku nie wiedziałem co mi tak buczy..
Teraz ciche są samsungi, ale nowe, no i nie tej pojemności szukasz.
Z resztą - moje zdanie już znasz, miałem takiego seagate'a prawie dwa lata.