GameBoy wybór
 

Witam.
Święta za pasem i chrześniak mojego Kochanie wymyślił sobie pod choine GameBoy'a. Wyszukałem na allegro no mam dylemat jakiego kupić bo sa conajmniej 3 rodzaje: SP, Advance, Color. Niemam kompletnie o tym pojęcia i nie chce wtopić kasy w coś na czym się nieznam.

Gameboy Mono/Pocket/Color to stare 8bitowe platformy.

Skupmy się jednak na obecnej generacji (i wcześniejszej).

Gameboy Advance - wstecznie kompatybilny z GBC, ma jednak słaby wyświetlacz (potrzebne jest bardzo dobre światło).

Gameboy Advance SP - ta sama konstrukcja co GBA, wzbogacony o podświetlany ekran (nie potrzeba afterburnera i pochodnych jak do GBA) i "zasilacz".

Gameboy Micro - zminiaturyzowany GBA (ale niewiem czy jest już w Europie).

Dual Screen - Najnowsze dziecko Nintendo, wstecznie kompatybilny z GBA (czy z GBC tego nie wiem). Dwa wyświetlacze (jeden touch screen). Jakość gfx porównywalna z N64.

Wg. mnie lepiej kupić GBA SP. Bogata biblioteka tanich, bardzo dobrych gier. DS jest jeszcze zbyt drogi i nie ma za specjalnie w czym wybierać...

PS: Warto by się jeszcze zastanowić nad PSP. Scena rozwija się bardzo dynamicznie i w niedługim czasie powinny pojawić się porządne porty emu (<16bit). A najdalej za rok powstanie pierwszy mod do tej konsoli, który wybawi nas z zabawy w biosy. Z drugiej strony: jesli to jest dla dziecka to raczej rozsądniej jest kupić GBA.

Micro właśnie się pojawił i ma kosztować ok. 400 złotych, ale - również ze względu na tę cenę - mam wątpliwości, czy to nie będzie jakaś mała zabawka.

PSP jest ciekawe, ale wszelkie gry i inne rzeczy do tego kosztują na razie majątek i raczej nie ma alternatywnych źródeł.

Jak dla mnie też GBA SP to najlepszy w tym momencie wybór.

Jak dla dziecka to fakt SP. DS jest ok ale za delikatny to samo w kwesti PSP za delikatne i za drogie.

@andrzejj9 - Micro w japoni zchodzi jak cieple buleczki.

W Japonii wszystko, co ma w nazwie Game Boy schodzi jak ciepłe bułeczki ;)

Z Handheldów polecam co prawda drogiego, ale jakże mocnego kombajna na rynku - PSP. Może i ten tysiak to sporo,ale fakt możliwości oglądania filmów, grania zwłaszcza na emulatorach w tym GBA,GB,SNES itd. Robi z niego prawdziwego killera dzięki scenie...
No ale jesli masz ograniczony portfel to weźmiesz GBA zapewne. ;)

tez bym wzial GBA SP :)

@desden
a kto niema ograniczonego portfela?
chyba tylko złodzieje i politycy

chcialem zauwazyc, ze wszystko co "konsolowe"/"elektroniczne" schodzi w japonii jak cieple buleczki ;)

Brat ma do sprzedania SP. czarne, stan ofkoz idealny (tylko pudełko troszkę podniszczone). Za ile to musiałbym się wypytać...

Jeśli optujesz to porobi się foty i może się dogadamy :piwo:

Mi raczej chodzilo o to ze gdybym mial kaske i chcialbym ja wydac na handholdera to wzialbym wlasnie GBA SP :).
Kaski niestety nie mam, wiec chyba nie wypali. A szkoda :(
Ale dzieki za propozycje :piwo: :respect:

@czero

Fakt... to przez zmęczenie :)