Bootowanie pod starym czytnikiem
 

Witam,
probowalem zainstalowac Auroxa 11 na nie najnowszym komputerze. Najwiekszym problemem jest naprawde leciwy czytnik CD x 16 . Po sprawdzeniu sum kontrolnych, jak rowniez przetestowaniu plyt na innym komputerze, dochodze do wniosku, ze to na pewno wina czytnika.
Pozniej probowalem zainstalowac (lub uruchamiac live'a) niestety z podobnym skutkiem :( . Najciekawsze jest jednak to, ze jedynym Linuxem jaki dzialal poprawnie byl Ubuntu (wypalany przez Canonicala). Inne dystrybucje wypalalem sam.
Latwo wiec jest dosc do wniosku, ze wine za to ponosze wlasnorecznie wypalane plytki, ktore jednak na innych komputerach dzialaja.
Ostatniego Auroxa wypalalem w Track-At-Once. Co moze ponosic za to wine ?
Metoda wypalania ? Plyty (to bylyTDK) ? I czym sie w takim razie rozni sie plyta wypalana przeze mnie, a robiona przez Canonicala ?

Z gory dziekuje za odpowiedz i zrozumienia dla laika (lamera) ;)

Więc może spróbuj wypalić płytki z linuksem przy pomocy najmniejszej prędkości jakiej możesz użyć.
Mój kolega miał czytnik 8x - jesli mu coś nagrywałem to musiałem użyć tej prędkości, ponieważ przy wyższych czytnik głupiał.

TRACK-ON-ONCE też moze być problemem - stare czytniki mogę nie obsłużyć płyty bez zakończonego TOC. I oczywiście prędkośc - zawsze niej nagrywasz jak masz odtwarzać

Niektore napedy, starsze w szczegolnosci, po prostu nie bootuja!
Problem znany z Macow, starsze napedy nie chca bootowac z pewnymi systemami.
Nowe - nie maja na ogol problemow.
Wymien naped - nowy CDroom mozna kupic na Allegro juz od 9-10 zlp.
Nie ma sensu sie meczyc.
A plyty sprawdzic na innym kompie, na nowszym napedzie.