Kiszenenie na dyski i USB
 

Witam wszystkioch po dosc długiej przerwie. I oczywiscie jak zwykle mam problem ze sprzetem. Mam dwie kieszenie na dyski twarde (zewnetrzne, USB jeden SATA drugi IDE) i problem poniewaz po podlączeniu do komputera (Asrock K7S41) system nie odnajduje uzadzenie. Pojawia sie komunikat ze sprzet moze byc uszkodzony. Probowalem juz pod windows xp pro z SP1 jak rowniez z SP2. Problem pojawia sie pod kazdym z tych systemow. Dyski dzialaja bez zarzutów z innymi komputerami. Sterowniki do płyty głownej sa zainstalowane, probowalem oryginalnych jak i nowych ze strony producenta.

mialem podobny problem, ale z modemem dsl
sterowniki byly zainstalowane, a mimo to windoz (xp sp2) nie rozpoznawal urzadzenia :/
pomogla reinstalka systemu

moze masz w biosie wylaczony kontroler usb?
a inne urzadzenia dzialaja na tych portach usb?
zmieniales bios mobo? to tez moze byc przyczyna (doswiadczylem na wlasnej skorze) :D

Probowalem wszystkiego, zmiana Biosu, sterowników systemu. Wczesniej dzialalo a teraz nie chce, tzn dzialaloi, niedzialalo poźniej znowu dzialalo. Inne urzadzenia dzialaja (drukarka)

moze jakies inne urzadzenia/ sterowniki powoduja konflikt?

Albo Chuck Norris

Sprawdz jak sie montuja dyski USB/FW, w menadzerze urzadzen! Moze byc tak, ze elektronika kieszeni nie montuje sie prawidlowo.
Mialem taka kieszen Hi-Speed USB ktora nie montowala sie pod USB a pod FW bez problemow.
Radzilem sobie tak, ze podlaczalem zasilanie, czekalem az dysk sie rozkreci i dopiero pozniej podlaczalem USB.
Wymienilem te kieszen na inny model i nie mam problemow.

Ps: ten chinski wynalazek do podlaczania dyskow pod USB bez kieszeni wlasnie mi sie wysypal. :)