problem z napęciem VCORE - ASUS A7V880
 

zacznę od podania konfiguracji:

asus a7v880 z fabrycznym biosem 1009
amd athlon xp 3200+ (AXDA3200DKV4E 4139913120356 AQXDA 0410XPAW) (11*200MHz, 1,65V)
wentylator zalman CNPS7000B-Cu + coppershim + pasta arctic silver 5
2*512 ddr 400 cl2.5 kingston w dualu
radeon 9550 sapphire 128mb agpx8 vivo
hdd samsung 250gb sata2 (clipowany zworką na sata)
zasilacz feel 350w pfc

nie mam z tym sprzętem żadnych problemów poza jednym, który mnie irytuje.
napięcie nominalne procesora to wg oznaczeń AMD na procku wynosi 1,65V.
jeśli ustawię w biosie vcore na auto bądź też na sztywno dam 1,65, wtedy w biosie pokazuje mi,
że faktyczne napięcie vcore wynosi ok. 1,635V (chyba troszke mało ?)
przy takich ustawieniach wszystko śmiga, na tym chłodzeniu temp. max w stresie to ok. 48 stopni),
lecz przy dłuższym katowaniu procka, np kompresja filmu dvd->xvid pod autogk komputer zawiesza się po około godzinie pracy przy max obciążeniu.
dodam, że speedfan pod windowsem pokazuje w przypadku vcore 1,65V zdeklarowanego 1,71V (w biosie 1,635V)

aby uzyskać stabilną pracę musiałem podnieść w biosie vcore do 1,7V. w tym przypadku w biosie odczytuje 1,675V, natomiast w speedfanie pod windowsem 1,78V. przy takich ustawieniach sprzęcior pracuje stabilnie jak skała, lecz z racji tego, że zwiększyłem vcore wzrasta mi temperatura procesora do około 50 stopni max w stresie.

pytam was więc dlaczego płyta podaje zbyt niskie vcore (co wynika z odczytów w biosie) i dlaczego odczyty w speedfanie są przekłamane (a może prawdziwe, a bios przekłamuje ?).

nie jest normalne to, że procek o nominalnym vcore 1,65V musi chodzić na 1,70V. nie spotkałem się jeszcze z takimi praktykami na innych modelach płyt. niepotrzebnie wzrasta przecież temperatura rdzenia.

a może mam coś nie tak z zasilaczem ? zamieszczam link do screena z speedfana (ustawienia: vcore:1,65V)

poradźcie mi coś proszę...

http://img488.imageshack.us/my.php?image=bench8ii.jpg

a nie bierzesz pod uwag***281; tego, ***380;e czujnik mo***380;e troch***281; przek***322;amywa***263; :taktak:

jedyny s***322;uszny spos***243;b to miernik, ale na procu nie sprawdzisz

biorę to pod uwagę, że coś przekłamuje (albo bios albo speedfan), ale przecież jest jasne jak słońce, że:

AXDA3200DKV4E

K - vcore 1,65V

to dlaczego na vcore 1,65V mam po godzinie zwisy ?

jak przestawie na 1,70V to super stabilny, ale +2 stopnie więcej.

może dopiero jak masz 1,70v (tyle ci progz pokazuje) to masz rzeczywiście 1,65v

asusy mają coś z tymi czujnikami :taktak: a program bierze dane z czujników, które jak źle podadzą to źle pokaże

sam mam asusa 9i jakoś się tym nie przejmuję - ważne aby chodził stabilnie bez zwisów :spoko:

czy mam rozumieć, że w przypadku asusa

1,7=1,65
1,75=1,7

itd ?

teoretycznie ;) - nie twierdz***281;, ***380;e tak jest ale poprawki trzeba bra***263; na wszystko

ok, dzięki za odpowiedź. wirtualna reputka dla ciebie ;)

Witam

Dziwi mnie jedna rzecz. Te procesory powinny pracować bez problemów przy napięciu mniejszym nawet o 0,1 V bez utraty stabilności. Ja na przykład (Barton 2800+) zamiast 1,65 V mam ustawione 1,6 V (aby zmniejszyć temperaturę i móc bardziej zwolnić wentylator). Nie odnotowałem w związku z tym żadnych zwisów mimo niemiłosiernego katowania ;).

Bardziej stawiałbym na te 2 pamięci po 512 MB pracujące w dualu, kontroler jest bardzo obciążony, do tego dual przy AMD nie dość, że niewiele daje to jeszcze często powoduje poważne problemy ze stabilnością systemu. Ale skoro piszesz, że zwiększenie napięcia na CPU rozwiązuje problem to penie nie to.

Dziwnymi wartościami vcore bym się nie przejmował (u mnie są one w ogóle płynne, w różnych programach :taktak:), ale jedna uwaga. To co ustawiasz w biosie to tyle masz w rzeczywistości (przynajmniej tak powinno być). Czujnik może się mylić, ale działa to tak, że jak ustawiasz 1,7 V to tyle jest naprawdę mimo, że widzisz 1,65 V, a nie, że jak widzisz to 1,65 V to tyle jest mimo, że ustawiłeś 1,7 V :).

pozdrawiam

dzięki za pomysł z tym dualem. wieczorkiem to sprawdzę. wyłączę w biosie dual i dam znać czy coś to pomogło.

od godziny 17tej katuje procka i żadnych niepokojących zwisów systemu, czyli wszystko jest ok.

rozwiązaniem problemu w moim przypadku okazało się przełączenie pamięci w biosie z trybu dual channel do single channel.

co prawda spadła mi prędkość pamięci z 2800mb/s (co jak na dual channel jest wynikiem bardzo słabym) na 2600mb/s (to już porażka).

mam teraz taki wybór:

1,65V vcore ; 48 st. CPU ; 2600 mb/s single channel
lub
1,70V vcore ; 52 st. CPU ; 2800 mb/s dual channel

:)

2800 MB/sek to nie jest wynik bardzo słaby, raczej w normie. Ja w chwili obecnej na dualu (tylko szyna 166 MHz) mam 2480 MB/sek. Dziwnie dużo straciłeś na wyłączeniu DC, przeważnie jest to 2-3%, a u Ciebie, aż 8. Proponuję powtórzyć test, może wkradł się fałsz :).

Spróbuj nie wyłączać DC, ale podnieść napięcie dla pamięci z 2,6 V na 2,7 V, powinno być OK.

pozdrawiam

zmieniłem timingi na pamięciach (na 2.5-5-5-9), włączyłem dual channel spowrotem, CPU vcore na 1,65V i testy na Prime95 po 2 godzinach jak narazie bez problemu.

dzięki @Arepo za sugestie.

faktycznie z dualem mam ok 2835 mb/s, a bez duala ok. 2681 mb/s.
test jest powtarzalny (sisoft sandra lite 2005)

Nie ma sprawy, widzę zresztą, że sam wpadłeś na lepszy pomysł (zwiększenie timingów).

pozdrawiam

witajcie!

muszę odgrzać temat, bo ciągle mam z tym sprzętem problemy.

zacznę od przypomnienia mojej konfiguracji:

asus a7v880 z fabrycznym biosem 1009
amd athlon xp 3200+ (AXDA3200DKV4E 4139913120356 AQXDA 0410XPAW) (11*200MHz, 1,65V)
wentylator zalman CNPS7000B-Cu + coppershim + pasta arctic silver 5
2*512 ddr 400 cl2.5 kingston w dualu
radeon 9550 sapphire 128mb agpx8 vivo
hdd samsung 250gb sata2 (clipowany zworką na sata)
zasilacz feel 350w pfc

procesor startuje na fsb 400, czyli 11*200 = 2200MHz ale działa niestabilnie. jak tylko go
czymś dociąże, potrafi się zawiesić. nie jest to regułą, no ale tak się dzieje.

na początku podejrzewałem pamięći kingstona, z racji tego, że są to moduły cl2.5, oficjalnie nie wymienione w dokumentacji do płyty głównej w sekcji qualified vendor ddr 400 list.

odpaliłem test pamięci w programie GoldMemory i przy ustawieniach 11*200 otrzymałem dość sporo błędów już po pierwszym przebiegu (timingi pamięci w biosie ustawione na auto)

przestawiłem fsb na 166 MHz (DDR 333) i na takich ustawieniach (11*166 = Athlon XP 2500+)
znowu zapuściłem benchmark w GoldMemory. ku mojemu zdziwieniu na takich ustawieniach system działa super stabilnie, a GoldMemory nie pokazuje żadnych błędów.

idąc dalej tym tropem pomyślałem, że skoro pamięci nie są na liście dedykowanych modułów dla mojej płyty głownej, to kupię pamięci oficjalnie testowane przez asusa.
wybór padł na 2*512 Infineon DDR400 CL3. na tych pamięciach znowu sytuacja się powtarza. tym razem przy ustawieniach cpu 11*200 mam troszkę więcej błędów niż na kingstonach i analogicznie na fsb 166 system działa idealnie (0 błędów w GoldMemory).

sprawdzałem dalej... ściągnąłem najnowyszy bios do płyty głównej z lutego 2006 (1010.05 beta) i po przeflashowaniu nic to niedało.
podwyższanie napięcia vcore, ddr, agp nic nie dało.

aby wykluczyć zasilacz odłączyłem dysk twardy oraz nagrywarkę dvd, wyjąłem także jedna kostkę ramu.

testowałem pod GoldMemory na 512mb ddr400 11*200 i znowu zero sukcesu - błędy.
przekładałem moduły w różnych konfiguracjach do slotów i też nic to nie dało.

procesor ma odblokowany mnożnik (?), więc uruchamiłem dla testu na 13.5*166=2241MHz i sprzęt zachowuje się tak:
po zapisaniu wartości mnożnika 13.5 do biosu i ustawieniu fsb na 166 komp sie już nie podnosi po restarcie. trzeba go włączyć i wyłączyć - wtedy wstaje z takimi wartościami (2241).
test pod GoldMemory przechodzi ok, system stabilny.

dzisiaj obejrze sobie tego procka dokładniej, czy to aby jest oryginalny AMD Athlon 3200+ a nie modowany mobile albo jakiś sempron. szukając na necie rozwiązania mojego problemu natknąłem się na wiele wątków mówiących o tym, że procki te były podrabiane (przecinane mostki, podrabiane tabliczki znamionowe).

np zobaczcie tutaj:
http://forums.amd.com/index.php?showtopic=75264

albo tutaj (podobny problem do mojego)
http://forums.amd.com/index.php?showtopic=77784

i inne tematy o Athlonie XP 3200+ na tym forum.

macie jakieś rozsądne pomysły co jest nie tak?

ewentualnie jak ktoś posiada takiego procka proszę opisać swoją konfigurację.

help

Witam,

Mo***380;e nie powinienem tu nudzi***263;, bo mam znacznie starsz***261; p***322;yt***281; (Asus a7v8x) oraz inny procesor - ewenement (niemiecki fab przymierzal sie do Bartona) wg. testow:
Name AMD Athlon XP
Code Name Thoroughbred
Specification AMD Athlon(TM) XP 2600+
Family / Model / Stepping 6 8 1
Extended Family / Model 7 8
Package Socket A
Core Stepping B1
Technology 0.13 um
(dziwne, nie - sp***243;jrz na stepping), podobno co***347; tam ci***261;***263; mo***380;na aby cache do 512kB zwi***281;kszy***263; ale mi si***281; nie chce. Procesor by***322; kupiony jako "2000+" boxowy.
Przechodz***281; do rzeczy - w moim przypadku ni***380;sze Ucore oznaczalo stabiln***261; prac***281; na 166. Przy 1.6V (specyfikacja wewnatrz zatopki) na 166 mia***322;em zwisy. Przy 1.5V, sprawdzone miernikiem, daje si***281; bez trudu, trzeba tylko zlokalizowac du***380;y elektrolit ko***322;o socketa, ***347;cie***380;ka od niego ma zwykle pomiarowy punkt, mam gdzie***347; fotk***281; mojej MB z jego lokalizacj***261; procesor nadal pracuje "jak ska***322;a". Pami***281;ci zasilania nie ruszalem, ale mam CAS Latency ustawione (Manual) na 1.5, czyli raczej dobry wynik.