Cytat:
Napisany przez s_tuden_t
(Post 802666)
Witam!
Właśnie poznałem skład mojej komisji egzaminacyjnej ale nie znam ludzi i nie wiem czy są normalni czy nie bardzo ?! :ysz:
W komisji są: Czesław Nosal (przewodniczący), Beata Bajcar (członek komisji) i Agata Klaus (sekretarz komisji)
Czy ktoś z forumowiczów studiuję/studiował na PWr i miał z nikmś z nich styczność ?! każda opinia jest cenna! :mruga:
Na forum PWr jest jedynie kilka opinii o przewodniczącym komisji, reszta pozostaje zagadką...
Więc jak - pomożecie... yyy, tfu studiujecie? :rotfl: :glupek:
:help:
|
Studiowałem, miałem do czynienia z dwójką z wyżej wymienionych.
Nosal - po pierwsze weź pod uwagę, że jest to profesor psychologii znany i ceniony na całym świecie, tak więc pomimo niepozornego wyglądu (w garniturze nie widziałem go nigdy), szacunek na pewno się należy. Zresztą człowiek nie jest konfliktowy, jeśli mu się nie podpadnie. Nie sądzę, żeby robił problemy, ale też nie puści kogoś, kto wyraźnie olewa sprawę. Jest to osoba typu - jeśli ty się starasz i egzamin traktujesz poważnie, to on cię nie będzie próbował na siłę uwalić.
Bajcar.. hmm.. tak... Trudno ją jednoznacznie opisać. na drugim roku miałem z nią psychologię decyzji i tak się pożarliśmy, że rzecz prawie zahaczyla o dziekana. Z drugiej jednak strony na roku czwartym miałem z nią projekt i konsultacje i dogadywało mi się znakomicie. Kobieta generalnie należy do takich, które potrafią być naprawdę wredne, ale jednocześnie, jak nie dasz jej ku temu powodu, to okażą się całkiem sensownym partnerem do rozmów. Choć jednocześnie powód wcale nie musi być rzeczywisty - nasz konflikt powstał dlatego, że nie akceptowałem jej sposobu oceny i podejmowania decyzji, w czym popierało mnie wiele osób.
Podsumowując jest to osoba, na którą bym uważał. Nie musi, ale potrafi być nieprzyjemna i jeśli dalej wykazuje pewne cechy, które miała kilka lat temu, trzeba po prostu na nią uważać. Jednocześnie jednak prawdopodobnie przy Nosalu nie będzie miała nic do powiedzenia, więc aż tak bardzo obawiać się jej nie trzeba. Chociaż (z jeszcze innej strony) widzę ją w sytuacji, kiedy wtrąci jakieś dodatkowe, może potchwytliwe pytania od siebie.
Osobiście jednak sądzę, że na egzaminie, zwłaszcza w towarzystwie Nosala, będzie raczej sympatyczna i niekonfliktowa.
Agaty Klaus nie znam, ale że to tylko sekretarz, to nie masz w ogóle co zwracać na to uwagi. Ta osoba zajmuje się tylko prowadzeniem sprawozdania z egzaminu (zapisuje numery pytań) i nie ma nic więcej do powiedzenia. Zresztą na moim egzaminie sekretarzem była znajoma z wyższego roku, więc niewykluczone, że ta Agata, to jakaś obecna doktorantka (zwykle tak jest).
Wymieniłeś trzy osoby, a na egzaminie są cztery. Domyślam się, że czwarta to twój promotor. Zdradzisz, kto nim jest? :)
Aha - dodatkowa uwaga. Ta dwójka wyżej to dział psychologii, więc wiesz, jakie pytania musisz dokładnie wykuć ;)