Verbatim. Oryginalne?
 

Ostatnio kupiłam 16 sztuk płyt Verbatim x52 w jednej hurtowni za 90gr. sztuka.
Cena wydaje się trochę zbyt mała. Czy te płyty są oryginalne?
Załączam zdjęcie. Dziwny wydaje mi się brak podkreślenia pod napisem Verbatim.

Wyglądają na oryginały, a po 90 groszy to niedawno można było kupić dvd. :)

Wloz do nagrywarki i odczytaj ATIP plyty i producenta.
Bedziesz miala pewnosc.
Choc obecnie to i ATIP podrabiaja.

to jeszcze ktoś cd kupuje ? :hmm:

Dzięki, bo mnie cena zmyliła :P

@up
Jak się nie ma napędu DVD to się kupuje CD :P

Temat można zamknąć, jak coś. :)

Dziwne podejście, za najtańsze CDki przepłacasz aktualnie minimum 2x w stosunku do płyty DVD w takiej samej cenie (chodzi o pojemność).
Koszt normalnej nagrywarki DVD to już 60zł

Na CD teraz wydałaś 14,4zł i masz w sumie ~13GB do zapisu
Gdybyś poszukała płyt DVD za tą samą cenę miałabyś ~27,8GB do zapisu - czyli oszczędność !

Ot kobiece myślenie, kup tą nagrywarkę nową i Ci się sama zwróci :>

Pytanie czy się kupuje jeszcze CD jest strasznie pokrętne, bo w erze pierwszych nagrywarek, kupowanie drogich płyt było czymś niezwykłym, a wypalenie ich z sukcesem, na nagrywarce pozbawionej zabezpieczeń przed błędami, wręcz wydarzeniem bohaterskim!
Potem nadeszła era DVD, historia zaczęła się od nowa. Trzeba było być na czasie, mieć wszystkie modele po kolei, wypalać i testować setki płyt, pisać o wyższości LG nad Lite-On, lub odwrotnie, wgrywać biosy, odratowywać nagrywarki, oj działo się działo...
Nadeszły nagrywarki BD...i co? Brak entuzjazmu, nikt się nie podnieca, biedni studenci nie odmawiają sobie zupek z torebki aby kupić nową nagrywarkę...no co jest? Gdzie ten entuzjazm? Gdzie to zaangażowanie?...
I tu zmierzam do sedna sprawy: Nagrywarki CD są teraz w modzie, nie można już kupić takiej nowej sztuki, a nagrywanie na CD zaczyna być tak fajne, jak słuchanie czarnych płyt. Więc węszę podstęp w tym pytaniu. :>

Ja kupuje.
Nagrywam muzyke na CD.
Jakos tam mam, ze cala muzyke mam na CD, nie na DVD.

Ot, Patrixa myślenie o matematyce... Nie wiem, jak żeś to poobliczał...

Tak dokładniej - niecałe 11 GB

Za płytki DVD+R soniaka płaciłem ostatnio 0.92 zł/szt, czyli za 14,72 zł (mniej więcej tyle samo) mam prawie 69GB. Nie wie, skąd wytrzasnąłeś te 28GB...

Panowie tylko głupiec się nie myli (wiosna) :P Też nie wiem jak... sam to przed chwilą przeczytałem i nie wiem czemu plyte dvd policzylem 1500mb.
Lecz suma sumarum racje mam, nie opłaca się kupować CD (do innych celów jak CDA -yahol)

A tak w ogóle to nie mam czasu.
Idę spać ;p

Ja za to właśnie nie używam Audio CD. Jakoś tak mam.