![]() |
Film w MKV - znikanie części pliku - nieprawdobodobny problem !!!
Witam!
Nie jestem pewien czy mój wątek pasuje do tematu rozmowy ale myśle że mój problem zadziwi niejednego użytkownika. Sprawa wygląda tak: od jakiegoś czasu zacząłęm oglądać filmy w formacie HD 720p x.264 - rozszerzenie pliku .mkv. Kilka dni temu zauważyłem że filmy które już obejrzałem wcześniej częściowo zniknęły a dokładniej mówiąc: z rozmiaru oryginalnego (ok. 4,5GB) skurczyły się do ok. 400MB !!! Co ciekawe film da się dalej odpalić i obejrzeć ok. 9 minut po czym player sam się wyłącza. Do wczoraj w ten sposób uszkodzonych odkryłem 4 filmy - ważne spostrzezenie (wszystkie te 4 filmy ogladalem na raty tzn. zatrzymalem w polowie i ogladalem dalej po kilku dniach). Program który używam do odtwarzania filmów to ALLplayer - niestety na innych forach nikt nie potrafil udzielic mi odpowiedzi. Prosze o kontakt osoby ktore mialy taka sama sytuacje lub ewentualne wskazowki co robic. W tej chwili testuje filmy innym programem do odtwarzania (Windows Media Player) ale watpie ze to wina programu. Z gory dziekuje za pomoc pozdrawiam jasko69 |
A inne dane Ci nie giną z dysku? IMO HDD zaczyna dawać znać, że czas już na zmianę. Choć z drugiej strony: i tak dalej by pokazywało np. te 8GB, bo przecież wpis w tablicy się tak inteligentnie sam nie zmienia.
Winę odtwarzacza możesz od razu wykluczyć, prędzej jakiś wir czy inne licho. |
ten sam problem
Siema
Od jakiegos czasu mam ten sam problem - po odpaleniu filmu HD ( niewazne czy 720p czy 1080p ) i PRZERWANIU go ( np w polowie ogladania ) zdarza sie, ze gdy chce go pozniej dokonczyc, film wazy zamiast 4 z hakiem do kilkunastu giga - zaledwie 300 - 400 mega (?). Tak jak w przypadku jasko69 moge obejrzec jakies 9 - 10 min filmu po czym odtwaracz sie wylacza. Pragne dodac, iz tak, jak w przypadku jasko69 korzystam z allplayer'a, ale - jak mniemam - nie jest to wina odtwarzacza, jako, ze testowalem tez na KMPlayer, MPC, CinemaPlayer i SubEdit - wszedzie jest to samo. Przeskanowalem kompa antywirem, przeskanowalem combofix'em - ani ten ani ten nic nie znalazl... Czy ktos, oprocz nas ( mnie i jasko69 ) spotkal sie z tym problemem? Jakies porady? Chce dodac, ze "zanikanie" pliku NIE jest regula - po prostu raz znika a raz nie. Chcialbym uzyskac jakas odpowiedz lub porade, gdyz wkurza mnie sciaganie tego samego pliku ponownie, zwlaszcza, ze pliki te nie sa "lekkie". Z gory dziekuje :help::help::help::help::help: |
Cytat:
No sądzę ze nie jesteście sami, miałem takie problemy nie raz i nie dwa i nieraz byłem zdziwiony ze przecież gdzieś miałem dany tytuł i go już niema wcale ,jedynie co zdążyłem zauważyć ze wcześniej komp coś złapał tzn.Windows a po skanie combofix-em jest zawsze jeszcze gorzej i winda-pada. Stawiam na wira-lub-podobny syf. Szwagier podejrzewał HDD , tez gubił filmy , zmienił HDD po paru miechach podobnie zaczęło się dziać. Przesiadłem się na linuxa i od dłuższego czasu mam spokój. A czy macie tez tak ze combofix po jakimś czasie znika i trzeba go na nowo instalować? ,i dlaczego włącza usługę remotecontrol ,znika cały IPBlock z peerguardiana a ZoneAlarm jest wyłączony tzn. nie startuje przed systemem. |
Po pierwsze - zmienilem odtwarzacz na Bestplayer - problem znikl ;)
Po drugie - w ALLplayer w opcjach przechodzimy do: edytor filmu > opcje dodatkowe i tu odznaczamy to, co jest domyslnie zaznaczone ( wszystkie okienka puste, bez "ptaszkow" ) - ot, cala filozofia, problem znikl ;) |
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 17:19. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.