WinXP i zagadka kosmosu ;]
 

Przyszło mi zainstalować XP na pewnym komputerze - standard i rutyna pomyślałem. Jak się miało okazać - nie!

Po zakończeniu procesu instalacji, nie przywitał mnie badziewny kreator/helper jak zawsze. Pierwsze co rzuciło mi się w oczy to wyłączona luna, puste foldery w program filesach IE, WMP, WMM itd. Połowa programów nie działa (w ogóle się nie uruchamia ui, są za to w procesach), druga połowa krzyczy o serwer RPC (włączyłem ale i tak efekt taki sam). Brak msconfig i jeszcze paru innych appsów.

Zdziwiło mnie to jak diabli. Płyta ok (inaczej by krzyczał, że brak jakiegoś pliku, zresztą instalowałem potem na swoim kompie w virtual boxie i jest ok), ram ok (memtest), dysk też ok (chkdsk).

Winda grzebana (integrowana ze sterami do ICH7 bo nie mam stacji dyskietek...), ale to chyba mało istotne, skoro wykrył ten HDD itd.

Na ten "felerny komputer" wgrałem Vistę i wszystko było ok.


I w czym leżał problem? Spokoju mi to nie daje. Miał ktoś kiedyś podobną historię?

Moze przegrzebana ?

Stawiałbym jednak na nośnik/system mimo, że na VB u Ciebie biega.

dla mnie zagadka???

przypadkowy blad instalatora? probowales instalnac raz jeszcze?

Przekombinowana plyta instalacyjna. Zrob jeszcze raz instalke dodajac jedynie sterowniki RAID... zreszta jesli nie masz raidu to odpal normalna instalke... AHCI i tak nic nie daje a jeszcze tracisz mozliwosc podgladu smarta

Eee, co ???

Skąd wziąłeś takie rewelacje ?

A do tematu, to bym był za wersją nimalową.

Tak też pomyślałem - i dla pewności nawet zrobiłem pełne formatowanie tej partycji przed ponowną instalacją. Toczka w toczkę. :P

Płyta ok, bo porównałem md5 obrazów tego po zrobieniu kiedyś i tego teraz z tej płyty (no chyba, że jego napęd ma jakąś mega do dupy korekcję). Postawiłbym u siebie normalnie, ale nie chce mi się za bardzo. Myślę, że wina leży w czymś innym tylko nie mogę wymyśleć w czym.

Przekombinowana/przegrzebana raczej nie bo jedynie integrowane były stery, SP3 i tą wersję wgrywałem sobie wiele razy; raz bodajże koledze (z pobudek edukacyjnych ;P).

Wiedziałem, że prędzej czy później to pytanie padnie. :D

Rozważałem już nawet ingerencję istot z poza naszego układu - słonecznego oczywiście.

Hmm może to dlatego. :hmm:

---

Ale tak zupełnie poważnie: nie jest to żaden wałek, ani kiepski dowcip. Naprawdę stało się jak stało. Uprzedzając też pytanie: nie, to też nie było recovery.

Nie zainstalujesz XP na tym kontrolerze bez tych sterowników. To mało istotne, że nie używam raid-ów. ;)

posty pozamiatane
a w temacie - a czy na tym kompie byl kiedys XP? probowales instalowac z innej plyty?

Wejdź do biosu komputera, poszukaj opcji "video bios shadow" i ustaw na disabled. Zainstaluj system + sterowniki od karty graficznej (chyba że nie trzeba) i włącz tą opcję spowrotem w biosie. Ewentualnie jeszcze będzie "system bios shadow", też daj na disabled. Daj znać, czy się udało.

Zrobic nowa plyte ?
Sprobowac jednak na innym kompie czy da rade.

Ano miałem dokładnie to samo, z laptopem "Acer coś tam", taki tani za 1300 zł.
Trafił on do mnie właśnie w celu downgrade do win xp, ktoś mnie ubłagał abym to zrobił, bo nikt nie potrafił.

Myślę i myślę, ale nie pamiętam co pomogło :)

Coś mi świta, że chyba jakieś tryby pracy dysków w BIOS (AHCI ->IDE), ale nie wiem.. może to był inny laptop.

Czy tu sie o laptop rozchodzi ?

Niestety pozostaje gdybać - to nie mój komp (przynajmniej do czasu, aż kolo nie ubije tej Visty na amen :D lub aż nie kupi 7ki).

Z tego wszystkiego zapomniałem o konfigu:

• płyta główna to GA-G31M-ES2L (rev1), także nie, to nie laptop.
• pamięci były dwie; jedna Hynix'a, druga chyba Kingstone'a - razem 3GB, modeli nie pamiętam już, ale obie były DDR2 800tki (trochę dziwnie hmm)
• procek C2D E5200
• gfx: Radeon HD43ileśtam

THX za radę, nie mogę niestety tego sprawdzić. Mógłbyś przybliżyć do czego ta opcja służy i jaki to mogłoby mieć wpływ na instalkę XP?


@pali
może emulacja IDE? Hmm o tym też nie pomyślałem. Ale też nie mogę sobie tego wyobrazić jaki miałoby to mieć związek z moim przypadkiem.