Forum CDRinfo.pl

Forum CDRinfo.pl (https://forum.cdrinfo.pl/)
-   Off topic (https://forum.cdrinfo.pl/f5/)
-   -   potrzebne źródła do pracy licencjackiej (https://forum.cdrinfo.pl/f5/potrzebne-zrodla-pracy-licencjackiej-84530/)

NeoFighter 29.12.2009 23:05

potrzebne źródła do pracy licencjackiej
 
praca na temat: Proces rekrutacji pracowników na przykładzie firmy X

prosze o polecenie sprawdzonych ksiazek, materialow

Prezesik 29.12.2009 23:58

Przecież tego pełno jest!

Poszukaj książek Moniki Kostery.
Oprócz tego Psychologia decyzji kadrowych Czesław Nosal.
Menedżerowie okresu transformacji autora nie pamiętam..
Skuteczna rekrutacja i selekcja pracowników Margaret Dale
Personalna funkcja firmy Zbigniew Pawlak
Kształtowanie kadry menedżerskiej firmy Tadeusz Listwan
Prof. Zimniewicz Kazimierz też coś pewnie na ten temat pisał
Tak samo Wacław Jarmołowicz
Pozyskiwanie zwycięzców nie pamiętam autora
Jak zatrudniać najlepszych Klinvex (imienia nie pamiętam)
Dobór zewnętrzny i wewnętrzny pracowników Beata Jamka
Nowoczesne metody doboru i oceny personelu pod red. Witkowskiego
Wybrane problemy zarządzania zasobami ludzkimi : pozyskiwanie, selekcja i zwalnianie pracowników red. Janowskiej
Metody rekrutacji i selekcji pracowników oparte na kompetencjach Wood, Payne

I mnóstwo innych.
Wystarczy chcieć znaleźć :>

A teraz muszę zrobić łyk piwa :]

Domik 10.02.2010 23:06

Ja mam mały problem pisze prace licencjacką na temat praca po godzinach i też szukam jakiś źródeł czy mógłby ktoś mi pomóc??

pali 10.02.2010 23:19

Domik, raczej Tobie nie pomogę, ale zadziwia mnie twój temat pracy: "praca po godzinach" - co to ma być, nowomowa, poezja, manifest artystyczny czy może jednak praca naukowa?

Mam prawo przypieprzać się do Ciebie, bo sam jestem głąb, ale twoje studia są finansowane z moich podatków, proste.

I określ kierunek, uczelnię.... Domyślam się, że rzecz w pracy nadliczbowej lub dodatkowej i jeśli tak jest, to inny będzie leitmotiv pracy w zależności od kierunku.

Jarson 11.02.2010 05:41

@Pali
Równie dobrze mogą to być studia zaoczne na prywatnej uczelni.

A co do prac licencjackich i magisterskich w ogóle, to ciekawe, kiedy w Polsce porzuci się system nauczania, który ich wymaga...

Domik 11.02.2010 10:25

temat brzmi tak: Moonlaiting-czyli praca po godzinach kierunek studiów to socjologia zachowań rynkowych i chodzi tutaj nie o nadgodziny w tej samej pracy tylko np. pani nauczycielka po godzinach dorabia w pubie...itd. Choć źródła prawne co do pracy nadliczbowej też by były dobre to są studia zaoczne

Domik 11.02.2010 21:46

czy mógłby ktoś mi pomóc? byłbym wdzięczny :)

pali 11.02.2010 22:59

Domik,
ja mogę tylko kwestie prawne.

Pracę w PL reguluje Kodeks pracy, który to w zasadzie nic explicite nie mówi o pracy u dwóch różnych pracodawców (czy pracy u pracodawcy + pracy na własny rachunek). Chyba też brak w tym zakresie ciekawych orzeczeń SN.

Pracujący w standardowym czasie pracy ma kodeksowe prawo do nieprzerwanego 11-godzinnego wypoczynku (art. 132 § 1 kp), ale może tym czasem rozporządzać wedle własnego uznania i możliwości. Nawet nie musi informować pracodawcy o drugiej pracy - choć mogą pojawić się pewne problemy, ot np. podatkowe (kwota wolna od podatku), ubezpieczeniowe, wypadkowe itp. Podjęcie dodatkowej pracy może być też niemożliwe w przypadku przepisów szczególnych obejmujących np. kierowców, pracowników administracji państwowej itp Podsumowując, nie ma żadnych przeciwskazań prawnych do pracy nawet na dwóch pełnych etatach u dwóch różnych pracodowaców, choć oczywiście stan deklarowany musi być zgodny z faktycznym, aby nie podpaść pod kk

Z ciekawostek, które mogą przydać się w twojej pracy licencjackiej: głośno bywa o umowach lojalnościowych pracownika z zakładem pracy, w których to pracodawcy zastrzegają zakaz pracy u konkurencji. Umowy takie w części pokrywają się z Kodeksem pracy, w szczególności z art. 100.

Ciekawy jest art.100 § 2 pkt. 4 :

Cytat:

§ 2. Pracownik jest obowiązany w szczególności:
4) dbać o dobro zakładu pracy, chronić jego mienie oraz zachować w tajemnicy informacje, których ujawnienie mogłoby narazić pracodawcę na szkodę,
Abstrakcyjne pojęcie dobra może być bardzo szeroko definiowane.
Podałeś przykład nauczycielki, która dorabia w barze. Sam fakt pracy w miejscu wyszynku alkoholu może być różnie odbierany, w zależności od systemu wartości i obyczajowości społeczeństwa, instytucji, grupy społecznej. Dołóżmy jednak, dla jasności sytuacji, pewną nieobyczajność baru, np. striptiz czy nocne imprezy i wtedy sytuacja jest jasna. Nauczycielka może zostać zwolniona, z uwagi na naruszanie dobra szkoły, np. czci, jej dobrego imienia. Jej zachowanie godzi w autorytet szkoły, nauczyciela, przekazywane uczniom wartości. Narusza ona zarówno dobra społeczne, jak i indywidualne.
W przypadku sporu przed sądem pracy dyrektor musiałby to szczegółowiej wykazać.

Jakieś 10 lat temu nauczycielka angielskiego wystąpiła w filmie porno, tyle pamiętam że wydawnictwa Pink Press, chyba tytuł Wamp czy Wamper. Została zwolniona, zdaje się na podstawie artykułu 100.
Poszukaj, jeśli chcesz.

A co do socjologicznych aspektów, nie pomogę. Ja bym na twoim miejscu robił badania terenowe, temat aż prosi się o to.
Albo możesz kompilować teksty - których za dużo nie znajdziesz i będą to raczej opracowania ogólne, nie dotykające specyfiki konkretnych polskich grup społecznych. Nieciekawe.

Możesz też temat pracy lic. rozszerzyć o pracę nieletnich, małoletnich.
Np: medialny problem małoletnich prostytutek, wywodzących się najczęściej z gimnazjów. Moim zdaniem jest to efekt dwóch rzeczy:
- Reformy edukacji przeprowadzonej za Buzka, która stworzyła gimnazja - miejsca, gdzie młodzież w najtrudniejszym wieku przychodzi anonimowa i odchodzi zanim wychowawcy zdążą poznać uczniów. Oraz kilka innych czynników.
- właśnie Kodeksu pracy, który praktycznie eliminuje z rynku pracy nieletnich i małoletnich

Jeśli ostatni wątek Ciebie zainteresuje i jesteś z mazowieckiego, polecam podwarszawskie gimnazja z Wołomina, Legionowa - jeśli masz odwagę do robienia takich badań.

Cytat:

Napisany przez Jarson (Post 1080992)
@Pali
Równie dobrze mogą to być studia zaoczne na prywatnej uczelni.

No tak, ale uczelnie prywatne też bywają dofinasowane z budżetu czy środków unijnych, na jedno wychodzi.
Także kadra uczelni raczej nie wykształciła się w uczelniach prywatnych.

Choć możliwa też jest inna sytuacja: Domik, student zaoczny, może potrójnie płacić za studia. Raz - podatkami rodziców, dwa - czesnym za studia, a trzy - być może jego czesne pokrywa część kosztów dziennych, mówił kiedyś o tym rektor UW.

Ciężko tu rozdzielić publiczne od prywatnego.

Kris 12.02.2010 07:52

A o umowach o dzieło czy umowach-zlecenie pali nie słyszałeś? To jest uregulowane, z tego co pamiętam, przez KC.

Ja sam planuję niedługo równolegle z pracą na etat otworzyć swoją działalność, bo mam kilka pomysłów. Można? Można.

pali 13.02.2010 08:08

Cytat:

Napisany przez Kris (Post 1081337)
A o umowach o dzieło czy umowach-zlecenie pali nie słyszałeś? To jest uregulowane, z tego co pamiętam, przez KC.

Tak, przez kc oraz tony orzeczeń, tez z piśmiennictwa. Jako zlecenioborca nie jest się pracownikiem w rozumieniu Kodeksu pracy, jednak to też zależy - z racji specyficznej podpisanej umowy zlecenia można stać się pracownikiem, choćby na podstawie ustawy o ubezpieczeniach społecznych czy zleceniu mającemu znamiona pracy w rozumieniu kp.

Pracę oczywiście reguluje nie tylko Kodeks pracy, ale pozostałe gałęzie prawa cywilnego, prawo administracyjne (np. Policja), różne inne ustawy oraz dziesiątki regulacji pozakodeksowych. Pracownika etatowego także dotyczy Kodeks cywilny (art. 300 kp), chociaż należy uważać z interpretacją postanowień kc - pomiędzy kp a kc jest specyficzny stosunek zależności, mówiąc w dużym uproszczeniu, przepisy kc muszą być stosowane w duchu kp (chodzi o słowo "odpowiednio" w tymże art., odpowiednio a nie wprost).

Innymi słowy, Kodeks pracy nie jest samoistny, samowystarczalny.

Masz rację, Domik powinien wyliczyć w swojej pracy umowy zlecenia oraz umowy o dzieło z racji ich powszechności (ostatnio chyba mniejszej, te umowy to był znak niestabilnych lat 90). Jednak niczego to nie zmienia w tezie, którą postawiłem dla pracy Domika - o braku regulacji prawnej dla całości pracy podjętej przez obywatela.

Czy pracujemy na umowy, czy na podstawie kp czy na podstawie innych ustaw, czy może jesteśmy spółdzielcą, policjantem albo agentem CBA - ustawodawca nie zadbał abyśmy mieli bezwględne prawo do "8h pracy, 8h snu, 8h odpoczynku" :) Czy to dobrze, czy źle, jest odrębną kwestią.

Cytat:

Napisany przez Kris (Post 1081337)
Ja sam planuję niedługo równolegle z pracą na etat otworzyć swoją działalność, bo mam kilka pomysłów. Można? Można.

Pewnie, że można.

Pamiętaj jednak, że aby robić cokolwiek poza etatem, niekoniecznie musisz mieć DG. No, ale to inny temat.

Banana Coctail 13.02.2010 10:40

Umowa inna niz o prace zmiania pracownika (a jest on de facto rzeczywistym pracodawca) w przedsiebiorstwo jednoosobowe.

Domik 13.02.2010 17:19

hej a jakieś fragmenty książek o pracy po godzinach ale nie na takiej zasadzie ze pracujemy w firmie budowlanej i zostajemy po godzinach tylko konczymy prace w firmie i idziemy pracowa do calkiem innej pracy i w dodatku na czarno??

Jarson 13.02.2010 18:07

Eee... Wybacz odchodzenie od tematu, ale jeśli piszesz pracę licencjacką, to powinieneś raczej mieć rozległą wiedzę na ten temat, a Twoje posty świadczą o tym, że zaczynasz swoją pracę od... pytania osób, o których nic nie wskazuje, że mogą się znać na zagadnieniu. Dostajesz co prawda odpowiedzi, ale przecież to Ty musisz się wgryźć w literaturę, ale nie na zasadzie, że ktoś Ci da gotowe pozycje, ale, że je wyszukasz, odnajdziesz się w tematyce.

No a przede wszystkim - od czego jest promotor, który powinien Ci dać podstawowe pozycje bibliograficzne jako zaczyn do poszukiwań?

To Ty pisząc pracę na dany temat masz stać się "ekspertem" przynajmniej w tym wąskim zakresie. Jak dostaniesz książki, najlepiej ze stronami, które należy przeczytać, to nie pomoże Ci to - pisząc dojdziesz po prostu w pewnym momencie do wniosku, że nie masz podstaw teoretycznych, nie rozumiesz terminów, nie łapiesz kontekstu - innymi słowy - dupa...

Domik 13.02.2010 18:40

jA ciebie dobrze rozumiem mam kilka ksiazek jednak uwazam ze to zbyt malo promotor nie wykazal sie jednak tym co tym piszesz sam jesli studiowales to sam powinienes wiedziec ze nie zawsze ida na reke a nieraz na przekro aby jak najmniej nam pomoc a wiec od promotora nie dostalem zadnych bibliografii sam rpobuje szukac ale jesli jest ktos kto moze pomoc to jestem bardzo wdzieczny

Jarson 13.02.2010 19:54

Rozumiem.

Ja Ci akurat w ogóle w tym temacie nie pomogę, ale jak widać są na forum osoby, które mają na pewno przynajmniej ogólną orientację w temacie. Mimo wszystko jednak poszukałbym na Twoim miejscu kogoś na Twojej uczelni, albo innej, o ile wiesz, że ktoś się tymi kwestiami zajmuje, żeby podał Ci jakąś bibliografię tematyczną - bo materiały źródłowe będą dobre do właściwej części pracy, ale musisz mieć też źródła do części teoretycznej. Zawsze znajdzie się ktoś, kto z chęcią pomoże (bo to co piszesz jest prawdą - zdarzają się promotorzy, którzy swoich seminarzystów mają głęboko w...)


Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 21:12.

Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.