Zostań dawcą szpiku - bez wychodzenia z domu, bez lekarzy, przez internet, za darmo
Zachęcam do rejestracji na stronie http://www.dkms.pl/ (bezpośredni link do rejestracji internetowej: https://www.dkms.pl/index.php?id=456&no_cache=1). Jak w temacie, bez wychodzenia z domu, bez lekarzy, przez internet, za darmo możemy komuś potencjalnie pomóc.
Zbadanie Twoich cech zgodności i przyjęcie do rejestru Fundacji DKMS Polska jest bardzo łatwe. Możesz zarejestrować się poprzez internet, wtedy otrzymasz przesyłkę pocztową z formularzem rejestracyjnym i pałeczkami do pobrania śluzu oraz instrukcją, jak pobrać śluz z jamy ustnej. Pałeczki ze śluzem i formularzem rejestracyjnym należy odesłać do fundacji. Jest to jedna z metod pobrania materiału genetycznego do badania, która nie wymaga wizyty u lekarza. Małe FAQ: 1. Kto może zostać dawcą? Dawcą może zostac każdy, ogólnie zdrowy człowiek w wieku pomiędzy 18, a 55 rokiem życia, poza wyjątkami omówionymi w poprzednim punkcie. 2. Kto nie może zostać dawcą? - W wieku poniżej 18 roku życia oraz powyżej 55 - Ci, którzy ważą mniej niż 50kg lub mają duża nadwagę. BMI Index powyżej 40 - Z poważnymi chorobami (pełna informacja dostęna w biurze DKMS Polska) - Po przeszczepach organów - Uzależnione od leków, alkoholu, narkotyków i innych substancji - Należące do którejkolwiek z grup ryzyka Tak wygląda zestaw: http://i53.tinypic.com/2rw166r.jpg Do tego wchodzi jeszcze deklaracja. Po pobraniu śluzu wkładamy wszystko do dołączonej koperty i wrzucamy do skrzynki. Znaczek nie jest konieczny, ale warto poświęcić to 1.55 zł i odciążyć fundację finansowo chociaż w ten sposób. |
Zarejestrowany jako dawca od roku, więc raczej nie skorzystam ;-) Ale dobry pomysł, aby to promować
|
Na razie coś słaby odzew ;) Moderatorzy i administratorzy niech dadzą dobry przykład dla reszty forumowiczów :)
|
Cytat:
Cytat:
Czyli operacja wiąże się z 2-7 dniowym pobytem w szpitalu, rehabilitacja trwa od 2 do 3 tygodni, w 2% dochodzi do poważniejszych powikłań, a Ty piszesz, że słaby odzew i że moderacja powinna dać dobry przykład? Zupełnie jakbyś nie wiedział o czym piszesz i co podpisałeś w deklaracji o której tylko wspomniałeś... Tak jak pisałem, sprawa jest na pewno warta przemyślenia, ale takich rzeczy nie robi się na hurra, jak zrzutki pieniędzy... |
Końcowa decyzja należy zawsze do dawcy.
Zresztą wszystko o czym mówisz jest wspomniane w dołączonej dokumentacji i na stronach DKMS :) Gdybym wiedział, że rejestracja jest bezpłatna i nie wymaga wizyty u lekarza to zarejestrowałbym się już kilka lat temu. Trywialna jest rejestracja do bazy i tak ją przedstawiłem. 7. Jak duże są szanse, że faktycznie zostanę dawcą? Jak pokazują statystyki, w ciągu 10 lat od rejestracji, maksymalnie 5 na 100 zarejestrowanych osób zostaję dawcą. Szanse na zostanie faktycznym dawcą wcześniej są wyższe w przypadku osób młodych, 1% z nich zostaje faktycznym dawcą w ciągu pierwszego roku od rejestracji. W ciągu 18 lat działalności DKMS w Niemczech na ponad 1 800 000 zarejestrowanych osób, faktycznie dawcami zostało ponad 15 500 osób. 35. Ile czasu zajmuje pobranie? W przypadku pobrania szpiku kostnego z talerza kości biodrowej wymagany jest zwykle trzydniowy pobyt w szpitalu (1 dzień: przyjęcie, 2 dzień: pobranie, 3 dzień: wypisanie). Sam zabieg trwa około godziny. Pobranie komórek macierzystych z krwi obwodowej wymaga podskórnego wstrzykiwania dawcy przez okres pięciu dni zbliżonej do hormonu substancji (podobnie jak insulina w przypadku osób chorych na cukrzycę). Iniekcji dokonywać może lekarz domowy, ale także sam dawca - po odpowiednim przeszkoleniu. Właściwy zabieg pobrania komórek macierzystych ma miejsce w przystosowanej do tego celu klinice bądź szpitalu i trwa ok. 3 do 4 godzin. Konieczne może okazać się również drugie pobranie kolejnego dnia. 37. Jak długo trwa rekonwalescencja po pobraniu szpiku kostnego? Czas rekonwalescencji jest zróżnicowany. Niektórzy dawcy wracają do formy już po upływie jednego do dwóch dni, inni potrzebują nieco więcej czasu, zwykle pięć dni. Ubytek szpiku kostnego ulega całkowitej regeneracji już po upływie dwóch tygodni. http://www.dkms.pl/index.php?id=184 |
Qbi@k ja się cholernie boję igieł za każdym razem jak mam jakieś szczepienie czy badanie jest to dla mnie trauma :(
Jeśli o to chodzi to jestem tchórzem.... |
Ja od lat jestem honorowym dawcą krwi, ale to chyba szczyt moich możliwości jeśli chodzi o odporność na grzebanie metalem w moim organizmie (chyba, że zaszłaby naprawdę istotna konieczność). Być może do tego po prostu trzeba dojrzeć i dlatego dobrze jest o takich rzeczach mówić. Jednak, jak pisze Reetou - taka decyzja wymaga czasu. Co by było, gdyby na pięć minut przed operacją ktoś kto zbyt lekkomyślnie się zgodził zrozumiałby, że jednak nie ma na to odwagi?
|
Niekoniecznie pobranie z biodra
http://www.fundacjauj.pl/taking.php?l=pl |
My ciągle o tej operacji, a teraz 80% przypadków pobierania szpiku odbywa się metodą separacji komórek krwiotwórczych z krwi obwodowej. Nie ma więc czego się bać, no chyba, że nie lubi się igieł (ja też nie lubię, ale jakoś bym się przemógł) :)
Na załączonym filmiku przez Reetou jest o tym mowa od 5:00 minuty. Separacja komórek krwiotwórczych z krwi obwodowej jest zabiegiem bezinwazyjnym, nie wymaga znieczulenia ogólnego ani dłuższego pobytu w szpitalu. Komórki krwiotwórcze są pobierane od dawcy przy użyciu urządzenia zwanego separatorem komórkowym. Krew dawcy jest pobierana z jednej żyły ( żyła łokciowa) , poza ustrojem mieszana jest z płynem przeciwkrzepliwym, a następnie izolowane są z niej komórki krwiotwórcze. Następnie krew pozbawiona tych komórek wraca do dawcy przez drugą żyłę. Aby jednak doszło do zabiegu separacji, dawca musi przez 5-6 dni przyjmować (w postaci zastrzyku podskórnego w ramię) lek zwiększający liczbę komórek krwiotwórczych krążących we krwi obwodowej. Codziennie wykonuje się dawcy badania morfologiczne, by określić liczbę komórek krwiotwórczych krążących we krwi. Gdy ich liczba jest odpowiednia, przeprowadza się zabieg a najczęściej dwa zabiegi separacji ( około cztery godziny każdy w ciągu dwóch kolejnych dni). |
Mowi sie o powiklaniach, a wiecie przeciez ze 90% reanimacji (przedszpitalnych) sie nie powodzi? Czy ktos z tego powodu myslal kiedykolwiek o zaniechaniu przeprowadzania takowych?
|
Czy przez reanimację rozumiesz próbę uratowania życia?
W takim razie to porównanie jest trochę bez sensu. Mówimy przecież o powikłaniach w wyniku zabiegu przeprowadzanym na zdrowym człowieku, który nie poddając się temu zabiegowi na pewno będzie zdrowy. Reanimacja to próba uratowania człowieka, który w przeciwnym razie umrze. To zupełnie inna sytuacja. |
Powiklania moze miec rowniez ratownik.
Czlowiek bez dawki szpiku umrze predzej czy pozniej (raczej predzej), tak samo jak dawca, ktory rowniez moze zachorowac dzien po odmowie. 2% to niewielki ewentualny koszt, wzgledem zysku jakim jest zdrowie drugiego. Ryzyko zawsze jest, to nie matematyka, ze wynik mozna w 100% przewidziec. |
Sumując, dobrze, że są odważni ludzie na tym świecie i chwała im za to.
|
Na pewno warto o tym pisać, bo nasze rejestry dawców to podobno kropla w morzu, a znalezienie odpowiedniego, to jak szukanie igły w stogu siana. W przypadku szpiku wymagana jest niemal identyczna zgodność tkankowa, a ludzie zakwalifikowani do przeszczepu zwykle nie mogą zbyt długo czekać.
Myślę jednak, że decyzja o zostaniu potencjalnym dawcą powinna być decyzją świadomą i przemyślaną. I na pewno może być taka, w przypadku, kiedy ktoś podejmuje ją nie pod presją chwili (bo ktoś bliski walczy z czasem ), ale dlatego, że po prostu czuje potrzebę niesienia pomocy innym. Nie trzeba się wtedy spieszyć. Można rozważyć wszystkie za i przeciw, zastanowić się nad swoją decyzją. Poszperać w Internecie: dowiedzieć się, jakie stosuje się metody pobranie szpiku (wydaje mi się, że dzisiaj przeważa juz raczej bezinwazyjna ), przeanalizować zagrożenia i odpowiedzieć sobie na pytanie, czy mam odwagę taką decyzję podjąć. Warto może też posłuchać, co mają na ten temat do powiedzenia Ci, dla których stała się ona faktem dokonanym, a więc dawców i biorców (nie koniecznie tylko szpiku ). Wciąż odbywają się spotkania takich osób i na pewno nietrudno znaleźć coś na ten temat w Internecie. |
Cytat:
Separacja komórek krwiotwórczych z krwi obwodowej jest zabiegiem bezinwazyjnym, nie wymaga znieczulenia ogólnego ani dłuższego pobytu w szpitalu. |
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 12:30. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2024, vBulletin Solutions Inc.