Polećcie jakiś SSD pod system
min 60 gb, cena tak do 500zł, obsługa trim i jak najlepsze osiągi :P A może jeszcze nie opłaca się kupować ?
|
Cytat:
|
Tyle że OCZ Vertex 2 nawet nie zbliża się do swoich wartości fabrycznych. Tak czy owak skok wydajnościowy z porównaniu do HDD jest spory, miałem okazję pracować kilka dni na tym dysku.
|
na bootdrive <- OCZ Vertex 2 albo Patriot Inferno
|
Ja ze swojej strony mogę polecić SSD Corsair F60. Obecnie do kupienie za ok. 450 PLN. Zapis / odczyt teoretycznie na poziomie 275 MB/s / 285 MB/s. Realnie jest troszkę wolniej, ale generalnie dysk spisuje się bardzo dobrze.
|
Ilość załączników: 4
ostrzylem sobie zeby na rozwiazanie ocz revodrive x2
http://oclab.pl/wp-content/uploads/2...voDrive2-1.jpg ale jak sie dowiedzialem ze to jest kontroler 'fake raid' za ta cene - to sobie odpuszcze ... tanszym rozwiazaniem bedzie zakup pojedynczych sdd i zapiecie ich w maciorke a i wymiana czy tez sprzedaz bedzie latwiejsza ... porobilem troche benchmark'ow ocz vertex2 60gb na roznych kontrolerach Adaptec 1430SA Załącznik 56204 ICH10R Załącznik 56205 ICH9R Załącznik 56206 tu test z IBM TinkPad'a T61 na ICH8M Załącznik 56207 ten ostatni mimo znaczacej roznicy w wydajnosci laptop'owi dal druga mlodosc :D |
Cytat:
|
co tu pisac :]
po przesiadce z 5400 ... na vertex'a 2 laptop dziala jak rakieta c2d 7100 2gb i ... cisza win7 pro startuje 22'sec do znikniecia 'klepsydry' zamyka sie 7'sec wydluzyl sie czas pracy na baterii 7200mAh wydluzyl sie o 45-60min praca na nim to czyta przyjemnosc ... |
To fajne.
Niestety 60GB to dla mnie za mało a 120GB kosztuje 860,- a tyle to wart jest mój 3letni laptop :| |
A tytuł nadal o lataniu... :rotfl:
|
i tu jest blad w mysleniu ...
t61 tez jest tanszy od dysku ktory do niego wsadzilem kupno nowego notebook'a to koszt minimum 2k i tak wzrost wydajnosci jest okolo 20% do starego a wymiana w starym laptopie dysku ssd to wzrost o co najmniej 40% dysk ktory kupisz ma od 1000000-1500000 mtbf i gwarancje producenta 3 lata pojawi sie nowszy model sprzedasz na aukcji - kupisz nowego laptop'a wsadzisz dysk ze starego dzisiejsza wydajnosc i wytrzymalosc fizyczna dyskow ssd sklania do przemyslenia takiego zakupu moim zdaniem warto |
Nie tyle błąd co nieopłacalność, 860,- za 120GB to ciągle za dużo :)
|
po instalacji/konfiguracji systemu z pakietem biurowym mam 40GB wolnego miejsca ...
po co wiecej ... na storage mozna kupic pen'a |
Ja mam teraz 20GB miejsca na 120GB. Używam innych rzeczy po prostu.
Sam komplet maszyn wirtualnych na debianie to 30GB... |
Bawilem sie Patriotem PS-100 nawet fajnie to latalo
|
Alex ma 100% racji. Po założeniu Vertexa 2 notebook dostal takiego kopa, że głowa boli. Szczegolnie jest to widoczne przy przegladaniu katalogów z dużą ilością plików: przykladowo katalog z 1000'em zdjęc po 12 mpx każde. Otwierasz dowolny program do przegladania zdjęć i miniaturki ładują się jak z ram dysku.
Zdecydowanie te 860 PLN jest warte wyłożenia na stół. |
Ilość załączników: 1
Aktualnie używam Kingston SSDNow V series (entry level, powiedziałbym).
I czas na zmianę na coś szybszego - kingstona sprzedaję. :) Pytanie brzmi: czy przy takim chipsecie Załącznik 57571 warto pchać się w OCZ Agility 3 (odczyt 525MB/s, zapis 475MB/s), czy raczej OCZ Vertex 2 (odczyt 285MB/s, zapis 275MB/s) :pytanie: |
jou: OCZ Agility 3 wpiety do portu SATA3 pod Win7. Plyta jak w specyfikacji.... Mialem tez gdzies wyniki dla Vertexa 2, ale sie zapodzialy gdzies....
|
Dzięki. :spoko:
Tylko się zastanawiam, czy w ogóle warto się pchać w szybkie SSD, których wydajności nie zauważę przy swojej konfiguracji? :hmm: Od dwóch godzin googluję i nie mogę znaleźć informacji jaki właściwie interfejs mam u siebie (czy sata I, czy II). :\ |
Wydaje mi sie, ze to bez znaczenia - w normalnej pracy interfejs nie jest takim ograniczeniem, zebys to odczul. No chyba ze non stop kopiujesz duze pliki. IOPSy beda tutaj bardziej istotne. Ja bym nie zmienial - jeszcze jest za drogo, zeby sie szarpac - a przyrost nie bedzie taki jak przy przesiadce z HDD na SSD.
|
Zmieniam, bo jest okazja - kingstona sprzedam za kilka dyszek, pójdzie tutaj, a sobie kupię coś szybszego. :)
Skoro i tak trzeba coś kupić, to dlaczegóż by nie? :mruga: |
Ilość załączników: 2
No w takim razie to poszukam gdzies wynikow z Vertexa - a jak nie znajde to dorobie zaraz - z tym, ze siedzi mi on jako systemowy, wiec wyniki moga byc zanizone.... A wyniki testów OCZ Agility sa tez tutaj: benchmarki OCZ Agility 3
Ponizej Vertex 2 120GB: http://forum.cdrinfo.pl/attachment.p...1&d=1307300638 http://forum.cdrinfo.pl/attachment.p...1&d=1307300638 |
Ilość załączników: 2
joujoujou@ kilka postow wczesniej porownywalem vertex'a 2 na takim chipsecie
tu masz wyniki vertex 2 na ich9r a tu na twoim chipsecie (PM965) ich8-me |
Dziękuję ponownie. :uklon:
Nasuwa się wniosek, że nie warto (w mojej sytuacji) wywalać kasy na Agility 3. Vertex 2 w porównaniu do SSDNow powinien dać wzrost wydajności, zaś Agility 3 i tak nie rozwinie skrzydeł ograniczony możliwościami chipsetu. Zgadza się? |
Wychodzi na to, że Vertex jest bardziej wydajny (IOPS'y) niż Agility. I jezeli jest tanszy, to wybór staje się prostszy... :)
|
Ha, to ci dopiero prędkość! :wow:
Wczoraj o 14tej kupiony, dziś o 10tej dostarczony. :spoko: Na razie nie instaluję/klonuję, bo nie wystarczy mi baterii (nie ma prądu i nie wiadomo o której będzie). |
jou, gratulacje. :) Jak mozesz to wrzuc wyniki na www... :)
|
Nie mam siły na testy - walczyłem bardzo długo z drugim delikwentem.
http://forum.cdrinfo.pl/f101/testy-h...ml#post1165760 U siebie zdążyłem tylko sklonować dysk. |
Ilość załączników: 9
Zgodnie z obietnicą...
Załącznik 57594 Załącznik 57595 Załącznik 57596 Załącznik 57597 Załącznik 57598 Załącznik 57599 Załącznik 57600 Załącznik 57601 Załącznik 57602 Nie spodziewałem się rewelacji, bowiem dysk jest zapełniony w ~70 procentach, ale i tak jest nieźle. :) |
odczyt qool nawet lepiej niz u mnie na takim samym kontrolerze
zapelnienie dysku ssd nic nie ma do wydajnosci martwi mnie twoj slaby wynik iops pewnie za to odpwiadaja sterowniki pciide ale za to ciekawi mnie mocny wynik w atto read na kontrolerze ich8-me |
Jaki nowoczesny SSD pod system? Wystarczy 40 GB.
Witam,
Proszę o polecenie dysku SSD pod system (XP). Wystarczy 40 GB, ale chciałbym, aby był technologicznie nowoczesny i szybki. P.S. Czy zwykłe narzędzia do klonowania partycji (np. BootIT NG) poradzą sobie z przeniesieniem partycji systemowej XP z hdd na ssd? Dziękuję, latet |
Ad. 1. Jaki budżet?
Zresztą luknij na poprzednie posty. :) Ad. 2. Poradzą sobie. :taktak: |
Cytat:
http://www.agito.pl/dyski-twarde/ocz...33193,175-1250 Co o nim sądzicie? A co do przenoszenia partycji, to na grupie dyskusyjnej "pecet" straszą mnie, że aż tak proste to nie będzie, bo będzie potrzebny jakiś "partition aligment", ale nie wiem co do dokładnie oznacza i czy rzeczywiście stanowi problem. Dzięki, latet |
Dobrze o nim sądzimy. :spoko:
Klonowałem partycje za pomocą Paragon cośtam cośtam, z dysku 160GB na SSD 60GB ręcznie ustawiając zmianę wielkości partycji - o ile danych nie będzie za dużo dla nowego dysku - nie będzie problemu. :nieee: |
Ilość załączników: 1
Co myślicie o takim OCZ Technology 120 GB Vertex Plus Optimized Edition? Cena atrakcyjna bo 139$ daje niecałe 400 PLN
Byłoby to na takim chipsecie: |
Tu test podobnego dysku, ale nie takiego samego. Wygląda ładnie.
http://www.chip.pl/testy/pamieci-mas...txe120g-120-gb ICH9 powinen dać radę, jeżeli nie różni się od desktopowej wersji. |
ICH-9M juz obsluguje pelne SATA II.
ICH-8M ma SATA II obciete do predkosci SATA I. |
Nawet nie wiedziałem że takie cyrki są.
Co do klonowania to polecam małą dystrybucję linuksa - Clonezilla. Jest lepsza niz te wszystkie płatne programy. Potrafi klonować wszystko od FAT po BTRFS, a nawet naprawia błedy innych programów do klonowania/backupów (np jeżeli Windows sie nie bootuje z błedem NTLDR). Ma też możliwość backupów dysku/partycji z wybraną kompresją od LZO do LZMA (kompresja wielowątkowa, więc można osiągnąć nawet i 10GB backupu na minutę, jeżeli dysk wyrobi). Skompresowane pliki z backupem można od razu wrzucić na FTP lub dysk sieciowy, lub dowolną inną partycję obsługiwaną przez Linuxa, dysk USB, cokolwiek. I za darmo, co tydzień nowa wersja. Rewelacja. |
Cytat:
Z tym że od lat jestem uzależniony od BooIT NG i mam wiele obrazów różnych systemów z różnych kompów w jego formacie .IMG. Niestety, BootIT NG już nie jest rozwijany, a jego następca (BootIT Bare Metal) nie ma opcji tworzenia/przywracania partycji z obrazów (może tylko kopiować partycje do partyji). Z kolei jego "brat" - Imaging for Dos - ma własny format .TBI. |
A co sądzicie o programie EASEUS Todo Backup Free 3.0, miedzy innymi do klonowania dysków? Czy ktoś może używał? Będę niedługo wymieniał dysk w moim lapku więc szukam dobrego i łatwego w obsłudze programu którym będę mógł przerzucić cały system ze starego dysku na nowy w miarę szybko. Chodzi mi o program na win7 i żeby była możliwość sklonowania systemu na zewnętrzny dysk(tymczasowo nowy dysk włożę w obudowę i będzie działał jako dysk zewnętrzny, gdyż nie mogłem nigdzie dostać przejściówki i obudowy caddy aby podłączyć go jako drugi wewnętrzny w moim lapku dell studio 1749). Po sklonowaniu wyciągnę go z obudowy i podłączę w miejsce starego.
|
EASEUS działa w miare dobrze, jednak wersja free udostępnia przywracanie tylko poprzez boot z płyty (podejrzewam że brak wsparcia dla linuksa nie robi Tobie różnicy).
Ponadto obraz musi być już na HDD, nie wczyta go przez USB czy sieć. No i to właśnie po nim raz Clonezilla musiała poprawiać, ale to może jednostkowy przypadek i to chyba była wersja 2.0. W 3.0 mogli coś pozmieniać. Możesz się jeszcze przyjrzeć aplikacji Comodo Backup. Ale generalnie Clonezilla i tak wymiata. Szybsza, mniejsze pliki, większe możliwości. Można ją bootować z pendrive (nie wiem tylko jak to zrobić na windows, na linuksie wystarczy polecenie dd_rescue z obrazu ISO na pendraka) |
Przede wszystkim chodzi mi o to żeby sklonować system na nowy dysk(sektor po sektorze), później stary dysk wyjąć i zastąpić go nowym. Nie wiem tylko czy to zadziała? Czy po włożeniu nowego dysku system wystartuje jak na starym(tzn. z całym oprogramowaniem)? Czy może wykryje nowy sprzęt i będą jakieś problemy? Nie obsługa linuksa nie jest mi potrzebna.
|
Cytat:
Po odpaleniu systemu na nowym dysku problemów być nie powinno. Niemniej jednak - zdarzają się. Np. pakiet graficzny Adobe przy aktywacji zapamiętuje jakiś numer seryjny (lub coś takiego) twardego dysku i po przeniesieniu na inny, trzeba aktywować ponownie (ale w sumie to przecież nie jest żaden problem). |
Najwredniejszy pod tym względem jest linux.
Zależnie od konfiguracji można go przypisać do etykiety dysku, unikalnego klucza partycji albo nawet ... konkretniej partycji na konkretnym modelu twardego dysku (sprawdza po modelu oraz numerze seryjnym w elektronice dysku). Sklonowanie takiego czegoś to troche problem, a ja w swojej niewiedzy tak właśnie mój OS zainstalowałem :( |
Ostatnie pytanie. Czy Clonezilla obsługuje win 7 64bitowy?
|
Clonezilla obsługuje systemy plików nie systemy operacyjne.
z Vistą x64 nie miała problemów. |
Cytat:
P.S. Przed chwilą dla testu z powodzeniem sklonowałem 64-bit Win7 przy pomocy BootIT NG 1.87. Kopia odpaliła od razu, bez żadnych dodatkowych zabiegów. A skoro to jednak wątek o SSD, to zadam jeszcze jedno pytanie. Jak to dokładnie jest z tym poleceniem TRIM? - jeśli i dysk i system obsługuje TRIM, to nie ma problemu... - jeśli dysk obsługuje TRIM, a system (np. XP) nie, to chyba można wymusić TRIM jakimś* narzędziem? - a co jeśli dysk nie obsługuje TRIM, a system tak? * - podobno nie "jakimś" tylko konkretnym do danego modelu dysku, od producenta. Czy do OCZ Vertex2 OCZSSD2-2VTX40G (2,5", 40GB, SATA/300) takie narzędzia udostępniono? A ew. do jakich popularnych dyskó SSD nie ma takich narzędzi (i trzeba uważać, by się nie naciąć)? Dzięki. |
Trim to rozkaz pokazujący dyskowi które bloki dysku nie są już używane i mogą być wymazane (samodzielnie przez napęd).
Ponieważ zapis do pamieci NAND jest szybki tylko do pustych komórek (pustych naprawdę, a nie tylko np. wypełnionych zerami), pozwala to na znaczne zwiększenie prędkości zapisu. Podejrzewam że i dysk i system musi to obsługiwać, bo - bez wsparcia systemu dysk nie będzie informowany które bloki są wolne (dysk sam nie czyta systemu plików) - sam system nie wymaże komórki NAND, bez wsparcia na poziomie sprzętowym Trim jest obsługiwany przez windows 7+, osx 10.7+ oraz linuksa 2.6.33+ Narzędzie od producenta dysku jest potrzebne tylko jeżeli używasz starszych systemów. Powyższe używają tego same z siebie automatycznie, jeżeli dysk to obsługuje. G.Skill i Intel ma takie narzędzia, reszta nie wiem. Na Linuksie działa uniwersalny rozkaz hdparm. mądrości zaczerpnąłem stad ;) http://en.wikipedia.org/wiki/TRIM |
Cytat:
Na grupie dyskusyjnej "pecet" jeden człowiek pisze, że nie istnieją programy zastępujące TRIM pod XP, drugi pisze, że mam ich szukać... Nie brzmi to optymistycznie za bardzo. Jest też aspekt pliku swap na dysku SSD. Nie wiem dokładnie jak Windows go obsługuje, ale wyobrażam to sobie tak, że raczje aktualizuje jego zawartość, a nie kasuje fragmenty - tak więc pewnie nawet TRIM nie bardzo jest w stanie zapewnić dobrą wydajność pliku wymiany leżącego na SSD. Z drugiej strony - pewnie i tak będzie lepsza niż na hdd ze względu na czasy dostępu... |
No niestety windows xp nie jest za bardzo przystosowany do dzisiejszych realiów.
Za mało używa pamięci, za duzo swapa. Ale na pewno będzie lepiej niż na HDD. Możesz sie zaintereoswać takim rozwiązaniem: http://pclab.pl/news43753.html A zmiana systemu na nowszy nie wchodzi w grę? Wiem, nie jest to tanie, ale samo SSD tez do najtańszych nie należy. |
Cytat:
Cytat:
Cytat:
A może to, o czym tam piszą, to jest to, co ja nazwałem "jakimś programem od producenta dysku, rekompensującym brak TRIM pod XP"? Cytat:
|
Możesz się jeszcze zainteresować linuksem.
Zdaje sobie sprawę że to dość duża zmiana (sam się wiele lat wzbraniałem), ale na pewno nic nie kosztująca. Zawsze możesz mieć dwa systemy, choć na SSD pewnie szkoda miejsca. Sporo aplikacji z windows działa pod wine więc nie trzeba się żegnać z ulubionymi programami. Ja dalej używam ImgBurn, VirtualDuba, SilkyPix czyi AviSyntha :) Linux jest szybszy niż jakikolwiek windows (nie dotyczy to gier) i w przypadku gdyby się spodobał nie będziesz juz musiał płacić za system :D |
Cytat:
|
heh, szkoda.
Mi się tak spodobał, że po 3 dniach Vista poleciała na zapasowy dysk, żeby zrobić miejsce dla nowego systemu :) A po paru miesiacach ani mi się śni wracać :D Choć sporo trzeba było się nauczyć i radzić z niejednym problemem (częściowo dlatego, że jestem kombinator i zawsze wszystko chce poprawiać, co się dobrze czasem nie kończy :D) |
Cytat:
|
Ja nie narzekam, jej zła sława jest przereklamowana, pewnie za sprawą wymagań sprzętowych wyższych od XP.
Wiadomo 7 jest pełen udoskonaleń, ale jeżeli miałbym wybierać XP albo Vistę to Vistę wziąłbym w ciemno. Nie zauważyłem też żeby siódemka była szybsza lub mniej wymagająca. To praktycznie to samo, tylko ulepszone. Choć oczywiście spośród 7 i Visty wybrałbym 7, bo co tu się kłócić - JEST lepszy. Chociażby ma tego TRIMa a Vista nie. |
Cytat:
|
Nie rozwiążą, bo to które bloki są puste jest rozstrzygane przez system plików.
A ten może być różny. NTFS, EXT2/3/4, HFS, XFS,JFS, ZFS, Reiser, NIFLS i cholera wie co jeszcze. Dysk nie jest w stanie przeczytać tych informacji. |
Cytat:
Jednak mam nadzieję na myśli co innego - inne sprzętowe rozwiązanie, po prostu nowy rodzaj komórek pamięci flash, taki, który - jak hdd - nie będzie wymagał wyzerowanej komórki do najszybszego możliwego zapisu. Może kiedyś... |
NTFS jest niestety systemem o zamkniętym kodzie.
Poza systemami uniksowymi, które przez całe lata rozwijały swój sterownik praktycznie nic poza Windows go nie czyta. Producenci musieliby zapłacić Microsoftowi a to mało prawdopodobne. Natomiast pamieci NAND mozna zastąpić innymi szybszymi (NOR?), ale chyba są dużo droższe. Choć nie wiem czy NOR jest akurat szybsze w zapisie, |
Interesujące, proste narzędzie:
http://www.ocztechnologyforum.com/fo...read.php?73888 |
No i super :)
|
A tak w ogóle, to jak ważki jest to problem? Czyli - o ile różni się prędkość zapisu na nowiutki SSD od prędkości zapisu na zapełniony i wykasowany bez użycia trim?
P.S. A czy jest też różnica pomiędzy zapisem do komórek fabrycznie pustych, a do komórek poprawnie wyzerowanych przez TRIM? I jeszcze jedno - czy dyski SSD działają tak, że zawsze w pierwszej kolejności zapisują do komórek, które są wyzerowane, a dopiero gdy takich zabraknie - do takich, w których jeszcze są dane, ale przez system już uznane za skasowane? Czy też jest inaczej - to system decyduje, gdzie plik ma być fizycznie zapisany, więc może być tak, że puste komórki jeszcze są, ale dysk już się musi męczyć z czasochłonnymi zapisami read-modify-write. |
Nie wiem jaki jest spadek prędkosci.
Zasada działania jest zakręcona: Dyski SSD mają wear-levelling, to znaczy starają się zapisywać te komórki które były najmniej razy zapisane. Jest to dla systemu operacyjnego operacja całkowicie niewidoczna, także z poziomu komputera nie widać gdzie naprawdę leżą dane. Dysk z kolei nie odróżnia danych skasowanych od potrzebnych, ta informacja pochodzi od systemu operacyjnego który sprawdza system plików, właśnie podczas TRIM. Także dysk nie wie co sie dzieje na komputerze, a komputer nie wie co sie dzieje na dysku. A bez funkcji trim tylko pierwszy zapis komorki jest szybki. |
Cytat:
Czytaj post #13: Cytat:
|
Cytat:
Nie wiem tylko - i pewnie dopiero praktyka pokaże - jak często trzeba będzie to robić, aby osiągnąć zamierzony efekt. Jeśli wystarczy raz na parę dni to luz. Sądzę jednak, że zalecana częstość może być odwrotnie proporcjonalna do ilości wolnego miejsca na dysku SSD. Muszę więc to dobrze przemyśleć i może zamiast 40 GB kupić jednak 60 GB. Sam system XP (dojrzały, z wszystkim co w nim mam) zajmuje mi ok. 35 GB. Co sądzicie o pliku wymiany na dysku SSD? Niektórzy piszą, że nie ma dla niej lepszego miejsca, a inni, że wręcz przeciwnie - przenieść ją na hdd. |
Nie ma dla niego lepszego miejsca, choć napęd się z niego nie ucieszy.
|
Cytat:
|
Jaki polecicie dysk SSD 2,5 do laptopa? max 128GB. Myślałem o tym
|
W SandForce bym sie pchal. Zdecydowanie lepiej wyglądają w dluzszym praniu ssd na marvellu, np Crucial M4
|
Cytat:
|
Haha, no tak - sorry. Mialo byc nie pchal. Najwiecej problemow pojawia sie w dyskach ssd opartych na SandForce. Czesc problemow wyeliminowano poprzez nowe firmware, ale np degradacja i spadek wydajnosci postepuje zdecydowanie szybciej niz u konkurencji.
|
Dzięki za info, wiem juz czego nie brać.
Co prawda kupować bede w okolicach wakacji, ale póki co sandforce mają większość i pewnie tak pozostanie. |
Zależy który sandforce. 1222 jest wolny od wad.
Wadliwe są SF 2xxx. |
Cytat:
Który chip jest w vertexach 2, a który w vertexach 3? |
W vertex 2 jest SF 1222.
We wszystkich (ponoć) OCZ z cyferką 3 jest niestety SF 2281. http://forum-laptopy.info.pl/viewtopic.php?f=13&t=3765 |
Cytat:
http://www.purepc.pl/pamieci_masowe/...ata_3?page=0,3 Cena w miarę rozsądna (można znaleźć za ok. 690 zł brutto wersję 120GB lub za ok. 480 zł wersję 60GB). |
Czy wszystkie dyski z SD2281 są be? Ostrzyłem sobie apetyt na ADATA S511 z synchronicznymi pamieciami, ale sobie daruje.
Moze zrobić liste dysków oddzielnie SATAII i SATAIII które nie mają wadliwego kontrolera? Najbardziej interesują mnie SATA III, gdyż dysk który ma taką wydajność (i cene) posłuży z pewnością pare lat. Niestety z tego co widze Crucial M4 w wersji 64GB prędkością nie grzeszy, tzn jest ok, ale wersje większe sa sporo szybsze. Ale większe mnie nie interesują. Ciekawie wyglada Samsung SSD SERII 830, na trójrdzeniowym kontrolerze samsunga (~400-450zł). Prędkość 520/160. |
kupiłem do tej pory 14 dysków ssd z sf1222 większość to vertex 2e
padły 3 sztuki - po prostu martwe z dnia na dzień bez jakichkolwiek uprzedzeń czy wcześniejszych problemow na gwarancji zostały wymienione na sf2281 i sprawują się dobrze spytam: czy ktos z was osobiście miał jakiekolwiek problemy z kontrolerami sf1222, sf2281 lub z innym montowanymi w ssd? oj coś czuje ze zaczyna się tu straszyć blaszanym wilkiem |
Nie wiem, ja nie mam SSD, ale nie chce wtopić kilkuset zł.
Prawdą jest, że wydajnościowo żaden dysk poza SF nie osiąga 500MB/s przy zapisie, a SandForce owszem. Wiem, że to jakaś forma kompresji i po jakimś czasie zwolni. Ale czy konkurencja jest szybsza, deklarując ok 100MB/s na starcie? Btw pocieszyłeś mnie, na 14 dysków padły tylko 3. Masakra. Czyli wcale nie są bardziej niezawodne od HDD :( |
@Sorbus, zauważyłem to samo, że producenci podają lepsze wydajności od M4.
@Alex, wcale mnie nie pocieszyłeś z dymi 3 wadliwymi na 14 :/ Chyba jednak zostanę przy talerzowym ssd. Nie mogę sobie pozwolić na utratę danych. Chyba nikt nie może :D |
Talerzowe tez są do kitu, pada mi drugi dysk pod rząd.
Oznacza to że ostatnimi moimi dobrymi dyskami desktopowymi były 160GB i 400GB. Reszta zdechła lub właśnie zdycha. :sciana: |
Mam dwa Vertexy 2 120GB w dwoch kompach jako dyski systemowe. Generalnie jestem zadowolony, ale degradacja nastepuje stosunkowo szybko (2-3 mce). Uwidacznia sie to wolnym wczytywaniem zawartości katalogu czyli np otwierasz w dowolnym programie okno z wyborem plikow do wczytania (np word, etc) i wylistowanie katalogu zawierajacego np 100 plikow trwa nawet do 4-5 sekund. Na wykresach w benchmarkach liniowych (typu HDTach) widac rowniez znaczacy spadek wydajnosci.
Pomaga czyszczenie dysku (erase) raz na jakis czas. I nie sugerowalbym sie szybkoscia liniowo wczytywanych danych. O wiele wazniejsza dla ogolnego wrazenia szybkosci danego dysku jest wydajnosc mierzona w IOPS'ach. PS jeden z nich ma juz 7500 godzin. :) |
Katalog ze 100 plikami wczytuje sie 5 sekund? Hmm... to wydajnosć którą spodziwałbym się od stacji dyskietek.
Być może to jest wina NTFS, ale to nie usprawiedliwienie. Szybki dysk powinien być szybki niezaleznie od warunków. Coraz bardziej podoba mi sie ten Samsung 830, 80kIOPS. http://pclab.pl/news47734.html Miażdży Agility 3, praktycznie 2 razy szybszy. Chyba wiem co kupie || Czy to erase to to samo co TRIM? ext4 i btrfs robią to chyba automatycznie. Według tego: https://sites.google.com/site/lightr...orssdsonubuntu Po 3 miesiącach używania SSD Agility 2 na EXT4 nie ma zwolnienia. Ale i tak Samsung jest lepszy. |
Cytat:
Efekt degradacji... Nowsze sterowniki radza sobie z tym problemem znacznie lepiej. |
Ciekawy ten samsung.
BTW, ja od zawsze miałem samsungi (talerzowe) i nic się z nimi nie działo. |
kupowanie ssd na glowny dysk jest ryzykowne
ale na systemowy jak najbardziej polecam jeden z moich solid3'ow ma juz nalatane 4,555h a najstarszy vertex2e 12,830h |
W życiu nawet bym nie rozważył magazynowania plików na SSD - zdecydowanie za drogo. :kreci_gl:
Na system i programy - to i owszem. Miło popatrzeć jak XP pokazuje pulpit po 20 sekundach. :czas: |
Ilość załączników: 2
To ja teraz trochę skomplikuję sytuację. Polećcie SSD pod system, który jest w całości zaszyfrowany TrueCryptem!
Wczoraj właśnie sobie zaszyfrowałem partycję systemową na Vertex 2. I czuję, że dyskowi to nie służy. Niestety (ale i stety ze względu na bezpieczeństwo) nie zostawiłem niezaszyfrowanego miejsca dla wear-levellingu, tak jak radzą tu: http://media-addicted.de/ssd-and-tru...ce-issues/744/ Wprawdzie podczas zwykłej pracy nie odczuwam pogorszenia (ale to też dlatego, że co się da mam na RAM-Disku), ale wyniki testów są po prostu dramatyczne (w niektórych zapis jest 10x wolnieszy niż przed zaszyfrowaniem). Znacznie gorsze niż tu: http://blog.siyuz.net/2010/11/17/tru...0a-fde-on-ssd/ (polecam ten artykuł). Dramatycznie spadła też prędkość odczytu losowego małych bloków (np. 4K QD32 w Crystal Mark - spadek ze 101 MB/s do 4 MB/s - to nie pomyłka: to 25x wolniej!). Aż się dziwię, że tego nie odczuwam przy ładowaniu systemu i programów. Co więcej - jest coraz gorzej z każdym kolejnym powtórzeniem danego testu (chyba dlatego, że szybko zapełnia się się rezerwowa, niewidoczna dla systemu przestrzeń zapasowych sektorów). Trochę to przerażające - jeszcze trochę i dysk chyba dosłownie stanie w miejscu (przy zapisach). Wydaje mi się, że problem jest dość złożony i - IMHO - najbardziej za spowolnienie zapisu odpowiedzialna jest konieczność zapisywania zawsze do komórek o "gęstych" (niekompresowalnych) starych danych do nadpisania (nie ma puli komórek naprawdę pustych), a nieco mniejszym stopniu fakt, że zawsze zapisywane są dane (nowe) niekompresowalne. Dlatego sądzę, że nawet SSD z chipsetem bez kompresji byłby podatny na ten problem, ale pewnie w mniejszym stopniu niż Sandforce. Nie chcę teoretyzować - czy ktoś ma własne, praktyczne doświadczenia z pomiarami wydajności SSD zaszyfrowanych TrueCryptem? Zauważyłem też, że zaszyfrowana partycja jest całkowicie niepodatna na TRIM. Po prostu efekty TRIM-owanie są równe zeru (wcześniej, przed zaszyfrowanie, zawsze można je było łatwo zmierzyć przy pomocy HD Tune). Polecam też: http://superuser.com/questions/35812...on-with-an-ssd Bardzo ciekawe też: http://www.anandtech.com/show/2829/8 Niestety albo źle to wszystko rozumiem, ale smutny wniosek jest taki, że każdy SSD będzie znacznie zwalniał po zaszyfrowaniu. Porównanie - ATTO: http://forum.cdrinfo.pl/attachment.p...1&d=1327671114 Crystal Mark: http://forum.cdrinfo.pl/attachment.p...1&d=1327671114 Niestety nie mam screena sprzed zaszyfrowania, ale napiszę jak było: Seq: 203 MB/s read oraz 68 MB/s write 512K: 192 MB/s read oraz 65 MB/s write 4K: 22 MB/s read oraz 64 MB/s write 4k QD32: 102 MB/s read oraz 65 MB/s write Różnice, jak widać, miejscami dość szokujące! |
No tak, ponieważ cały dysk masz zapisany po brzegi "losowymi" danymi, to wear levelling ani trim działać nie może. Fizycznie to niemożliwe.
Ja jestem przeciwnikiem szyfrowania całych dysków, czy to HDD czy SSD - moim zdaniem to rozwiązanie dobre jedynie w przypadku rzeczywistego zagrożenia wykradzenia rzeczywiście poufnych danych. Do użytku domowego zupełnie wystarczy mieć wydzielone zaszyfrowane miejsce. Jedynie szyfrowanie na poziomie systemu plików przejdzie na SSD. :taktak: |
Cytat:
Ale co do TRIM - wiem, że nie działa - sprawdziłem, ale nie rozumiem dlaczego. Powinien działać, co potwierdza manual TC: Cytat:
Pocieszam się jednak, że używam tego dysku praktycznie na tyle read-only na ile to możliwe. Jest na nim system, ale co tylko się dało - przeniosłem do RAMdisku, a duże i często zapisywane rzeczy (np Moje Dokumenty) na dyski magnetyczne. Na c: zostało tylko co co musiało (lub nie wiedziałem jak przenieść). Jak pisałem na wstępie - mimo tragicznej różnicy w testach, nie odczułem różnicy w szybkości ładowania systemu i programów. Wydłużył się tylko czas zamykania systemu, ale to dlatego, że wtedy ramdisk zapisuje 2 pliki po 1GB każdy. Niestety plik wymiany, który przez jakiś czas szczęśliwie rezydował na ramdisku - z niewyjaśnionych powodów wrócił na C:/ i nie mogę tego zmienić (w ustawieniach nadal na c: go nie ma, a jest na ramdisku - ale ustawienia jedno, a system robi swoje i tworzy sobie "na dziko" plik na c:. Jedyne co mogłem zrobić to usankcjonować to ustawieniami i ustalić jego rozmiar na minimalny). |
Wiem do czego służy wear levelling, ale system nie może wybrać do zapisu sektora najmniej używanego, ponieważ w skompresowanym dysku wszystkie są zawsze używane.
Podobnie nie wiem jak moze działać TRIM, skoro dane zaszyfrowane wyglądają jak losowe. Nawet puste sektory są zapełnione losowymi danymi, aby uniemożliwić jakąkolwiek analizę statystyczną itp. Więc TRIM nie może działać, bo jego zadaniem jest fizyczne skasowanie, wyzerowanie pustego sektora, co jest sprzeczne z szyfrowaniem. Co do reszty to niestety - przykro czytać. Przecież nie po to sie kupuje dysk SSD, żeby bawić się ram dyskiem! Jak czytam o katalogach wczytujących się 5 sekund to przechodzą mi ciarki po plecach. Na moje szczęscie opisane problemy nie występują prawdopodobnie w linukse. EXT4 automatycznie non-stop zajmuje sie TRIMem przez co nie występuje degradacja szybkości z czasem, a sam linux bardzo rzadko korzysta z dysku (a tym bardziej ze swapa, którego można w ogóle nie mieć). Do tego mamy ramdyski, kompresowane ramdyski, kompresowane swapy w pamieci (z moich obserwacji typowo kompresja 5:1, czas dostępu 0.0, transfer 12GB/s). Oraz cache dyskowe które można ustawić jak sie chce. Także przy wszystkich wadach linuksa (a jest ich duzo) - dla lubiących szybkość jest się czym bawić :taktak:. |
Cytat:
Cytat:
Cytat: Cytat:
Ale jest też coś takiego jak nadpisywanie plików - w SDD działa to w szczególny sposób (znów polecam: http://en.wikipedia.org/wiki/Write_amplification) - dzięki temu część sektorów i tak powinna być zerowana (w ramach GC, nawet pod systemem bez obłsugi TRIM - np. XP). Przez ostatnie pół roku jechałem na SSD pod XP, bez żadnego TRIM i wydajność dysku cały czas utrzymywała się na tym samym, dobrym poziomie (co badałem regularnie). P.S. Problem długiego otwierania się folderów - póki co mnie nie dotknął. |
Jeżeli wear levelling potrafi zmieniać istniejące dane miejscami, to jest to dla mnie ciut bezsensowne. Po pierwsze przeniesienie sektora to dodatkowa operacja zapisu, a po drugie zostawianie kawałka niezaszyfrowanego dysku dla WL byłoby bezcelowe. Z tego co wiem (ale moze sie myle) WL wybiera przy zapisie tylko spośród sektorów niezapisanych. W dysku zaszyfrowanym wszystkie są jednak zapisane.
Co do TRIM to, znowu moge się mylić, ale chyba chodzi o to, że nadpisanie komórki pamięci jest znacznie wolniejsze, niż zapis do czystej. Dlatego po usunięciu pliku należy ją wyczyścić, zeby prędkość dla następnego pliku sie nie zmniejszyła. Dysk jednak nie wie, które sektory są wolne, dopóki system plików mu tego nie powie. ALE Zaszyfrowanego dysku nie można poddać wyzerowaniu, bo w nim nie ma pustych sektorów. Zrób mały test. Załóż zaszyfrowany plik TrueCrypt dowolnej wielkości, sformatuj go a następnie wyzeruj przy pomocy np CCleaner. Cały dokładnie wyzeruj. I zobacz co będzie widoczne w pliku TC z zewnątrz. Nie zera, ale piękne "losowe" bzdury, bo puste miejsce też jest zaszyfrowane. I to wlasnie widzi (prawdopodobnie) dysk. Choć to są nic nie warte bzdury, takich komórek nie można po prostu skasować - i trim nie działa. Gdyby Trim działał, możnaby po analizie powierzchni np powiedzieć, ze na dysku jest 100MB danych, bo reszta komórek jest skasowana. A to juz jest pewna informacja o zawartości, tymczasem każdy dysk TrueCrypta wyglada zawsze na losowe bzdury, aby nie dało się nawet udowodnić, że to jakieś zaszyfrowane dane. Wg wikipedii każdy dysk TC przechodzi pomyślnie test chi kwadrat na losowość, można zaprzeczyć w razie czego przed np policją. że tam w ogóle są jakieś dane. |
Cytat:
|
Wiem, ale pomyśl, jak kontroler SSD może wyzerować jakąkolwiek komórkę pamięci jeżeli każda jest zajęta przez truecrypta?
TC nie może zwolnić sektora, bo nawet jeżeli jest wolny, to jest to zaszyfrowane i fizycznie coś jest ;) Wynika z tego, że na zaszyfrowanym dysku nie ma czegoś takiego jak wolne miejsce fizycznie na dysku. Wolne jest tylko logicznie wewnątrz zaszyfrowanego wolumenu. A w przykładzie chodziło o to, żeby zobaczyć, że dane na zaszyfrowanym dysku mają się nijak do danych fizycznie zapisanych na medium, czy to plik czy fizyczny dysk. Przykładowo mamy dane i ich reprezentacje na dysku (dane wyżej, zapis poniżej): Zdanie zajmuje cały dysk, a literki to są pliki (spacja też). 0 to wyczyszczona przez kontroler komórka na dysku. Normalny dysk: Kod:
Software Failure. Press Left mouse button to contiune Kod:
Software Failure. Kod:
Software Failure. Press Left mouse button to contiune Kod:
Software Failure. Wolumen skompresowany to wlasnie taki łańcuch zajmujący całą powierzchnię dysku. Jeżeli oczywiście TC działa tak jak myślę :taktak: |
Cytat:
|
No to różnimy się zdaniem :taktak:
|
Udało mi się w końcu - pomimo stosowania TrueCrypta - przywrócić względnie normalne prędkości działania SSD. Zastosowałem porady, o których czytałem na różnych forach, czyli:
1. odszyfowanie partycji systemowej 2. zmniejszenie jej rozmiaru (u mnie o 5 GB) 3. intensywne "trim" zarówno na tej zmniejszonej partycji, jak i na tej dodatkowej 5GB 4. zaszyfrowanie zmniejszonej partycji systemowej 5. pozostawienie na dysku nieużywanego, nieskompresowanego miejsca (5 GB) |
Zakupiłem Samsunga 128GB SSD seria 830. Jutro będę instalował system.
Jak go podzielić na partycje? Jedna wielka czy dwie podstawowe? A może jedna podstawowa (na system) i dysk logiczny na dane? |
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 01:18. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2024, vBulletin Solutions Inc.