Wybór HDD 500GB-1TB - mało awaryjny model
 

Witam,

Mam chyba pecha, bo mój stary HDD Samsung 753LJ - 750GB od początku wydawał się pracować dziwnie.

Dziś podczas nagrywania programu telewizyjnego partycja D (cały obszar tego HDD) nagle zniknęła, pojawił się komunikat o błędzie opóźnionego zapisu i generalnie było mało zabawnie.

Dołączam screen z HD Tune obrazujący odczyt atrybutów SMART. Wydaje mi się, ze jest bardzo źle.


Nadszedł czas na zakup nowego HDD i tu pojawia się pytanie jaki model wybrać?

Zależy mi oczywiście na dysku szybkim, odpowiednio pojemnym (minimum 500GB) i przede wszystkim z mało awaryjnej serii. Może to być Samsung, chociaż to już drugi HDD tej firmy, który mi się zepsuł.

Bardzo proszę o poradę tak szybko jak to możliwe. Musze przegrać dane zanim będzie za późno

Pozdrawiam

Nie widzę, żeby było aż tak bardzo źle, ale na pewno nie zaszkodzi zrobić kopii zapasowej danych.

Nie ma bezawaryjnych modeli, tym bardziej bezawaryjnych marek. Moje ostatnie dwa dyski (640 GB, 1 TB) kupiłem od Samsunga, pracują bez zarzutu. Osobiście brałbym jakiegoś F3 (najlepiej terabajtowego).

A po skopiowaniu danych sprawdziłbym 750-tkę na obecność bad sectorów.

Sporo realokowanych sektorow (C4). Mozna jeszcze sprobowac remapowac dysk w MHDD.

WD jak na razie ma dobra opinie. Prawdopodobnie bezpieczniej bedzie kupic dysk z talerzami ~333GB zamiast 500GB, chociaz to tylko moja teoria.
WD FALS jest juz troche na rynku i ma dobre opnie (1TB).

Podłączam się :) 500-1000G sata2 Tani i dobry (jak wino). Przez 3 miesiące od ostatniego postu, może jakieś nowe wskazówki? Żadnych ekstrawagancji (zwłaszcza cenowych)

Hitachi 1TB, 7200/32MB, działa od ponad pół roku, złego słowa o nim nie napiszę. Kupiłem go jako drugi po SSD, moim zdaniem nie doceniany dysk. Dlatego omijałem WD, Samsungi czy Seagate, choć te również mam w szufladzie.......:D

Tylko Seagate (seria .12) !

Seagate ST31000528AS 1TB sATA II 32MB w teraz proline za 190,- :)

W komentarzach na proline szału specjalnie nie ma :(

Hitachi mogę polecić. :spoko:
Mam takiego 500 GB prawie dwa lata, chodzi non stop 24/7. Praktycznie niesłyszalny.
Normalnie kupiłbym wtedy Seagata, ale wtedy właśnie nastała owa feralna seria .11, a inne jakoś mnie nie przekonywały.

bo idzie jak ciepłe bułeczki - jak coś się sprzedaje setkami to są komentarze
a jak na sztuki to komentarzy brak :P