Brick czy Usterka PS3??
 

Witam,
Kupiłem jakiś tydzień temu PS3 60GB (CECHC04), była z softem 3.55, więc wgrałem do niej CFW 3.55 GeoHot.
Dziś zmieniłem ten soft, wgrywając przez recovery ponownie OF 3.55 i potem CFW 3.55 Kmeaw (z komentarzy wynikało że nie zanotowano bricka dla PS3 CECHC04).
Wszystko działało ok, zainstalowałem też Gaia Manager, niestety po podłączeniu kabla ethernet w momencie podłączenia go do PC usłyszałem dźwięki z konsoli, kilka piknięć jak po naciśnięciu Power, czarny ekran i migająca czerwona dioda w PS3.
Po wyłączeniu i włączeniu na chwilę pojawiły się fale z logo PS3 (jakoś tak) i konsola padała, czarny ekran i migająca czerwona dioda.
Teraz przy każdym restarcie nic już się nie pokazuje na ekranie, po prostu przez sekundę pali się dioda zielona, następnie żółta przez moment przechodząca z trzema "piknięciami" konsoli na czerwoną migającą.

Może ktoś wie co to jest?? Brick przez CFW, czy może jakaś usterka??
W sumie nie przetestowałem nawet tej konsoli kupiłem ją specjalnie pod CFW, pograłem na niej w sumie z godzinkę, może miała jakąś ukrytą wadę...

YLOD ;-). Kupiles pewnie konsole po reballingu suszarka, to bylo pewne ze pochodzi chwile i problem wroci.

Dzięki, czyli serwis. To już drugi raz jak kupiłem z allegro konsolę z ukrytą wadą :/

A może ktoś wie, co się dzieje z konsolą jak złapie bricka?? Chodzi mi o to czy jakaś dioda "pyłga", czy nic się nie pali, itp...

Witaj w Polsce, kraju oszustów, kombinatorów i po prostu świń.

Przy kupnie samochodu też ten temat sie przerabia.
Jak Polak sprzedaje, to zazwyczaj po to by pozbyć sie problemu.
Albo przedmiot jest w takim stanie że powinien wylądować w śmietniku.

Ja kiedyś kupiłem smartphone, który wyglądał jakby był na wojnie, a ponadto telefon w nim nie działał. Mimo to sprzedawca uparcie twierdził że wszystko z nim OK.
Gdybym nie był informatykiem to może dałbym sie przekonać. Po przydługawym wykładzie na temat stanu w/w sprzętu, gdy zrozumiał że mnie nie nabierze, wreszcie zgodził sie oddać pieniądze.
A jeszcze przedtem świnia próbował zagrywki "skoro jestem taki mądry to na pewno sobie go naprawie".
Może i tak, ale po co mam sie bawić, zwłaszcza że sprzęt to już był optycznie wrak.

Po czym wystawił telefon na allegro ponownie. Oczywiście jako 100% sprawny, zadbany itd.

PS3 i X360 nie kupuje się używanych.

>> http://www.youtube.com/results?searc...=PS3+RSOD&aq=f


- - -

Ty masz YLOD, zmorę każdego użytkownika PS3. Moja CECHL04 ostatnio zaczyna łapać zwiechy w XMB, długo się wyłącza... coś czuję że jestem następny. Nigdy nie pakowałem do niej CFW, ale chyba będę musiał żeby odzyskać save'y z Copy Prohibited.

http://www.youtube.com/watch?v=51HEd...eature=related

Można to naprawić, ale tylko tymczasowo i nie w nieskończoność. Na Youtubie jest mnóstwo poradników, jedne lepsze inne gorsze, jeszcze inne głupie. Ale lepsze to niż przycisk do papieru pod telewizorem.

Wyciągaj pieniądze za ta konsolę. Należą Ci się (nie wspominaj tylko o CFW ;]).

:-P

Poza tym... Kupil uzywany sprzet na ktory nikt gwarancji nie da, wiec nie ma mowy o odzyskaniu pieniedzy. Chyba, ze udowodni ze konsola juz byla uszkodzona, co jest praktycznie niemozliwe, chyba ze ktos cos przysmazyl w wiadomych miejscach trzymajac tam opalarke przez zbyt dlugi okres czasu.

Opalarka dmucha więc zdmuchnąłbyś wszystkie SMD w pobliżu.
Na takie rzeczy jest patent w postaci starego piekarnika 200*C
i magicznych 5 minut, po zabiegu wyłącza się piekarnik i uchyla drzwi aż ostygnie.
Na forum o laptopach ktoś kiedyś przywrócił do życia jakiegoś starego notebooka (odklejony chipset bodaj), wypiekł mobo.

Jednak nie polecam...

:D A myślałem, że moja matka piecze dobre rzeczy... :sciana: :szczerb:

Nie powinien wspominać dlatego, że sprzedający wyprze się że to on popsuł konsolę instalując lewy soft. Co w tym przypadku jedno z drugim nie ma nic wspólnego, ale po co komuś dawać pretekst?


@Patrix
Hot air gunem można ją odratować. I tak właśnie robią ludzie kiedy im wyskoczy YLOD. "Opalarka. Działa? Działa. No to na allegro"... :(

Berion, ten tzw. "YLOD" to częsta choroba ?
Np. Jak sobie za jakiś czas slim'a sprawię to co,
pochodzi rok, dwa i kaput ? Jeśli tak to marnie...
Jestem przyzwyczajony, że jak coś działa przez cały okres gwarancyjny to będzie działać latami...

Potem nie ma to jak ciasto z aromatem toksycznej cyny... :]

W przypadku aktualnej generacji konsol (a przynajmniej w poprzednich modelach - PS3 FAT i Xbox360 nie S) producenci stosowali myk - wiemy, że sprzęt pochodzi np 2 lata a później padnie i na tyle dawali gwarancję. Chociaż skala awarii x'a była tak duża, że MS był wręcz zmuszony przedłużyć gwarancję do 3 lat.

Jakiś czas temu SONY też ogłosiło, że ODPŁATNIE przedłuży gwarancję na PS3 i niestety nigdzie nie mogłem znaleźć jakiegoś konkretnego info o tym, aż ostatnio znalazłem - na Amerykańskim PSS, odpowiednio oferty 1 lub 2 letnia.

Gwarancja na PS 3 trwa rok i chyba tylko idiota powola sie na nia miast na dwuletnia niezgodnosc towaru z umowa ;-)...

Wcale nie jest tak łatwo to egzekwować od sprzedawców. Częściej to zależy od ich dobrej woli... no chyba, że ktoś ma siłę się procesować (nie zawsze takie sprawy są wygrywane). Kurestwo, tak bym to nazwał, ale cóż poradzić?

@Patrix
Każda PS3 i każdy X360 to bomba zegarowa (BGA ;]). Moja dobiła do 3 lat i już mi się zaczyna przywieszać czasem. Ale to dość stary model. Jak jest z X360S i PS3 Slimami to nie wiadomo - za krótko są na rynku.

Przede wszystkim konsole te nie mogą być obudowane, ani stać w szafkach. Strasznie się grzeją, wiatrak zaczyna wyć aby schłodzić towarzystwo w środku i znacznie prędzej je szlag trafia.

Chyba, że kupisz sobie debug kita, te są bardzo wytrzymałe. W pracy miałem w lato blisko 40 stopni, a mimo to dzielnie przez co najmniej kilka lat w takich warunkach pracowały. Żadna nie wróciła do Sony.

Słyszałem, że X'y debugowe tez są bez porównania lepsze od retailowych ;)

Berion,
w takim razie ten 'produkt' Sony jest teraz ledwo wart swojej ceny, a kiedyś to w ogóle nie był.
2-3 lata to za mało...