Seagate - 1TB - Dysk "tyka"
 

Przeszukałem forum, nie znalazłem podobnego tematu ;) Więc mianowicie, podczas wczytywania danych z mojego zewnętrznego dysku - Seagate 1TB. Dysk zaczyna "tykać" nić innego złego się nie dzieję, tylko to tykanie trochę wkur**a. Gdzieś na jakimś forum przeczytałem że to przez "bad sektory". Czy jakiś gruntowny format wystarczy aby usnąć ten problem? Na linuxie formatowanie niskopoziomowe? Czy coś zaczyna się dziać z mechaniką dysku, i czas najwyższy kupić nowy dysk ?

Sprawdź status SMART.

Próboję właśnie HD Tune 2.55 o ile sektory sprawdziłem - szybkim sprawdzeniem i wszystko było okej. Tak nie mam pojęcia jak tym programem sprawdzić status SMART, zakładam że potrzebuje wersję "pro", aby to uczynić mam rację?

Nie nie masz racji.
Programy do sprawdzania statusu SMART często nie lubią się z dyskami USB...
Musisz znaleźć taki, który zadziała, może z dyskiem był jakiś soft na CD ?

Ten działa:

http://www.cdrinfo.pl/download/8840192932

Szybki skan rzadko kiedy coś wykazuje, bo to bardzo selektywna metoda. Chcąc mieć pewność trzeba niestety sprawdzić cały dysk, co jest dość czasochłonne.

http://img340.imageshack.us/img340/6153/dyskl.jpg

Więc tak to wygląda jeśli chodzi o mój dysk ;) Niestety ta tabela niewiele mi mówi... Ale wygląda na to że wszystko w porządku tak? Czyli co jest z nim nie tak?;)

Wartości niektórych atrybutów odbiegają odrobinę od ideału, ale to się zdarza w całkiem sprawnych dyskach. Moim zdaniem te wskazania nie są niepokojące. Tak jak pisałem, w razie jakichś obaw co do stanu dysku można jeszcze dla pewności zrobić pełne skanowanie na obecność bad sectorów (czasem jest bowiem tak, że na całym dysku są powiedzmy 3 i tego program diagnostyczny na szybko może nie wykazać).

Jeżeli interesuje Cię, o czym konkretnie informują poszczególne parametry w tabeli, jest to szerzej opisane w artykule S.M.A.R.T. w dyskach twardych :)

No biorąc pod uwagę że niedawno zakupiłem jeden nowy dysk twardy do swojego PC i jest w stanie "dobry" to rozumiem ;) Ale dalej nie wiem czemu dysk "tyka" jeżeli parametry jego są dobre, to dysk nie powinien tykać... Chyba że jest mechanicznie uszkodzony, ale to powinienem mieć jakieś problemy, czy podczas badania S.M.A.R.T powinno mi coś wykazać... Na dniach spróbóję go przeskanować jakoś gruntownie. Spróbuję do tego wykorzystać HDD Scan ;)

Może to problem z napędem dysku. Ostatnio siadła jakoś tej firmie i nawet ogranicza mocno gwarancje. Wystarczy rysa na obudowie, a nie chcą naprawiać.

Możliwe... aktualnie dysk znów przestał tykać... pewnie zacznie znów za jakiś miesiąc czy coś... No mój dysk niestety nie nadaje się na gwarancję ;) A swoją drogą, mogę bezpiecznie zdjąć tą plastikową obudowę? Bez zagrożenia że mój dysk się zepsuję? Myślałem nad jakimś "moderingiem" obudowy ;)

Wczoraj dysk zaczął tykać znów, oczywiście praca dysku została zwolniona. Dziś komputer łapał z wiechy przy próbie odczytania dysku, dysk dalej tykał. Po próbie odłączania/podłączania kabli zasialania/usb - dysk normanie wystartował bez tykania bez żadnych problemów... O co chodzi?

Czy zupdatowanie firmware'u coś pomoże? O ile taki dysk firmware posiada...

Edytować posta nie mogłem. ;)

Tego nikt nie wie, może kabel za długi ? Może tak ma być ?

Posiada firmware, musiałbyś poszukać czy jest nowa wersja FW
i najprawdopodobniej wymagałoby to wyjęcia dysku z obudowy i wpięcie pod kontroler w PC - następnie aktualizacja.

Dysk ma na stałe zamontowaną obudowę więc raczej nie ;)

Nic nie jest na stałe. ;)
Po drugie - wg mnie nie da się wgrywać FW po USB (a jak się mylę to niech mnie ktoś poprawi).
Po trzecie - jakoś to muszą serwisować więc sprzęt jest rozbieralny - jak nie ma śrubek to zatrzaski.