Pewniejsze płyty DVD czy dysk?
Witam. Zastanawiałem się nad kupnem dysku WD Elements Desktop 2TB USB 2.0 w Komputronik.pl. Ale słyszałem opinie, że zdarzają się awarie dysków twardych i dane znikają. Jak sądzicie, lepiej archiwizować dane (filmy itp.) na dysku twardym, czy na płytach DVD (pokroju Verbatim 1,1zł/szt.)? Co będzie mieć większą trwałość?
Wiem, że w sieci są dyskusje na temat żywotności dysków i płyt, ale są to zazwyczaj wątki z początków poprzedniej dekady, a mnie chodzi o współczesne technologie. Pozdrawiam, ladovnik |
Obudowa na dwa dyski z RAID 1. :taktak:
|
Oba są zawodne. Najlepiej na flashkach, ale to IMO zbyt droga zabawa jeśli mówimy tu o takich pojemnościach.
@Ed A nie RAID1? :P |
Masz rację, że RAID 1, ale ja dzisiaj myślę bolącymi nogami. ;)
Zmieniam dla potomnych. |
Flash odpada, bo za drogi. W takim razie, które zło jest mniejsze? Dysk zewnętrzny, czy płyta DVD?
PS. Rozwiązania z dwoma dyskami zapisującymi równolegle dane odpada, bo to za drogie. Jeśli mam kupić dysk, to ten co napisałem w pierwszym poscie bo jest w zasięgu moich możliwości finansowych. |
Uzywam WD, tyle ze MyBookow od ponad poltora roku i zadnych problemow nie mialem. O zywotnosc dba WD SmartWare. Nie mam innych dyskow niz USB (nie liczac systemowego), bo moim zdaniem dysk wewnetrzny ogranicza mobilnosc danych. Mam w Mini 250 GB na system i wazne dane (wspomagany przez Time Machine) i wystarcza mi to w zupelnosci!
Wiadomo***347;***263; wys***322;ana z ***63743; iPhone przy u***380;yciu Tapatalk |
Cytat:
|
A na ile ocenilibyście trwałość takich Verbatimów DVD za 1,1zł sztuka? Ile lat potrzymają?
|
Pewność i bezpieczeństwo to dają dwie kopie oddalone minimum o 300km. Tak mówią normy. Kiedyś kopia musiała być "tylko" w innym budynku - ale po WTC okazało się, że to za mało i zmienili odległość na 300 km, żeby nawet wybuch bomby atomowej nie zaszkodził backupowi.
RAID1 bardzo łatwo "obejdzie" byle złodziej czy dobre przepięcie/zalanie. Zalety płyty - łatwo wypalić i wysłać daleko. Wydawałoby się, że dosyć tanio, ale jest drobny problem. Złotówka wydana na płytę jest bezpowrotnie stracona. Do tego płyta może się uszkodzić/źle wypalić/porysować. Złotówka wydana na HD jest częściowo (przynajmniej) zwrotna - ja co jakiś czas robię upgrade i za dwa dyski o pojemności X kupuję jeden o pojemności 2xX i jeszcze mi zostaje (a do tego gwarancja). Przenoszę dane (kasuję zbędne stare wersje - czego na plycie nie zrobie). |
Dane znacznie szybciej degradują na nośniku optycznym (oczywiście z wyjątkiem tłoczonych) niż HDD, także płyty super takie nie są.
|
Cytat:
|
Cytat:
|
Cytat:
To nie zmienia jednak faktu, że większości moich znajomych dyski nie padały w ogóle. Mają niektórzy po 8 lat dyski i działają. Ale ja wolę nie ryzykować. Dziękuję za udział w dyskusji. Pozdrawiam, ladovnik |
Kiedyś były żywotniejsze. Kup jakiś do zastosowań serwerowych, te są wytrzymalsze, a skoro to tylko do backupu i ważny jest koszt to chyba nie przemęczysz się jeśli będziesz na ten czas podpinać przez SATA/eSATA (odpada Ci koszt kieszeni). Ponadto, nie będzie pracować cały czas, a więc nie będzie eksploatowany co najmniej kilka godzin dziennie, a tygodniowo/miesięcznie.
Na płyty też wypalaj. ;) |
Dlatego lepiej mieć Dwa dyski wpięte w RAID albo nawet 4 dyski wpięte w RAID . Można też przechowywać dane na dwóch urządzeniach które ze sobą się będą synchronizowały.
Ogólnie : Im więcej nośników i ich rodzajów. Im więcej miejsc i im dalsze od siebie ich oddalenie. Tym większe bezpieczeństwo. Dlatego Internet jest najbezpieczniejszy bo ilość kopi oddalenie kopi od siebie o tysiące kilometrów oraz różnorodność nośników jest największa. To tak ogólnie. Pamiętać należy również o bezpieczeństwie danych pod względem dostępności przed osobami trzecimi. Tutaj im mniej osób ma dostęp im mniejszy dostęp tym lepiej. Dlatego pojedynczy komputer dobrze zabezpieczony fizycznie i nie podłączony do sieci jest najbezpieczniejszym rozwiązaniem. |
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 15:01. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2024, vBulletin Solutions Inc.