Problem z twardym dyskiem.
 

Witam:
Kupiłem sobie nowego laptopa w wakacje i mam problem. Tak na marginesie to ASUS N53S jakby to bylo przydatne. Mój dysk (D) ma 380 GB. Jednego dnia włączam kompa i cały dysk jest zapełniony!!! O co chodzi??? To nie jest dysk systemowy wiec updaty chyba odpadają. I to nic nie ma na dysku takiego, bo jak zaznaczam wszystkie pliki na dysku, i klikam na właściwości to pokazuje że to wszystko zajmuje tylko 93 GB!!!!
Prosze POMÓŻCIE
Z góry dziękuje.

Są jeszcze pliki/foldery z atrybutami ukryty i systemowy. Włącz je sobie w opcjach folderów.

Miałem kiedyś przypadek, że babka wcisnęła jakiś skrót klawiaturowy (Skype) i nagrała sobie kilkaset GB gadania głupot do kamerki. Poszukaj, poszperaj, na pewno się znajdzie. W XP można też dopisać do strumieni w NTFS dane, które potem ciężko wywalić bez formatowania, a których nie widać w domyślnym managerze plików (ale czy są na to jakieś robaki to nie wiem).

Berion, ja nie mam żadnych ukrytych ani systemowych plików/folderów, ale dzięki za rade. XP-a tez nie mam tylko win. 7.

:rotfl:

To Twoja wina, że nie podałeś podstawowych informacji :P

Kliknij na właściwości tej partycji i uruchom "oczyszczanie dysku",
system sam sprawdzi co bezpiecznie można usunąć i na koniec zaproponuje to użytkownikowi.

problem w tym ze juz to robilem i system nic nie wykrywa :/

Jak już pisałem, sprawdź katalogi z atrybutem ukryty, co też odblokuj sobie we właściwościach folderów... I nie mów mi, że nie masz bo masz, jak w każdym Windowsie. :P

Szczególnie przejrzyj:

tyle ze to nie problem z dyskiem systemowym, tylko tym drugim, na ktorym nic nie bylo jak kompa odebralem.

Ok, tym razem to ja nie doczytałem że mowa jest o drugiej partycji. Co nie zmienia faktu: wyłącz to ukrywanie ukrytych plików i folderów. :P Update'y czy różne instalacje rozpakowują syf na największej, znalezionej partycji, ale te są zwykle usuwane lub przynajmniej widoczne. Więc nie to. Zawsze możesz też skopiować gdzieś te dane i sformatować całą partycję i wgrać na nowo.