WD MyBook Live!
 

http://www.chip.pl/testy/pamieci-mas...-book-live-1tb

Jutro odbieram. Oczekuje magazynu na kopie Time Machine i serwera iTunes. Zobaczymy jak sie malenstwo spisze :-)!

Wiec tak... Dysk stoi juz u mnie okolo miesiaca, wiec moge podzielic sie wstepnymi wrazeniami.

Przymioslem do domu, podpialem i po paru chwilach na pasku bocznym Findera zobaczylem dwa nowe udzialy - "MyBookLive" i "MyBookLive-backup" - mile ze producent pomyslal o odzieleniu udzialu przeznaczonego na kopie zapasowe Time Machine od reszty przestrzeni (ktora zreszta zmienia sie dynamicznie w razie potrzeby, bez udzialu uzytkownika).

Po wejsciu w panel ustawien przez przegladarke przywitalo mnie ladne menu napisane chyba w HTML5 - wszystko fruwa, animuje sie i przenika. Ladnie - plus dla WD. Zostalem tez na starcie poinformowany, ze dostepna jest aktualizacja oprogramowania. Wiedzialem ze musze ja wykonac, jako ze dysk mial sluzyc jako Makowa "Kapsula Czasu" dla wszystkich komputerow w domu, a czytalem ze od wersji Mac OS X 10.7 Lion zmieniono protokol AFP przez co wiekszosc NASow (w tym Synology z tego co czytalem) przestala byc z TM zgodna do czasu wypuszczenia nowego oprogramowania. Zaakceptowalem wiec podpowiedz oprogramowania dysku i spotkala mnie mila niespodzianka - oprogramowanie samo zaczelo sie pobierac (w moim poprzednim WD MyBook World Edition trzeba to bylo robic recznie) i instalowac. Jako ciekawostke podam, ze sciagany plik aktualizacji mial rozszerzenie *.deb, wiec w srodku pewnie siedzi jakis Linux. Dla zwolennikow przerobek - jak znalazl. Ja jednak do takich nie naleze i juz po chwili moglem cieszyc sie dyskiem z aktualnym oprogramowaniem.

Time Machine - dziala pieknie. Udzial nie jest widoczny w systemie do czasu gdy TM rozpocznie procedure archiwizacji. Wtedy to udzial sieciowy jest podmontowywany, jest na nim wykonywana kopia, po czym ulega on odmontowaniu. Proste. I takie byc powinno.

iTunes Server - jako funkcja dziala idealnie, choc zawiodlem sie troche, bo nie dziala to tak jak sobie wyobrazalem. Myslalem ze wskaze po prostu udzial jako lokalizacje biblioteki iTunes i stamtad beda z niej korzystaly wszystkie urzadzenia w domu. Niestety - sa dwie biblioteki. Jedna pusta (lokalnie) i druga udostepniana w sieci (na WD Live). Slowem - dziala, ale to jeszcze nie to.

Usluga przegladania swoich plikow z kazdego miejsca na swiecie (a nie tylko w LANie) zostala przeze mnie przetestowana i dziala wysmienicie. Wystarczy zainstalowac na naszym iPhone'ie darmowa apke WD2Go, wejsc w ustawienia dysku, przepisac do apki kod aktywacyjny z ustawien i po "sparowaniu" juz mozemy z kazdego miejsca na swiecie dostac sie do naszych danych. Proste i uzyteczne.

Z dobrodziejstw ktore oferuje NAS a ktore mnie interesowaly i ktore moglem przetestowac to w sumie tyle - stoi, pracuje, LEDem miga, jesc nie wola i kopie robi. Gdyby ktos mial jakies pytanie to oczywiscie sprawdze i odpowiem :-)!

Wygląda na fajny sprzęcik. Czy wyłącza się przy bezczynności?

Czym różni się dostęp do plików "z każdego miejsca na świecie" od udostępnienia dysku przez FTP albo coś podobnego?

Usypia :-). Calkowicie wylaczyc sie nie moze - musi czuwac na wypadek zadania dostepu do danych.

Dostep do plikow jest podobny - po wejsciu w WD2Go z iPhone'a pojawia sie komunikat "Connecting" i po chwili widzimy foldery "Shared Music", "Shared Photos" itd. Bardzo to wygodne!

Co do zdjec jeszcze to w App Store jest rowniez darmowe WD Photos, ktore pozwala nam na ladnie okraszony graficznie dostep do naszych zdjec. Nie testowalem, bo moja biblioteka ma ponad 30 GB i nie chcialo mi sie przerzucac. Przeczytalem za to, ze obsluguje biblioteki Aperture'a.


Wiadomo***347;***263; wys***322;ana z ***63743; iPhone 4 przy u***380;yciu Tapatalk

WD My Book Live - dostęp przez WiFi - problem
 

Witam,
Dysk podłączony do routera Cerberus P 6341, po kablu mam dostęp do niego bez problemu, niestety po WiFi już nie mogę go znaleźć (3 komputery z Win 7).
Proszę o pomoc !
Grzesiek

Odświeżam

Jak wygląda sprawa harmonogramu pracy, czy da się ustawić kiedy przejdzie w tryb uśpienia (dzień, godzina).
Czy jest możliwość obudzania dysku przez inny komp (WoL).
Transfer po sieci 1Gb jaki jest odczyt zapis plików (małych i dużych).

O ile mi wiadomo usupianie nastepuje samoczynnie, nie mozna ustalic kiedy to nastapi (nie widzialem w menu takiej opcji). Dysk przechodzi w stan uspienia w czasie nieaktywnosci.

Jaki jest zapis malych i duzych plikow to nie wiem - uzywam go tylko jako magazynu dla kopii Time Machine i wowczas jest maksimum mojej sieci 100 mbit/s czyli okolo 10 MB/s.

Jak wygląda sprawa Time Machine ? można zrobić kopie systemu tak aby po padnięciu systemu można by zrobić cofnięcie do ostatniej poprawnej konfiguracji, czy tylko kopie jakiegoś katalogu.

Po testach z podanej wyżej strony nie powinno być źle, tylko czasami testy a rzeczywistość do dwie strony, zależy mi najbardziej na udostępnianiu plików m2ts (ripów BR). do odtwarzacza sieciowego i ewentualnie serwer dla plików pomiędzy komputerami.

TM umozliwia podniesienie komputera bez strat gdy system padnie, przywrocic go do poprzedniego stanu jak i przywracac skasowane pliki/katalogi.

Wiecej poczytasz tutaj: http://support.apple.com/kb/HT1427?v...L&locale=pl_PL

Oryginalne TimeMachine działa wyłącznie z systemami Apple :)
Dla Windowsa może być Cobian backup.
Tak naprawdę, to pod Windowsy, to nie ma nawet podobnego programu!
I spróbujcie mnie przekonać, ze jest inaczej :)-marne szanse, bo zdecydowana większość z was, niestety, ale ma blade(/albo wcale), pojęcie o systemach Mac`owych :)

Ty za to nie masz wcale pojęcia o systemach innych niż MacOS.

Przykładowe oprogramowanie do backupu:
http://www.acronis.com/homecomputing...cts/trueimage/

Po pierwsze:
-True Image 2013 - jest płatny, niewiele bo 40 $, a ja mam Time Machine za darmo z systemem.
-po drugie - mam go w systemie, a nie jako dodatkową aplikacje.
-po trzecie - mam go (TimeMachine) od roku 2007! a nie jako nowość od 2013!
i wreszcie, po czwarte - gdybyś choć przez miesiąc pracował na Mac OS X, to doceniłbyś fakt, posiadania i możliwości Time Machine.
I, mimo ze się nie znam, to w dalszym ciągu twierdze, że takiego doskonałego, zintegrowanego, systemu bezpieczeństwa, nie oferuje żaden system, poza Mac OS X. :)
Sorry Andy.
Żaden.

Nie ma za darmo. Przepłaciłeś za to już grube pieniążki podczas zakupu sprzętu.

Toś popłynął
Załącznik 61045

Ten Twój Time Machine to przy True Image smarkacz jest.

Nie wiem kto byl pierwszy, wiem za to ze najlepszym na swiecie pomyslem jest kopia przyrostowa i tak to ma dzialac. Nie bede przez dogranie 5 MB robil ponownie obraz x GB + 5 MB, bo to chore...

A za sprzet sie nie przeplaca. Podzespolami pewnie tak, ale ja chetnie doplacam za czas pracy na baterii, swietne materialy, piekny design i myslenie za mnie w kwestiach diagnostycznych. Chetnie przeplace za to 2 albo i wiecej razy...

Masz yaholu ubytki w rozumieniu tekstu pisanego - tak, możesz to traktować jako obrazę. Dlaczego? O tym niżej...
@scalak wybacz ale ze złem trzeba walczyć, bo się inaczej rozpanoszy :D

Najpierw piszesz:
Od użytkownika andy dostajesz takiego kopa w jaja, że powinieneś paść:
Pokazuje on/ja (trzeźwy jestem,...jeszcze ||), że takie oprogramowanie na Windows istnieje = obala twoją głupią tezę.

W kontr-kopie próbujesz pokazać, że jednak to Ty masz rację. Pytanie tylko do czego się odnosisz? Żaden z tych trzech argumentów poniżej nie pokazuje słuszności tezy wyżej.

- Używałem True Image jeszcze w wersji 2011 bodaj i robił to co robi teraz;
- Wcześniej nie było słowa, że chodzi o aplikację zintegrowaną - ANI SŁOWA. Zmieniamy zasady w trakcie gry?
- True Image nie jest nowością... dostępny jest od...UWAGA

.

.

.

.

.

UWAGA

.

.

.

.

.

OD 2002 ROKU!!!

No i po czwarte nie znasz się. Serio, nie znasz się bo piszesz głupoty. Nie twierdzę, że TM od Apple to złe rozwiązanie, jednak nazywanie go jedynym we wszechświecie pokazuje właśnie twoją niewiedzę i strasznie mnie irytuje.
To tak samo jak pisałeś, że USB3 nie osiągnie 80MB/s, że system od Apple jest najbezpieczniejszy i wirusy mu nie straszne (swoją drogą z tego miałem chyba najwięcej śmiechu :D hyhyhy) i inne przykre rzeczy...

Po pynte, rsync może być takim zintegrowanym narzędziem do wykonywania kopii. U siebie mam nawet od razu nakładkę GUI w postaci aplikacji Back In Time - to tylko nakładka, cała magia dzieje się w rsyncu ;) Do ideału to mu wiele brakuje (jak zresztą każdemu oprogramowaniu - nic nie jest idealne, a kto tak twierdzi jest idiotą).

I po nte. To że w Windowsie nie masz takiego oprogramowania zintegrowanego jest spowodowane tym, że MS jest monopolistą na rynku systemów operacyjnych i zaraz by dostał karę za jej wykorzystywanie.


Przepraszam droga moderacjo ale zło nie leczone powoduje raka, i choroby serca.