Problem z stworzeniem bootowanej płyty
 

Witam mam taki problem otóż ściągnąłem sobie wszystkie wersje w jednym pliku iso systemu Windows 7 x64 i tak po nagraniu na płytę dvd i próbie czy jest bootowalne bez problemu po restarcie bootuje czyli jest ok.Lecz jednakże gdy otworzę to co jest na płycie w folderze ***** jest aktywator do tego itd.usunąłem ten cały folder po przerzuceniu z płyty wszystkiego co się na niej znajdowało na dysk twardy.Potem zacząłem usuwać to co mnie nie interesowało czyli folder ***** najpierw w programie PowerISO nie umiałem sobie z tym poradzić cały czas płyta była nie bootowalna.Gdy próbowałem w programie ImgBurn 2.5.6.0 zarejestrowanej i spolszczonej po usunięciu też tego folderu pisało że płyta jest nadal bootowalna więc zrobiłem obraz iso oraz zmieniłem nazwę bo była owa możliwość.Chodzi mi oto konkretne że po włożeniu płyty z systemem do napędu dvd ukazywała mi się odrazu nazwa Windows 7 x64 gdy wszedłem w Mój Komputer i tam były nazwy dysków i nagrywarki dvd wiecie zapewne o co biega.Gdy przy próbie nagrania tego obrazu iso niby bootowanego niestety po restarcie kompa nie pokazuje się info naciśnij dowolny klawisz aby rozpocząć itd.tylko otwiera się system jakby nigdy nic.Mimo iż jest w biosie ustawione żeby było pierwsze bootowanie z płyty cd proszę o pomoc co może być tego przyczyną ???Chyba nie jest aż tak ważny ten folder ***** na płycie przecież to nie jest żaden folder systemowy itd.liczę na pomoc jak można ten problem rozwiązać pozytywnie i pozdrawiam wszystkich.

Kup oryginał.

Żeby nieco zrozumieć o co Wodzowi się rozchodzi, to przeczytałem ze 3 razy.
Ale że Wódz nie ma "oryginału" to jakoś nie wyczytałem. Może sobie Wódz postawił w sypialni FTP i ściąga coś z niego do łazienki. Nie wiem, nie wnikam.

Wodzu, ja nie wiem za bardzo co Ty chcesz zrobić,
ale jeśli modyfikujesz pliki konkretnej wersji Windows, to program:
7Customizer http://www.msfn.org/board/topic/1390...ployment-tool/

To nie jest kwestia ani tego, że wyrzuciłeś folder o cenzurowanej nazwie ;) (zakładając, że tam był tylko ów *****), ani tego że zmieniłeś nazwę etykiety płyty. Masz dwa problemy: pierwszy taki że ściągnąłeś nielegalną kopię Windy i bez pardonu się tym chwalisz na publicznym forum, a drugi że nie skopiowałeś z tego obrazu bootsectora, który to decyduje o tym co i czy uruchomić z tej nieszczęsnej płyty.

Mógłbyś też popracować nad algorytmem dekompresji tekstu bo trzeba mocno zgiąć zwoje mózgowe, aby zrozumieć to co napisałeś. :P

Skoro wszystko już zostało napisane, to zamykamy.