Jaka płyta czyszcząca laser ?
Cześć, potrzebuje kupić płytę czyszczącą napęd DVD w laptopie i stacjonarnym i odtwarzaczu DVD Thompson, jaką dokładnie płytę polecacie :)? najważniejsze ,żeby dobrze " czyściła"
|
Osobiście dokładnie nie polecam żadnej - rozkręcić obudowę, trochę izopropanolu i osobiście czyszczę i dokładniej, i unikam porysowania dość czułej przecież optyki.
|
|
Cytat:
|
Za szmatkę wystarczy chusteczka nie nasączana czymkolwiek.
|
Rodzi się też pytanie, czy czyszczenie cokolwiek da, bo to nie zawsze źródło problemów. U mnie, w starym odtwarzaczu na rewelacyjnej jakości plastikowej optyce laser po latach zrobił po prostu taką kaszanę (zmiana właściwości optycznych soczewek), że mogę sobie czyścić i czyścić, płytami, szmatkami itp...
A gdy kumpel dopłacił za DVD ze szklaną optyką, to się śmiałem, że dał sie naciągnąć! :| |
To jeszcze nam dopowiedz, gdzie i za jaką szklaną optykę można dopłacić.
I ile? To ciekawe co mówisz. |
Piszę o sprawie sprzed kilku lat!
Kupiłem wtedy nagrywarki Blaupunkta (do PC, nie stacjonarne) ze szklaną optyką. A co? Sugerujesz, że sprzęt za 100 zł będzie miał identyczne bebechy i trwałość, jak sprzęt za 700 zł? :] Wszystko schodzi z tej samej fabryki, tylko ma inne nalepki na obudowie? :] |
Sprzed kilku lat, to jeszcze może.
Bo od ładnych paru lat nikt nie robi już szklanej optyki i proponowanie dopłaty za takową, to zwykłe naciąganie. Wszystko to tania masówka i składaki w najprzeróżniejszych kombinacjach - oczywiście w szerokim przedziale cenowym, żeby każdy coś dla siebie znalazł. |
Nadal twierdze, że jeśli kupisz sprzęt za 300, 500 lub 700 zł, to owszem, przepłacisz za nalejkę (logo, nazwę), ale masz znacznie większe szanse, że w ciągu dwóch lat trwania gwarancji sprzęt będzie sprawny i zapomnisz, gdzie wsadziłeś kartę gwarancyjną.
Jeśli natomiast kupisz Mantę i spółkę za 100 zł, to szanse na 3-5 wycieczek do serwisu w ciągu tych dwćóh lat rosną według mnie radykalnie. |
Co nie zmienia faktu, że w tych sprzętach za 300, 500 lub 700 optyka i tak będzie plastykowa. Bo o tym szczególe zaczęliśmy dyskutować.
Podzespoły, z których się to robi mogą być lepsze lub gorsze, droższe lub tańsze. Większy wpływ zarówno na trwałość jak i na cenę końcową sprzętu ma mechanika niż elektronika. |
A koszt "materiałów" w środku i tak będzie taki sam, obudowa może być lepsza. Chiński świat. :]
|
No, jeszcze kwestia wykonania i spasowania.
Nie wiem, jak to widzicie w odtwarzaczach, bo jestem blady w temacie, ale np. w telefonach komórkowych to już bym się zawzięcie kłócił, bo właśnie przerabiam temat telefon chiński-chiński, czy chiński-Samsung. Niby (podobno) ta sama fabryka i tylko (podobno) inne naklejki na obudowie. A fakty są takie, że Samsung chodzi dziewięć miesięcy od kupienia i nie było z nim żadnych problemów, ani razu. A chińskie-chińskie kupiłem ledwie cztery miesiące temu i w tym czasie dwa już odesłałem, a trzeci ma niedziałający GPS i ekran dotykowy spasowany tak, że trzeszczy. I też poleci z powrotem do sprzedawcy. Więc, jeśli podobne rzeczy dzieją się w odtwarzaczach, to jednak pozostanę przy swojej wizji, by dołożyć te dwie stówki lub trzy i kupić chińskie-coś-tam niż chińską-Mantę-w-Biedronce i potem psuć sobie wątrobę. T. |
samsung to koreański jest, co do odtwarzaczy z biedronki to działają nie raz dłużej i mniej awaryjnie niż te markowe za 300zł
|
Co z tego, że koreański, skoro go produkują w Chińskich fabrykach
|
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 01:12. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2024, vBulletin Solutions Inc.