WD My Book 4TB USB 3.0 - czy coś z nim nie tak ?
 

Witam.

Kilka dni temu kupiłem dysk WD My Book Essential 4TB USB 3.0
Chciałem go przetestować od razu w hd tune, ale przy skanowaniu błędów po kilku minutach dysk po prostu się wyłącza.
Czy możliwe, że hdtune nie obsługuje prawidłowo tego dysku - jest w miarę nowy na rynku ?

Przedwczoraj zainstalowałem ashampoo hdd control 2 i tam włączyłem test powierzchni, trwało to ok. 10 godz. i nie wykazało błędów.

Wczoraj podłączyłem dysk i od razu włączył się alarm z programu ashampoo hdd control i pokazała się informacja o alarmującym spadku wydajności dysku.
Rzeczywiście w programie teraz pokazuje teraz pogorszone parametry.

Przedwczoraj miałem zdrowie 97% a wydajność 100%
Dzisiaj po tym komunikacie wygląda to tak:

http://images36.fotosik.pl/330/b1431401b6720c4cm.jpg


S.M.A.R.T. z ashampoo hdd control

http://images47.fotosik.pl/1672/06aaf66c3dabff27m.jpg


Postanowiłem zainstalować jeszcze najnowszy disk sentinel pro i tam znowu inaczej pokazuje:

http://images47.fotosik.pl/1672/c85ef2d9ba5ebb3em.jpg

S.M.A.R.T z sentinela

http://images38.fotosik.pl/1898/37e3f80d6bd56ddfm.jpg


Z wszystkich programów sentinel jest chyba najnowszy i najbardziej wiarygodny ?
Dodam, że po podłączeniu dysku pod usb i jego uruchomieniu mija ok. 20 sek. zanim pojawi się w mój komputer i mogę na niego wejść,

Wolę upewnić się przed archiwizacją danych, dlatego zwracam się z pomocą o diagnozę do Was.
Pozdrawiam.

Najbardziej wiarygodny i skuteczny fla dyskow WD jest WD SmartWare - zacznij od zainstalowania go, tam sprawdz SMART i przeprowadz diagnostyke, ew. zmien ustawienia oszczedzania energii przez dysk (usypianie).

Witam.
WD SmartWare mam od początku i po zainstalowaniu zrobił od razu update samego programu i update firmware dysku.

Nie pokazuje żadnych parametrów przy diagnostyce, tylko "wynik pomyślny"

S.M.A.R.T.

http://images50.fotosik.pl/1805/01a2993a1de6f75bm.jpg


Szybki test:

http://images41.fotosik.pl/1894/2200433751c24dfdm.jpg

Zrob pelny test i sprawdz widoczna na screenach opcje "Zegar uspienia".

Zegar uśpienia:

http://images46.fotosik.pl/1907/05b44ef7474085dam.jpg

Zapomniałem dodać, że wcześniej przy próbie skanowania błędów w hdtune próbowałem również z wyłączonym zarządzeniem energii na usb i wyłączonym zegarem uśpienia w wd smarware. W ashampoo hdd control 2 przeszedł test powierzchni dysku z włączonymi tymi opcjami i nie wyłączył się podczas 10 godz. skanowania.

W tej chwili włączyłem pełne skanowanie w wd smartware.

Ja bym się zanadto nie martwił, ale wstrzymał na jakiś czas z uznaniem tego egzemplarza jako pełnoprawnego nośnika do backupu. HD Tune mnie nieco dziwi, też pierwsze o czym pomyślałem to przechodzenie dysku w stan uśpienia. Ale HD Tune różnie radzi sobie z modelami zewnętrznymi, tak że nie ma się czym specjalnie martwić.

Gdyby to był model trzyletni doradzałbym rozebranie obudowy (dość łatwe tutaj) i sprawdzenie dysku bezpośrednio pod portem SATA, ale oczywiście w urządzeniu na gwarancji to by było bezsensowne.

Ok, skończył skanować w nocy, chyba ponad 10 godz. spokojnie.
Również pełny skan bez żadnych parametrów.

http://images35.fotosik.pl/1762/a439d54cdbc0eb96m.jpg

Zainstalowałem jeszcze ze strony wd program Data Lifeguard Diagnostic for Windows.

wd data life guard smart

a
http://images47.fotosik.pl/1673/9aada621fe02a37am.jpg

b
http://images43.fotosik.pl/1687/da3b02d8e30d3c92m.jpg


hd tune smart

http://images47.fotosik.pl/1673/64c5ec87972d6375m.jpg

Widocznie tylko hdtune sobie nie radzi z tym dyskiem podczask skoankwania.


Czy te wartości SMART z ashampoo, wd data life guard i hdtune sa ok ? Czy widzicie coś niepokojącego ?
Czy z dyskiem wszystko jest w porządku ?

Zanipokoiłem się tym nagłym spadkiem i alarmem w ashampoo hdd control. Z dnia na dzień zdrowie spadło z 97% na 84% a wydajność ze 100% na 76% ???

Nie widzę żadnych podstaw do takiego spadku. Jeszcze raz powtórzę, odczyty w przypadku nośników USB bywają bardzo często nieco dziwne, ale tu ogólnie są w porządku. Mogło być tak, ze Ashampoo wykrył jakiś realny problem, ale to jest mało prawdopodobne, a na podstawie tego, co możemy zobaczyć, nie mogę nic złego o HDD powiedzieć.

Sam przez pierwsze ok. 30 dni korzystam z dysków intensywnie, a jeśli po tym czasie działają i smart pokazuje przyzwoite wartości, zaczynam z nich korzystać normalnie. Zaraz po wyjściu z fabryki nawet egzemplarz z wadą fabryczną powinien działać bez zarzutu (jakiś czas). Jeśli jeden miesiąc wytrzyma, to jest spora szansa, że dalej już też tak będzie.

Ok, w takim razie jeżeli dysk wydaje się być w porządku to zaczynam jego normalne użytkowanie.
Za miesiąc profilaktycznie mogę dać tutaj w temacie odczyt smart ?

Dzięki Wam za pomoc.

Pozdrawiam.

Jasne :)

Oby działał bez problemu :spoko:

:piwo:

Za dysk WD wypije!

Witam.

Wczoraj podczas wrzucania plików na my booka, dysk sam się wyłączył.
Dzisiaj z kolei następny dziwny przypadek. Dysk był niby widoczny, ale nic nie mogłem na nim zrobić, jakby się zawiesił. Po wejściu na dysk zapamiętał tylko nazwy głównych katalogów, na których wcześniej byłem, ale bez plików. Dioda świeciła stałym światłem. We wczorajszym i dzisiejszym przypadku nie pomagało wyłączenie-włączenie dysku, jak również odłączenie i podłączenie kabla usb - dopiero restart systemu.

Nie wiem co o tym sądzić.
Chyba tylko sprawdzenie na innym kompie z usb 3.0.

Z ciekawości sprawdziłem skanowanie powierzchni na sentinel disk i po paru minutach dysk niestety wyłącza się sam.

Edit:
W tej chwili nawet na programie wd diagnostic tool przy extended test i skanowaniu powierzchni również się wyłączył po kilku minutach

Mialem tak z poprzedniej generacji My Bookiem (blue lines). Poszedl na gwarancje i uznali. Zrob to samo za wczasu. Roznica taka ze ja na ten efekt poczekalem ponad rok, a u Ciebie wystapil dosc szybko...

Witam.
Ostatnio przed wysłaniem dysku postanowiłem sprawdzić go na innym lapie z usb 3.0
Podłączyłem, zainstalowały się sterowniki i włączyłem w WD Data lifeguard extended test i bezproblemowo szło ponad godzinę. Przełączyłem pod swój i zrobiłem ten sam test i dysk znowu działał kilka minut i się wyłączył. Zmieniłem ponownie na lapa znajomego i również przez ponad godzinę ten test szedł. W końcu po tym wszystkim przeinstalowałem u siebie system na nowy, pościągałem poprawki windowsa, zrobiłem test i... dalej to samo :)

Na usb 2.0 dysk działa u mnie bezproblemowo - tylko "trochę" wolniej z wiadomych względów :)

Nie wiem co teraz robić, bo teoretycznie wygląda na to, że u mnie w lapie usb 3.0 jest padnięte. Czy możliwy jest jakiś konflikt mojego dell'a (N7110) z elektroniką WD (kontroler w dysku?) ?

a jak tam z napięciem usb3.0? może napięcie wariuje zauważ że USB 3.0 wymaga 900mA a USB 2.0 500mA