Dead Space 3 i mikrotransakcje
 

Spodziewałem się, że z Dead Space zrobią TPP Co-op... Shootera, szczególnie po drugiej części. Nie spodziewałem się za to, że zrobią z tego pierwszą platformę AAA do dymania graczy na mikro transakcjach - które nie byłyby złym pomysłem gdyby... no właśnie, gdyby "system walutowy" gry nie był pod to ustawiony.

Za sobą mam 1/3 gry, liżę ściany co by żadnego schematu, choćby bolta nie przegapić, gram na Normalu i nie stać mnie na żadne sensowne upgrade'y broni i pancerza. :>

Aż mi się grać odechciewa i zastanawiam się czy w ogóle skończę tę grę...

Skonczylem + dodatek - potem sa boty, ktore zbieraja smieci i z tego jest kasa - przedtem bylo cienko z amunicja, za to od cholery zdrowia. Dodatek chyba na 1h;)
Teraz gram w Prototype 2;)

Aha czyli już wiem co znalazłem. Niby coś tam zbiera, ale już przywołać go nie mogę, a i w ogóle brak z nim interakcji.

Potem na lawce sie pojawi(za jakis czas);)

Fakt. A powiedz mi o co chodzi z tym radarem? Czyli gdzie lepiej go zostawić? Póki co to jedyne wskaźniki jakie odnalazłem to górne i boczne strzałki. Jest jakieś trofi za 15 resource areas, czyli są jakieś miejsca gdzie się można obłowić. Te strzałki sugerują kierunek w jakim powinienem się udać czy po prostu symbolizują zasoby kątów? ;p

Chyba gdzie trzeba sie udac. Za 1 razem nie zrozumialem, a potem rzucalem je(na koncu mialem 3) gdzie popadnie:)
Jesli masz malo amunicji to rzuc go gdzies i zostaw konsole wlaczona - on po jakims czasie wroci do lawki i bedziesz mogl tak robic kilka razy az sie smieci uzbieraja:)
http://www.youtube.com/watch?v=ASJxHkt2nYw tak to dziala.
Grasz na ps3 czy x'ie?

strasznie to skomplikowane, wcale mi się nie chce brać za tą gre po przeczytaniu paru opinii.

Ogolnie jest inaczej niz w 1 i 2 - duzo strzelania, malo straszne i ogolnie po polowie strasznie nudne. Czasami bieglem byle do wyjscia bo juz mi sie nie chcialo:)

Jeszcze nie widziałem gry strasznej, ale za to nudne i DS3 właśnie mnie trochę nudzi. A nawet skrajnie irytuje jak mi się jakieś licho pojawi za plecami. Ani to Survival Horror, ani TPP Shooter (sterowanie zbyt toporne, brak uników, cover systemu - Viceral Games chyba samo nie mogło się zdecydować, albo co bardziej prawdopodobne, krawaty z EA ;)).

Kompletnie mi się nie podoba system broni, ich upgrade'ów itd. Widzę w tym chaos. Jeden rodzaj ammo do wszystkiego, auto regeneracja stazy, co-op. Znowu casualizacja - taka sytuacja... ;)

Uniki sa:) L1 z tego co pamietam:) Akurat z amunicja jest fajnie, bo nie da sie powiekszyc plecaka, nie rozumiem za to kombinezonow - czy one cos zmieniaja czy sa dla jaj? Updatey broni - porazka, ja latalem z 2(probe gun i jakis karabin maszynowy) i dodalem im jakies po*******ki i bylo ok.

Trochę pograłem i nie jest tak tragicznie. Na początku trochę ciężko ze względu na brak surowców - jestem pewien, że to jest celowy zabieg - potem lepiej za sprawą "przenośnych odkurzaczy". Nadal uważam, że system tej gry jest nieprzemyślany i na początku bardzo frustrujący (w ogóle nie podoba mi się taki sposób upgrade'ów i budowania broni, na domiar złego ze schematów które najlepsze są dostępne jedynie w co-op (czyli jak ktoś nie gra online to już nie zdobędzie wszystkiego i nie zwiedzi wszystkich lokacji w grze, ani nie pozna pełnej historii...)).

Bardzo mi się spodobały wycieczki na orbitę. Wygląda to wspaniale. Zaś Tau Volantis trochę trąci The Thing (ale pewnie tylko z racji śniegu... ;P).

Póki co daję tej grze 6-/10.


PS: Jedynie wygląd (te śnieżne też chronią przed spadkiem temperatury na zewnątrz, ale to w zasadzie scenariuszowe). Być może w DLC dojdą takie co dodają dolny rząd slotów na przedmioty...

PPS: Uniki to 2xL2. Bezsens totalny.

W dlc doszedl jedne z jedynki i tyle:)

W pierwszym tak, skąd wiesz ile ich będzie? ;)

Nie wiem, ale nie bede czekal pol roku na kolejne tak jak bylo z ME3.
Prototype 2 ukonczony czas sie zabrac za assassiny:)

Skończyłem DS3. Słaby ten system (a potencjał miał) i do końca gry mnie irytował. Przede wszystkim bronie są strasznie słabe, tak samo pancerz. Źle to wszystko wyliczone i nastawione na online (za dużo naraz wychodzi liszajów z obu stron naraz, idealne pod co-op, mega wk********* w singlu) i pod mikropłatności (na początku gry, ale pod koniec ledwo się wyrabiałem z aptekami).

Ostatni boss rozczarowuje, ale chociaż mniej niż ten z DS2. ;) Zmarnowany potencjał outro (mógł naprawdę zginąć i byłoby ok).

Aha, znalazłem ciekawy bug. W misji bodajże 14, Ellie ginie (a w każdym razie tak myślą nasi badassi), można wziąć wcześniej nieukończoną misję poboczną (powinna być nieaktywna) gdzie jakby nigdy gdyby nic na chillout'cie sobie gawędzą przez radio. :)

To załóż jakiś temat. ;]