Google Maps - dyskusja ogólna
 

Google zaktualizowało StreetView. Dodali SPORO nowych mapek, są nawet (takie jak moje)malutkie pipidówki ;)

Czyżby Google szykowało się do pokazania nawigacji offline ze zdjęciami StreetView? :)

Źródło: http://googlepolska.blogspot.com/201...ej-polski.html

Musiałbyś mieć nawigację z dyskiem twardym 3,5" żeby móc wrzucić tam zdjęcia z jakiejkolwiek rozsądnej powierzchni ;) 1 km Street View zajmuje 1,6 GB, a w jednym średniej wielkości mieście są dziesiątki kilometrów dróg :)

Ciekawe miejsca z Google Maps
 

Po co komu offline, skoro dzis kazdy ma internet w swoim iPh... khm, telefonie?

Internetu nie masz w swoim iph, tylko tam gdzie masz zasięg.
Wpadnij do mnie, to głębiej obgadamy temat.

Nie cała mapa oczywiście :) Tylko ważniejsze skręty itp w Google StreetView, reszta w normalnym widoku.

Taaa internet. To że masz, nie znaczy, że wszędzie będziesz z niego bezproblemowo korzystał. Obecnie normalny internet >=3G jest tylko w miastach.


Wracając do Google i StreetView, to podobno cała Polska jest już w ich zasięgu :) Ciekawe co na to Apple? :D

Oraz w lasach :taktak:

No jak to co?
Powiedzą, że przeciętny użytkownik tego nie potrzebuje. Do czasu aż sami tego nie zrobią. Wtedy powiedzą, że przeciętny użytkownik jednak potrzebuje, ale pod warunkiem, że zapłaci grube dolary. Cała rzesza zwolenników przyklaśnie i będzie dobrze.
Oczywiście szybko to opatentują i powiedzą, że oni to wymyślili tak dawno, że jeszcze nie było aparatów fotograficznych. Pradziadek pradziadka Jobsa przemierzając Dziki Zachód na swoim wierzchowcu dostał tomahawkiem w głowę i miał wizję Street View.
Na wszelki wypadek wytoczą proces Samsungowi (tak prewencyjnie).
A tak w ogóle to wina Gatesa.


Edit:
W sumie bardziej pasuje to do tematu Ciekawe miejsca z Google Maps, ale ten temat mam pod ręką :]
Ciekawy filmik zrobiony z Google Street View:

Zależy co uznasz za "całą Polskę", ale wszystkie miasteczka i bardzo duża ilość dróg asfaltowych (choć asfaltowe ulice w niewielkich miejscowościach nie zawsze są dostępne).

W wakacje mijaliśmy z Anią samochód Google podczas pracy, ale wczoraj sprawdziłem to miejsce - niestety ujęcia pochodzą z drugiego pasa, kiedy przejeżdżał w drugą stronę :(