Forum CDRinfo.pl

Forum CDRinfo.pl (https://forum.cdrinfo.pl/)
-   Komputery - oprogramowanie i sprzęt (https://forum.cdrinfo.pl/f113/)
-   -   List w butelce - XXI wieku! :D (https://forum.cdrinfo.pl/f113/list-butelce-xxi-wieku-d-92717/)

Berion 19.09.2013 00:04

List w butelce - XXI wieku! :D
 
Ilość załączników: 1
Cytat:

Jako dziecko zawsze fascynowały mnie historie listów w butelkach, wysłane dziesiątki lat temu, zakopane gdzieś na dnie w morskich odmętach, czy zwyczajnie wyrzucone na brzeg i zapomniane przez czas. Jakie skrywają informacje o ludziach i czasach w jakich żyli? Jakimi motywami kierowali się "nadawcy"? Żarty, a może chęć przekazania wiedzy? Któregoś deszczowego popołudnia, całkiem trzeźwy, zdrowy na ciele i umyśle, postanowiłem wysłać swój - taki na miarę trudnego XXI wieku! Co prawda bez przytupu na miarę Voyagera, który niedawno opuścił Chmurę Oorta ale nadal nowocześnie - i przynajmniej kierowane do sapiens sapiens.

Jesteśmy pierwszym pokoleniem, które ma do dyspozycji stosunkowo tanią i powszechną technologię zapisu informacji - i to nie byle jakich bo dźwięku i obrazu. Pierwszym pokoleniem, którego następcy będą mogli podejrzeć jak żyli ich prapradziadkowie, czym się interesowali, jak się zachowywali, jak się ubierali, jak rozmawiali, jak wyglądali, a nawet jacy byli. Jesteśmy też pierwszym pokoleniem, które nierozumnie idei przekazywania tej wiedzy, żyjącym teraźniejszością i w nieustannym biegu.

(...)
Ciąg dalszy w załączniku. ;)

Jarson 19.09.2013 02:48

Właśnie wyważyłeś otwarte drzwi - wynalazłeś kapsułę czasu ;)

No ale uznajmy nagranie wideo za lepszą koncepcję niż pomysły amerykańskich nastolatków na wsadzanie do kapsuły czasu albumów i przedmiotów, takich jak Big Mac (żeby spróbować po latach, czy smak tego z restauracji się nie zmienił) czy niewykorzystana prezerwatywa, która miała być na pierwszy raz z Kelly (a nóż za 30 lat będzie bardziej przyjazna?)

I mi się wydaje, że płyty optyczne byłyby tu dobrym wzorem. Ale to trzeba od razu ustalić, na jak długo mają być zakopane dane. Jeśli na ok. 100-200 lat, to nie ma najmniejszego problemu - kupujemy specjalne BD do długotrwałej archiwizacji (np. Milleniata) i mamy nośnik zgodnie ze specyfikacją mający wystarczyć na ponad tysiąc lat (a więc w rzeczywistości powinien wystarczyć na kilkaset). Jeśli chcesz pozostawić dane jakimś bardzo-praprawnukom, czy wręcz jakiejś cywilizacji przyszłości, lepiej byłoby podejść do tego całkiem na poważnie i dane wytłoczyć na jakimś nie korodującym materiale (np. płytce ze złota).

Nie szyfrowałbym danych. Potomni mogą mieć dość problemów ze zgadnięciem, w jaki sposób dane zostały zapisane, żeby jeszcze kazać im szukać metody odcyfrowania informacji. Dobrze je schować i to wszystko.

Do schowania użyłbym tego samego pojemnika, którego używa się dziś. Metoda ze szczelnymi woreczkami wewnątrz takiego pojemnika rzeczywiście nie zaszkodziłaby.

Skoro już sobie fantazjujemy, to czego by nie pójść na całość :szczerb: Wspomniałeś o sondach Voyager, a i w przypadku kapsuły czasu zawsze można by iść w tym kierunku jak NASA to zrobiła, wyposażając ją w radioizotopowe generatory energii. Te z NASA muszą być wydajne (w sondach nieustannie pracują wykrywacze cząstek oraz moduły komunikacji z Ziemią), więc do zasilania wykorzystano pierwiastki o stosunkowo krótkim okresie półrozpadu.

W kapsule czasu można by wykorzystać pamięci NAND flash, które jedynie trzeba "przepisać" raz na ok. 10 lat, czyli potrzeba bardzo niewiele energii i to jedynie raz na dekadę. W związku z tym można by zastosować stosunkowo trwałe pierwiastki, które mogłyby zapewnić niewielkie zasilanie na tysiące lat :taktak: Trzeba by tylko wybrać pena z dożywotnią gwarancją :hmm:

No i tak radioaktywna kapsuła czasu miałaby jedną wadę - promieniowałaby i po pierwsze mogłaby szybciej zniszczyć PD niż zasilić układ przepisywania danych, a po drugie łatwo byłoby ją zbyt szybko znaleźć.

ed hunter 19.09.2013 04:36

I myślicie, że za kilkaset lat człowiek z maczugą to odczyta?

"Nie wiem jaką bronią będzie się walczyć w czasie III wojny światowej, ale IV wojna światowa będzie wojną na kamienie i maczugi" - Albert Einstein

pali8 19.09.2013 07:16

Cytat:

Napisany przez Berion (Post 1260770)
Pierwszym pokoleniem, którego następcy będą mogli podejrzeć jak żyli ich pra pra dziadkowie, czym się interesowali, jak się zachowywali, jak się ubierali, jak rozmawiali, jak wyglądali, jacy byli.

Na tym przestałem czytać.

Tu znowu wychodzi coś o czym Ci sto razy mówiłem. To twoje przekonanie, że czarne jest czarne a białe jest białe, bo tak je widzisz. A cały aparat naukowy to żydokomuna i spisek. Albo zaznajom się z podstawami albo stwórz swoją naukę (vide próba stworzenia osobnej "nauki smoleńskiej").

A co do cytowanego fragmentu, to akurat opinie są przeciwne - że możemy mieć problem z zachowaniem kultury materialnej.

Obejrzyj piramidy.

Berion 19.09.2013 10:27

Cytat:

Napisany przez Jarson (Post 1260772)
kupujemy specjalne BD do długotrwałej archiwizacji (np. Milleniata)

BD-R M-Disc mają się pojawić dopiero w październiku. Na razie są dostępne tylko DVD+R M-Disc.

Cytat:

Jeśli chcesz pozostawić dane jakimś bardzo-praprawnukom, czy wręcz jakiejś cywilizacji przyszłości, lepiej byłoby podejść do tego całkiem na poważnie i dane wytłoczyć na jakimś nie korodującym materiale (np. płytce ze złota).
Owszem, ale dla przeciętnego Kowalskiego taka technologia jest poza zasięgiem i technologicznym i portfela. Myślałem o czymś powszechnie dostępnym w sklepach.

Z tymi metalami, które nie korodują jako nośniki jest taki problem, że - i tutaj załóżmy - nasza obecna cywilizacja upada, zanim nowa odzyska utraconą wiedzę, taka przedwcześnie znaleziona płyta może zostać przetopiona (złoto w każdej naszej kulturze (poza amerykańskimi bo mieli tego w nadmiarze) służyła za walutę lub po prostu za coś wartościowego).

Cytat:

Nie szyfrowałbym danych. Potomni mogą mieć dość problemów ze zgadnięciem, w jaki sposób dane zostały zapisane, żeby jeszcze kazać im szukać metody odcyfrowania informacji. Dobrze je schować i to wszystko.
I tak i nie. To zależy od aktualnej sytuacji, tej naszej, teraźniejszej (np. Islam transformuje Europę, za pewne treści można stracić życie, albo inny przykład, jakiegoś reżimu politycznego) i odbiorcy (czy np. odbiorcą docelowym ma być jakaś cywilizacja czy tylko nasza rodzina z przyszłości).

Zajmowałem się swego czasu rom-hackingiem i wiem, że rozpoznawanie formatów, które do tej pory nie istniały jest na porządku dziennym i dla zdolnych ludzi nie stanowi to problemu. I to nie szyfrowane w taki prosty sposób jak w TC (prosty w sensie metod szyfrowania i struktury danych). Ludzie sobie radzą z kompresją, szyfrowaniem, odgadywaniem formatów 2D grafiki rastrowej, wektorowej, 3D, filmów, gdzie - kilka przykładów - paleta kolorów może być na zewnątrz, gdzie różne dane mogą być wymieszane, odwracane itd. itd. Więc myślę, że to nie stanowiłoby problemu, tym bardziej że można by również dołączyć nieszyfrowane informacje dotyczące użytego formatu czy nawet zastosowanych algorytmów szyfrowania (to przecież groszowe sprawy, tak jak sumy kontrolne).

Cytat:

Skoro już sobie fantazjujemy
Ja tam zamierzam przeprowadzić testy. Na rok zakopie i zobaczymy czy się jakieś licho do wewnątrz nie dostało. :D

Cytat:

Wspomniałeś o sondach Voyager, a i w przypadku kapsuły czasu zawsze można by iść w tym kierunku jak NASA to zrobiła, wyposażając ją w radioizotopowe generatory energii. Te z NASA muszą być wydajne (w sondach nieustannie pracują wykrywacze cząstek oraz moduły komunikacji z Ziemią), więc do zasilania wykorzystano pierwiastki o stosunkowo krótkim okresie półrozpadu.

W kapsule czasu można by wykorzystać pamięci NAND flash, które jedynie trzeba "przepisać" raz na ok. 10 lat, czyli potrzeba bardzo niewiele energii i to jedynie raz na dekadę. W związku z tym można by zastosować stosunkowo trwałe pierwiastki, które mogłyby zapewnić niewielkie zasilanie na tysiące lat :taktak: Trzeba by tylko wybrać pena z dożywotnią gwarancją :hmm:
I wracamy tutaj do kwestii portfela, a skoro tak to zamiast tak kombinować lepiej po prostu te dane na czymś wytłoczyć. Im bardziej komplikujemy nośnik tym bardziej maleje szansa na odczyt średnio zaawansowanej cywilizacji takiej jak nasza, a do czasu bardziej zaawansowanej może już nie dotrwać.

Co w przypadku wojny atomowej? Wybuch bomby "w pobliżu" naszej kapsuły zmiecie wszystkie dane z tego flasha.

Cytat:

a po drugie łatwo byłoby ją zbyt szybko znaleźć.
Te nasze kapsuły też łatwo znaleźć. Urządzeniem które przypomina morski sonar - wysyła sygnał, który odbija się i wraca do urządzenia, malując mapę tego co jest pod ziemią. Mam kilka pomysłów jak to obejść, ale brakuje mi wiedzy, muszę pogadać z bratem fizykiem. :D

Cytat:

Napisany przez Ed Hunter
I myślicie, że za kilkaset lat człowiek z maczugą to odczyta?

"Człowiekomałpy" przetrwały już wiele kataklizmów dzięki czemu dzisiaj możemy sobie rozważać nad takimi dylematami. Także "człowiek z maczugą" może za np. 100 000 lat znowu latać w kosmos. Czy tyle czasu te nośniki przetrwają? Na pewno nie, plastyk zaczyna się rozkładać średnio po 300 latach (teoretycznie, ale badań nie przytoczę bo nie pamiętam kto tak twierdził) i pewnie łatwiej im będzie przechwycić te dane zaginając czasoprzestrzeń i udając się w rejony kosmosu gdzie sygnały z Ziemi dopiero zaczynają docierać.

Ale wracając do maczug. Jesteśmy pierwszą tak rozwiniętą cywilizacją na tej planecie i choćbyśmy chcieli to nie zatrzemy śladów swojej obecności. Myślę, że prędzej czy później znowu zaczęlibyśmy się organizować i odwracać skutki <wojny/kataklizmu/cośwtendeseń>.

Berion 23.09.2013 11:46

Ilość załączników: 5
Cytat:

Niniejsza kompilacja to taki mały prywatny, długofalowy test wybranych technologii nośników optycznych i - pośrednio dla zabawy, pewnego rodzaju eksperyment. Paczka winna zawierać te same dane, dwukrotnie powielone, na trzech następujących nośnikach: DVD+R, DVD+R M-Disc i DVD-RAM.

Dane są zduplikowane na wypadek, gdyby przetrwał tylko jeden nośnik, w dodatku był miejscami uszkodzony. Dzięki czemu w razie czego będzie można część sektorów sklonować/przeszczepić z jednego pliku do drugiego. Jako sposób kontroli wersji, podaję trzy rodzaje sum kontrolnych, które powinny skutecznie zweryfikować integralność danych (trzy aby uniknąć, choć bardzo mało prawdopodobnych, ewentualnych kolizji).

Dodatkowe informacje zawierają użyte do zaszyfrowania algorytmy i długość hasła, jak również użyty w kontenerze system plików. Dane są zaszyfrowane dlatego, że są w miarę prywatne - ot taki backup, zamiast (o zgrozo) w chmurze to pod ziemią. ;> Eksperyment przewidziany jest na jeden rok według kalendarza gregoriańskiego, czasu uniwersalnego (UTC+1), zaczynając od 2013-10. Jeśli z jakiegoś powodu, znalazłeś tę kupkę staroci po wrześniu 2014 roku, oznacza to że trafił mnie szlag i od tej pory możesz czuć się właścicielem niniejszej paczki - prawdopodobnie bezużytecznej bez komputerów optycznych, a najlepiej kwantowych, zdolnych złamać to hasło metodą siłową w rozsądnej jednostce czasu (oczywiście jest to pojęcie względne, skoro to czytasz to znaczy że obecnie dla mnie każda jednostka czasu wydaje się być rozsądna ^^"). Jeśli tak, zabezpiecz wszystkie nośniki i zakop z powrotem.


- - -

Kod:

SER-2FSH-AES>R160/400bit
FAT32, 8KB

CRC32:        80D3E267
  MD5:        8AF6A5D0B2DC813292486937D40AD4AB
SHA-1:        12DBF559ED3DAF9766748E7F2516FCE810871F4C


Trzej muszkieterowie. Start przewidziany w ten weekend:
;p

czary2mary 23.09.2013 13:05

Cytat:

Napisany przez Berion (Post 1261233)
Trzej muszkieterowie. Start przewidziany w ten weekend:
;p

DVD+R ,M-Disc i DVD-RAM jeszcze BD Panasonika brakuje do kompletu;)

Berion 23.09.2013 13:48

Zastanawiałem się nad tym, ale odszedłem do wniosku że skoro zostały mi tylko dwa czyste, a test przewidziany na rok to nie będę go zużywać. Sam nie wiem, jeszcze pudełka nie zapieczętowałem.

Smartek 23.09.2013 18:22

Wrzuć parę osuszaczy wilgoci np. z pudełka po butach, może coś pomogą...

Berion 23.09.2013 21:05

A właśnie, można gdzie takie luzem kupić?

ed hunter 23.09.2013 21:38

To nic nie da, wciągną trochę wilgoci i się zapchają, a diabli wiedzą, czy te chemikalia zawarte w nich nie będą bardziej szkodliwe dla płyt, na długą metę. Używane, to już zupełnie sensu nie widzę, one w wilgotnych Chinach były wsadzone, bo tam wszystko może spleśnieć, zużyły się i tyle.

grzeniu 23.09.2013 22:09

Chlorku wapnia zadaj w jakiejś torebce i zda egzamin.
Tylko wcześniej go wypraż, żeby był 'odwodniony'.

Berion 23.09.2013 22:10

A przeżyję to? :D

grzeniu 23.09.2013 22:18

Spoko, to normalny sposób uzdatniania chlorku. W laboratoriach chemicznych powszechnie stosowany.

Normalnie bym ci kazał wrzucić trochę ryżu - świetnie się spisuje np. w solniczce, ale tu po wchłonięciu wilgoci pewnie by zgnił albo i nawet wykiełkował :D

Jarson 23.09.2013 22:25

Przeżyjesz. Chlorek wapnia nie jest ani palny, ani trujący. Tyle tylko, że jeśli zamierzasz te pudełko zakopać, musisz najpierw bardzo szczelnie je zamknąć - jakikolwiek osuszacz ma tylko wchłonąć wilgoć z powietrza w pudełku (kiedy przyjdzie zima, a Ty nie zakopiesz pudełka poniżej granicy przemarzania gruntu, ta wilgoć się skropli). Nie możesz natomiast dopuścić, by do pudełka przenikała woda z zewnątrz.

Z tego samego powodu jeśli zamierzasz włożyć płyty dodatkowo w plastikowe torebki, musisz zadbać o to, żeby nie zostało w nich powietrze.


Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 03:34.

Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2024, vBulletin Solutions Inc.