PSP się samoczynnie wyłącza chwilę po uruchomieniu
Czołem. Mam problem z moją konsolą. Jest to PSP go, model PSP-N1004 CB. Przesuwam przycisk Power w celu jej włączenia, ale po chwili się ona sama wyłącza, a tuż przed wyłączeniem na sekundę mrugną jednocześnie diody WiFi i BT. Najczęściej jest tak, że PSP wyłącza mi się jeszcze przed pojawieniem się ikonek XMB (ruchomy motyw zdążę jeszcze przez chwilę ujrzeć na ekranie) lub krótką chwilę po pojawieniu się menu XMB. Zdarza się jednak, że uda mi się ją normalnie włączyć, poszperam trochę po menu, a potem i tak się w końcu ona wyłącza. Zdarza się również, że jak samoczynnie konsolka zgaśnie, to gdy ponownie próbuję ją włączyć, nic się nie dzieje, a ona sama włącza się po chwili sama, żeby potem i tak zgasnąć. Bateria jest naładowana do pełna. Nie wiem co się dzieje, zawsze chodziła jak ta lala, usterka pojawiała się po dłuższym czasie nieużywania konsolki. Ma ktoś jakieś pomysły w czym może tkwić problem ? Z góry dzięki za wszelkie porady.
|
Może się przegrzewa i wyłącza aby nie zagotować? Tłumaczyłoby to też problemy z ponownym włączeniem.
Sprawdź czy ma czym odprowadzać ciepło (kurz). Dodatkowo; PSP chyba używa do odprowadzania ciepła bezpośrednio z procka/ów, tak jak PS2, pasków. Może coś się z nimi zaczęło niedobrego dziać? Zgaduję, jedyne co robiłem z PSP to podkładki pod dpad. ;p |
Czyli musiałbym ją rozkręcić i zajrzeć do wnętrza. Prawdę mówiąc myślałem nad tym, ale nie mam takiego małego śrubokręta, a może to być coś z włącznikiem ? No i co mogą sygnalizować migające przez chwilę i w tym samym momencie diody WiFi i BT ?
|
Gdyby było coś z wyłącznikiem to nie miałbyś problemu z ponownym odpaleniem konsoli.
Nie wiem co sygnalizują diody - nie przypominam sobie aby obie się zapalały przy starcie (a więc to raczej nienormalne). |
Z tym włącznikiem to myślałem, że być może coś nie łączy tak jak trzeba i zanika przez to zasilanie.
|
Czemu znikałoby czasowo? :)
|
Gdy podepnę konsolkę pod zasilacz, to działa ona normalnie. Kiedy tak pobędzie jakiś czas pod ładowarką, a później ją odepnę, to też działa, ale tylko do pewnego czasu. Jak raz jej odwali, to już później cały czas. Czyli winowajcą może być bateria ?
|
Cytat:
|
Cytat:
|
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 00:26. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2024, vBulletin Solutions Inc.