Gran Turismo 6
Polyphony Digital robi sobie jaja z graczy. Co nowego w GT6? W zasadzie nic godnego uwagi... Te same auta premium/standard (standard nie mają widoku z wnętrza, chyba że można tak nazwać czarne polygony ;d), nowy nielogiczny i nieestetyczny wygląd menu, jeszcze bardziej obniżony poziom trudności i podobno mikropłatności, na które jeszcze się nie natknąłem. ;)
Na plus rezygnacja z podziału A-Spec/B-Spec i idiotycznych leveli, ale zastąpili je punktami PP. Trochę mniej uciążliwe. Aha można jeździć po... księżycu. :| Szczerze - lepiej zagrać w pierwszą bądź drugą cześć, które były najlepszymi częściami serii. Od biedy 3 i jeśli ktoś nie grał to w 4. Ciekawe czemu nie ma ich w PlayStation Store; przypadek? ;) Rozczarowałem się strasznie. Zrobiłem właśnie licencję A, na złoto, za pierwszym razem... Na... DS3. Zemdliła mnie też ścieżka dźwiękowa, która jest jeszcze gorsza niż w GT5. Wylałem żale. |
Współczuję. :glaszcze:
Jak się cieszę, że gry mnie nie bawią - żadne. :-] |
Wstepna tez nie?:wow:
|
Słyszałem to i owo o szóstce.
Rzutem na taśmę postanowili uzbierać jeszcze trochę pieniędzy, zanim wydadzą GT7 na PS4. To przecież logiczne, że szóstka nie może być znacząco lepsza od piątki - Polyphony na pewno pracuje już nad nowymi modelami aut, może nad kolejnymi trasami, na pewno nad różnymi usprawnieniami - jednak to wszystko już z myślą o następnej generacji konsol, przecież gdyby to zapakowali do szóstki, to z kolejną częścią musieliby zacząć od początku. Albo jeszcze gorzej - wydaliby coś nieznacznie lepszego od gry na oldgenową konsolę, a to już byłaby dla nich porażka na całej linii. Zawsze przy premierze nowych konsol wzrasta też popyt na starszą generację (zwykle dlatego, że tanieje, ale nawet jeśli nie to widać wzrost sprzedaży), GT6 jest skierowane właśnie do tych nowych posiadaczy PS3, którzy mogliby myśleć że nie warto kupować piątki bo już jest stara, a tu dostają coś kalendarzowo świeżego. Czysty marketing, nic więcej. |
ten dlc merc bez kokpitu to dopiero rarytas.
|
Zachecam do Real Racing 3. Takie Gran Turismo ale za darmo, bez koniecznosci odpalania konsoli i sumaryczniemwychodzi taniej. Aha, dziala plynnie na rozdzielczosci wyzszej niz FullHD.
|
Cytat:
Cytat:
Usprawnień brak. Cytat:
Kolizje z czasów PSX, dodano jedynie jako takie uszkodzenia wizualne karoserii. Dźwięki wszystkie z PS2. Trasy nadal ubogie, wyglądają jak żywcem przeklejone z PS2 z dorobionymi normal mapami. Brak giełdy samochodów używanych. To co arcy wnerwia to idiotyczne ograniczenia co do podejmowania wyścigów - w GT5 ograniczał gracza jego level jak w RPG (OMG...), a tutaj jakieś punkty PP. Nie można podrasować sobie za bardzo samochodu albo wystartować lepszym bo nie zmieścisz się w limicie. Rozumiem cel jaki przyświecał twórcy systemu gry, ale można to było rozwiązać w bezbolesny sposób: przystępując do wyścigu gra mogłaby generować listę przeciwników o podobnym PP i liczbie koni mechanicznych. Ale nie, łatwiej ustawić na sztywno i ograniczyć gracza... Uciułałem sobie na Lambo Diablo GT '98 i nie mam gdzie nim jeździć bo do lepszych wyścigów nie mam licencji, a aby mieć tę licencję nie mam jakichś gwiazdek za poprzednie wyścigi, których nie mam ochoty teraz robić, a przede wszystkim pieniędzy na auta którymi mogę się w nich ścigać. Czyli o co chodzi? O to, że gra wymusza na mnie abym robił te same wyścigi np. autem którym je wygrałem dopóki nie uzbieram pieniędzy na samochody którymi mógłbym wygrać pozostałe wyścigi (eventy ze starociami z lat '70, z napędem na tylną oś, przednią itd., takie śmakie i owakie), z których to uzyskiwałbym gwiazdki, gwiazdki dawałyby mi dostęp do nowej licencji, a licencja do nowej klasy wyścigów. To oczywiście jest nie tylko skrajnie czasochłonne, ale także "kasochłonne" - i tu z pomocą przychodzą mikropłatności (chociaż nie mam pojęcia gdzie się kupuje pieniądze, więc choć taki plus że nie jest to nadto nachalne)... Co to k*a jest za absurd!? :sciana: Dawniej było tak, że dostęp był od razu do wszystkich licencji, które np. ja od razu robiłem. Dawało mi to dostęp do WSZYSTKICH wyścigów, z czego 60% mogłem zrobić dowolnym samochodem, dowolnie zmodyfikowanym, dowolnie ustawionym. W 5h dorabiałem się milionów, obejrzałem napisy końcowe i stać mnie było aby porobić te specjalne wyścigi i powykupywać wszystkie najlepsze samochody w grze w między czasie bawiąc się ustawieniami aut. Swoboda była rdzeniem tej gry. Oczywiście jak w każdej teraz grze, MASA tipsów i tutoriali typu: "czy wiesz że w menu Dilerzy możesz sobie kupić samochód"... Nie, mam IQ ameby i pewnie bym się nie domyślił... Na razie to jest dla mnie takie 6/10 jeśli ktoś nie grał w poprzednie części i 3/10 jeśli grał. :P |
podsumuje. ta gra to gowno. i szkoda ze ps nie ma scigalki na swoja platforme. to wrecz zenujace zeby nie miec wiodacego exa na swoja konsole w tej dziedzinie.
|
konsole od dawna stały sie narzędziem do łupieni kasy wiec czego się spodziewacie :D
|
@Diabolique
Ma, właśnie GT to flagowy manager samochodowy na konsole Sony. Tak jak Forza na konsolach Microsoftu. Aż tak źle nie jest, pisałem pod wpływem emocji. Hit to oczywiście żaden, a ktoś obeznany z serią będzie czuć w tej grze stagnację. Z plusów: Są fajne przejścia wieczór>noc. W patchu natomiast dali niezłe auto, którym można powygrywać połowę śmietnikowych wyścigów. Ktoś chyba zapomniał o przypisaniu kategorii bo spokojnie wjeżdżam na tor Mercedes-Benz AMG Vision Gran Turismo z jakimiś pickupami do odwożenia dzieci do szkoły. :szczerb: I odkryłem, że można regulować te punkty PP przez jakiś magiczny pstryczek kontrolujący "moc" silnika. Śmierdzi to arcade'm na kilometr. |
Cytat:
problem w tym ze GT przy FM jest cienkie jak czyjś tam sik :haha: te twoje czity chetnie obadam. to ten merc bez kokpitu? |
Forza też zaczęła już odcinać kupony.
Połowa aut nie ma "kokpitu". ;) Ale tak, ten darmowy z Vision GT. |
I taka smutna ciekawostka:
http://www.neogaf.com/forum/showthread.php?t=732121 |
I skończyłem, czyli grand finale + licencja S.
Mało tych samochodów do wygrania - i są to same szmelce (zaledwie kilka unikalnych). Nie ma żadnej korzyści z kończenia połowy wyścigów w grze bo ani to żaden pieniądz, ani żaden samochód za wygraną. Nie ma nawet aut za ukończone procenty w grze (a GT3 były to naprawdę niezłe auta, i chyba tak samo w GT4). Ciągle czuć mało pieniędzy, naprawy karoserii są drogie (niby wolno się niszczy, ale jak już się zniszczy to... heh). Zniknęły endurance'y (WTF?). Z plusów: rozbudowany tryb robienia zdjęć, fajnie się brudzą samochody (jak w Forza na Xbox'a, tak, pierwsza ;p), niszczą już mniej fajnie (bez względu na to w co się uderzy, karoseria zaczyna przypominać gradobicie lub starcie kibiców Legii z Polonią) i nie wpływa to na model jazdy. Ładne są też normal mapy. Nie jest taki tragiczny ten GT, ale jeśli ktoś grał w część 5 to omijać szerokim łukiem. Mam nadzieję, że Project Cars pozamiata bo GT7 już takiego nie zdzierżę. Ile lat można rozwijać silnik z PSX'a? |
Odswieze po 2 latach.Instaluje 21 updateow - kazdy ok 200-2500mb(jestem w polowie;), toz to porazka, a z tego co czytalem to dopiero poczatek. Kogos niezle trzepnelo ak nie wie jak sie robi patche do gier
|
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 03:08. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2024, vBulletin Solutions Inc.