![]() |
Zgadzam się z Andym, że kluczowe jest to, do czego będziesz wykorzystywał w domu pakiet Office i czy na pewno potrzebujesz takie elementy jak Access i Publisher. Ja w domu korzystam od czasu do czasu z Office'a 2007 (box na 3 stanowiska kupiony za 179 PLN). W pracy mam z kolei Office'a 2013 i faktycznie jest trochę pozytywów (w Excelu dodali trochę ciekawych funkcji, Word też jest moim zdaniem nieco bardziej funkcjonalny, choć oczywiście trzeba się do niego przyzwyczaić). Moim zdaniem jedyną istotną przewagą 365 nad 2013 (oprócz dodatkowych elementów) jest możliwość łatwego zapisywania plików w chmurze i praca wielu osób na jednym pliku ale nie jestem, czy w warunkach domowych będziesz z tego korzystał. Dlatego Office 2013 będzie lepszą i, wbrew pozorom, tańszą opcją.
|
Nie zagłębiajmy się co konkretnie w tym robię, zakładając ten temat już oceniłem fakt, że używam, tylko właśnie nie wiedziałem czy brać 365 czy nie... no i to jest przede wszystkim plan po nowym roku :) Jakie typy licencji są przenośne? Np po zmianie komputera będzie go można znowu aktywować (zasada jedno urządzenie na raz) czy jest to bardziej popaprane?
|
Cytat:
|
@Patrix co konkretnie robisz w pakiecie biurowym? Calc co prawda nie jest taki super jak Excel 2013, nie uzupełni ci wielu rzeczy z automatu ale też obsługuje makra, ma obsługę wielu formuł. DO domowych zastosowań w sam raz.
|
Office generalnie używam parę/naście razy w miesiącu i czytałem, że zwłaszcza Excel ma trochę nowych funkcji. Outlooka używałbym gdyby już był (teraz używam Thunderbirda i nie narzekam).
W kwestii darmoszki (LB, OO itp) co jakiś czas są jakieś fakapy, choćby ten: LibreOffice wydane mimo błędu niszczącego dane. Poza tym ja jestem generalnie wierny technologiom MS, w życiu trzeba się na coś zdecydować. Coraz bardziej oddalam się myślami od 365... myślę nad tym BOXem do domu- spokojnie przekiszę na nim ze 7 lat... |
Zgadzam się z Reetou i Andym.
W pracy Office jednak się przydaje, ale w domu naprawdę potrafię się bez niego obejść. OO/LO radzą sobie z odczytem większości dokumentów stworzonych w Office'ie, nie mają co prawda możliwości zapisu do docx itd. ale Office 2007 i nowsze bez problemu poradzą sobie również ze zwykłymi doc, xls etc. Nie mam nic przeciwko licencji działającej na zasadzie subskrypcji, ale nie wykupię jej jeśli nie będzie mi potrzebna. Biorąc pod uwagę tę konkretną cenę zdecydowanie wolę pudełkowe wydanie. Nazwa "365" w Pl pasuje jak ulał, bo mniej więcej tyle wyniesie nas roczna subskrypcja. Ponieważ wersje pudełkowe wychodzą co parę lat (a nie trzeba kupować wszystkich pod rząd) to jednorazowy zakup okazuje się dużo bardziej opłacalny. |
Cytat:
Cytat:
Minus to odnawianie subskrypcji. No i 365 nie kosztuje 199zł ;) http://office.microsoft.com/pl-pl/pr...10_XT104187042 43zł/miesiąc w przypadku 5 licencji komputerowych 30zł/miesiąc w przpadku jednej licencji komputerowej No chyba, że masz jakieś dodatkowe zniżki o których nie wiem. Przed zakupem bym się*zastanowił czy nie lepiej coś darmowego - LibreOffice. Ich Writer bije na głowę Worda (np. tworzenie numeracji z poziomami w LO jest BANALNE i intuicyjne, modyfikuje styl i dodaje jak mają*wyglądać poziomy. W wordzie tego nie ogarniam), inne aplikacje co prawda już*tak dobre nie są ale zawsze to darmowe. Jak używasz raz na jakiś czas to nie ma co wydawać*kupy kasy. Podsumowując: Jeżeli będziesz mocno korzystał ze wszystkich aplikacji w 365, to bierz 365. Jeżeli będziesz korzystał z dwóch max to bierz 2013, jeżeli to ma być sporadyczne i przyda się*tak na prawdę tylko procesor tekstu to ściągnij LO. |
Tak na szybko luknąłem - ten upgrade był do 31 maja 2013.
http://www.benchmark.pl/aktualnosci/...-2011-mac.html No i jest dostępna darmowa wersja webowa office'a jak ktoś ma konto MS. |
@grzeniu no patrz, ja o tej akcji z darmowym upgrade nie słyszałem...
Ja za swojego Office 2010 na trzy stanowiska zapłaciłem bagatela 199 zł wersja BOX z płytką itd. :) @Patrix Czy wykorzystasz wszystkie te aplikacje? Ja na studiach wykorzystywałem tylko Word, Excel, PowerPoint nagminnie no i Project ale tego dostałem z MSDAA - teraz gdy studia skończone, tylko Word'a i to rzadko... |
Właśnie. Sam nie mam żadnego pakietu biurowego, ani płatnego, ani bezpłatnego. Nie potrzebuję.
Przepraszam, jakiśtam ofis mam - kupiony kilka lat temu w sklepie dla idiotów (bo była promocja). Do tej pory nie odwinięty z folii. :D |
A często korzystasz w domu z aplikacji Office'a?
Wbrew pozorom nie jest to durne pytanie, bo jak widzę po sobie staram się nie przynosić już roboty do domu, a do tych "od czasu do czasu" znakomicie sprawdza się Open Office i temu podobne. Darmowe. |
Właśnie nie jestem pewien z tymi stanowiskami na 2013. Tam MS pozmieniał zasady w licencjach - nie w tej promocji, ale ogólnie się różnią licencje na 2010 i 2013., w tym kwestie stanowisk Nie wgryzałem się w to, bo do tej pory jadę na 2010.
Tak sobie teraz myślę, bo zabiłeś mi ćwieka, że to byłoby zbyt piękne.... |
mgit, ja mam wersję 2007, przydałoby się coś odnowić, w 2010 bym się już nie pchał raczej...
nie wiem czy subskrypcja może być głupia... taki model biznesowy. Nie wiem właśnie co mi się opłaci w dłuższym odstępie czasu, czy mieć w jednostce czasu: - mniej aplikacji za więcej pieniędzy i przekisić dalszy czas na box'ie - mieć więcej aplikacji za mniej pieniędzy (+ tam jeszcze benefity) i przez te dwa lata by się to opłacało, bo to tak jakbym spłacał w dwóch ratach box'a analizuję tu ekonomię... grzeniu, faktycznie Twoja opcja była ok, rozumiem, że 2013 nadal masz na 3 kompy? |
W zeszłym roku MS dawał Office'a 2013 za darmo do zakupionego 2010. Sam tak swojego zaktualizowałem.
Wystarczyło się u nich zalogować, podać serial i dostawało się dostęp do iso i seriala do 2013. Office 2010 mnie kosztował 350 zeta na 3 stanowiska (wersja dla użytkowników domowych), w zestawie była jeszcze przyzwoita myszka bezprzewodowa MS która oddzielnie kosztowała ok stówy. Nie pamiętam już, czy ta oferta miała limit czasowy (pewnie tak), ale ten wariant był OK :spoko: |
Ja tam mam ciągle Office 2010... i ani myślę zmieniać.
Nowe wersje nie specjalnie się różnią, na kompie firmowym mam tego 365 - jak dla mnie nie warto się w to pchać. Po za kolorystyką - niczym się nie różni - no po za tym, że trzeba płacić głupią subskrypcję... |
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 15:54. |
Powered by vBulletin® Version 3.9.0 LTS
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.