Jaki polecacie gaz pieprzowy?
 

Ok 75ml, forma żelu do torebki, sprawdził ktoś coś w boju?
Może mamy tu kogoś pracującego w ochronie itp. Patrzyłem na ofertę serwisu militaria póki co.

Tinky Winki? Gaz pieprzowy w torebce będzie nosił? :szczerb:

Nie dla mnie :P

dla Patrixa to Chloroform, może ten co policja używa?

Ja pracowałem kiedyś w ochronie (dawne czasy - jeszcze w czasie studiowania)...
Lepszym rozwiązaniem jest pałka teleskopowa - przywalisz taką pałką delikwenta i efekt murowany - o wiele lepsze od gazu i do tego wielokrotnego użytku :D

Z pałką musisz mieć kontakt z napastnikiem, może Ci ją odebrać i Ci nawalić po łbie.
Pozostańmy przy gazie, sik w pysk, kop w jaja i spier*alać :) No więc tylko jaki???

a te pałki teleskopowe nie są przypadkiem zakazane teraz?

Są, ale nabyć takową to żaden problem (koszt około 25-40 zł) - do tego krótki kurs jak się z tym obchodzić i efekt murowany.

Te całe psik psik to nie na każdego zadziała. Są przypadki odpornych na to psik psik :taktak:

To jak się odniesiesz do TEGO tekstu?

Odniosę się do tego tak... że wszystko zależy od interpretacji prawa - a po twojej stronie jest udowodnienie że jest inaczej.

Przykładem może być np.
Osoba A posiada wpis na listę kwalifikowanych pracowników ochrony. Osoba B ją napadła po godzinach pracy itd. Osoba A się obroni. Konsekwencje? Osoba A traci prawo wykonywania zawodu, i ponosi konsekwencje przekroczenia obrony koniecznej. Z racji iż posiada wiedzę o technikach obronnych.

Dalej idąc tym tropem osoba A ma pałkę teleskopową, ponosi konsekwencje - jej użycia nawet w wypadku jak zastosuje ją w swojej obronie.
Osoba B ma pałkę teleskopową i napada osobę A - konsekwencji nie ponosi.

Więc to zależy od interpretacji sądu. Jeden może cie ukarać jak jej użyjesz, a drugi sąd może cie uniewinnić.

A powracając do tematu... ;p

Idź na kurs karate zamiast kombinować :)

A moze cos takiego?

http://m.bron.pl/item/383133

Na kod 20obr jest 20% rabatu.

Broń Boże nic co ma kształt broni :szczerb: to tylko prowokuje do agresji...
temat dotyczy gazu i chcę gaz, tylko nie wiem jaki będzie dobry.

edit.
cena to też prowokacja.

ja uzywam paraliżującego w zielonej buteleczce o nazwie "Nato"
Działa, sprawdzałem także na sobie ;)