Dlaczego słuchanie hip-hopu ma negatywny wpływ na dziecko?
 

Obczajcie to:

http://free.of.pl/n/narkotyzycm/porady.php

I ostrzeżcie Wasze pociechy bo to może być ostatni moment :rotfl:

Gimbaza żondzi... :sciana:

Ktoś na haju to pisał?

Nażarł się twardej trawki.

Rany koguta... Ale belkot! :szczerb:

Najbardziej rozwaliła mnie roślinka, z której produkuje się "amfę".
Nie wierzę, że ktoś mógł to pisać na serio :rotfl:

Przecie widac ze to jakis moherowy beret pisal lol2 , nikt przy zdrowych zmyslach takich debi.lizmow nie wypisuje :D

Przecież to trollstuff, ehh...

Aczkolwiek muzyka hiphop, rap itp. ewidentnie rozkleja połączenia aksonowe. Widzę to po mojej kamienicy. :P Słychać zawsze że policja bije, jest źle, nie ma pracy i trzeba pić. Stosują się.

Sam hiphop nie, ale z domieszką alkoholu i dziwnych substancji psychoaktywnych oraz wielokrotnych urazów twarzoczaszki to już tak xD.

revolver0 ma racje - rapu slucham gdzies od 13 roku zycia i jakos udalo sie wyjsc na ludzi ;-). Poza tym oprocz ciezkiego ulicznego trueschoolu masz inne rodzaje rapu. Chyba mi nie powiesz ze do tego samego wora wrzucisz Eldo, Lone czy OSTRego ;-).

Też słucham rapu, w korkach, grzmi z pełnoletnich Bolidów Młodzieży Wiejskiej. :szczerb:

Przecież znasz odpowiedź. :D

Mike Tyson został raperem, słucham, no i nie wiem, lepszy, czy gorszy od Popka? :rotfl:

https://www.youtube.com/watch?v=tpLlhh8LL8g

Ale laski fajne! :spoko:

Laski spoko , ale to chyba nie na powaznie :hahaha:

Hmm, myślę, że podobny poziom, ciężko wyłonić zwycięzcę k***a