Dragon Ball Super
 

Już nie długo bo 5 Lipca ma data premiery pierwszego odcinka "bajki z dzieciństwa" Dragon Ball Super, a poniżej trailer




Który nic nie wnosi, może to i dobrze.

Ale że co bo nie rozumiem? Nowa oficjalna seria od Toriyamy anime czy jakiś fanowski szajs?

Okaże się 5 lipca, jeśli to nie jakaś wkręta Akira Toriyama. Jest nawet oficjalna strona, ale tego dziwnego języku nie ogarniam.

Anata-wa wakarimasenka? :D

Napisane, że premiera nowej serii 5 lipca w Fuji Television. I w sumie tyle. Eee, wygląda jak fake, ale z drugiej strony to Azjaci nie mają gustu do layoutów, więc...

cokolwiek to miało znaczyć czy po japońsku czy po polsku, nie mam pojęcia.

Ale za to wydawca to Kimitoshi Chioka.

to jest bardziej zrozumiałe: what does it mean?


W paru dziwnych miejscach było że ma być, na ile fake dowiemy się 5.

Po Japońsku, ale w transkrypcji. Przekaz podprogowy.

Oby to nie była lipa. Chętnie bym obejrzał, choć pewnie już mi się to nie spodoba tak jak kiedyś. ;p

fakt, oby to nie był fake, mam nadzieje również że Tajemnicze Złote Miasta sezon 3 wypuszczą... kiedyś.

Ale mówisz o remake'u czy te stare np. emitowane na Polonii 1?

Tylko to nie był remake, ta seria z 2012.

Miałeś na myśli Esteban et Zia : À la recherche des sept cités d'or z 2006, czy jest jakiś inny remake o którym nic nie wiem.

Dodam, że papierowa wersja Dragon Ball Super też ma się pojawić, więc może nie fake?

Raczej nie będzie to fake bo ten trailer jest/był emitowany w przerwie DB Kai i na na końcu po creditsach. Sam wyczekuje z niecierpliwością - jeszcze półtora tygodnia.

Toż to trzeba sobie wszystkie poprzednie serie przypomnieć jak tak :szczerb:

To Ci z pol zycia zajmie uwzgledniajac OAVki :-P

Nie jest aż tak źle :D

Znajomy wiele lat temu na trzy m-ce przed terminem oddania magisterki powiedział: "dzień oglądania DB i biorę się za robotę". Zaczął od pierwszego odcinka. Następnego dnia kupił kilka zgrzewek wody mineralnej i jakiś suchy prowiant ("przecież jak już będę pisał, nie będę miał czasu na wizyty w sklepie"), a że dzień przez to się rozwalił, to postanowił uczynić go jeszcze jednym tym ostatnim przed ciężką i wytężoną pracą.

Jak już się zapewne domyślacie, to nie jest do końca tak, że wraz z końcem DB GT wziął się tak na poważnie za pisanie, bo jeszcze miał po tym masę czasu, ale faktem jest że ten moment nastąpił na jakiś miesiąc przed terminem, czyli po dwóch miesiącach seansowania :P

Gdyby tak całego DB obejrzeć, filmy i serie ova... z 6 miechów by zajęło.

Z-tke można skrócić sobie Kai-em ;)