Exact Audio Copy - nietypowa sytuacja
 

Z EAC-iem mam do czynienia od dawna i myślałem, że już mam go rozpracowanego. Ale dzisiaj zostałem nieźle zaskoczony. Pierwszy raz spotkałem się z czymś takim, że mimo bezbłędnego zgrania kilka utworów z płyty ma różne sumy kontrolne i brak zgodności z AR. Sprawdzałem tryb bezpieczny ciągły, różne napędy, różne wersje EAC-a i wszędzie to samo. To naprawdę coś dziwnego. Do tej pory myślałem, że dopóki nie wystąpi błąd odczytu czy synchronizacji, to zgranie za każdym razem powinno być identyczne. A w tym przypadku w niektórych utworach korekcja błędów w ogóle nie pracuje (brak czerwonych kwadracików), a mimo to co zgranie, to inna suma kontrolna. Spotkał się ktoś z czymś takim?

Sprawdziłem jeszcze 1 napęd i teraz mam problem tylko z jednym utworem. Co prawda pracuje w nim korekcja błędów, ale czy nie powinno być tak, że jeśli wszystko zostanie skorygowane i nie wywali żadnego błędu, to zgranie za każdym razem powinno być identyczne? Czy jest taka możliwość, że EAC przepuszcza jakieś błędy nie informując o nich nawet w trybie bezpiecznym?

Posty nie na temat usunąłem.
Nie zawsze odpowiedź pojawi się od razu, co nie znaczy że nie warto poczekać. Twój problem jest ciekawy i wart wyjasnienia.
Może zajrzy tu ktoś, kto pomoże go rozwiązać...a jest tu paru użytkowników, którzy być może coś doradzą.

Dla mnie to całkiem normalne, zwłaszcza jeżeli używa się trybu C2.
EAC polega na informacji o błędach zwracanych przez napęd i nie muszą być 100% wiarygodne ( nawet skanując tą samą płytę dwa razy pod rząd programem do badania jakości wynik będzie się trochę różnić ).
Dodatkowo różne napędy zwracają różne ilości błędów (i nie każdy nadaje się do testowania płyt) więc już samo to jest podejrzane.

Dane audio na płycie są bardzo słabo zabezpieczone przed błędami odczytu, więc stuprocentowa weryfikacja nie jest możliwa.

Ja potem dałem sobie spokój z zaawansowanymi powolnymi trybami i zgrywałem tym zwykłym szybkim, byle tylko suma kontrolna testu i zgrania się zgadzała.

Dzięki bardzo za odpowiedź. To, co napisałeś wydaje się być bardzo prawdopodobne. Zwracanie błędów C2 mam co prawda wyłączone, ale faktycznie może być, że i tak jakieś błędy przechodzą, o czym wcześniej pisałem w swoich podejrzeniach. Problem występuje tylko na płytach, na których trochę tych błędów występuje po przeskanowaniu np. Nero CD-DVD Speed. I przy ich zgrywania to właśnie w trybie ciągłym częściej udaje się trafić poprawną sumę kontrolną niż w trybie bezpiecznym. Wychodzi więc na to, że sens używania tego drugiego stoi pod dużym znakiem zapytania.

Jednak warto było czekać na odpowiedź :)