![]() |
mSATA i Windows 7
Nabyłem wynalazek GB-BXCEH-3205, do niego wrzuciłem Lite-On LITE-ON SMS-64L9M-03 S900, czyli 64GB SSD na mSATA i instalator Windows 7 Home Premium 64bit z Service Packiem nie widzi mi dysku.
Prosi o wrzucenie sterowników na dyskietkę :szczerb: lub pendrive. Pobrałem więc "SATA AHCI/RAID f6flpy Driver" (jedyna rzecz z SATA w nazwie nieopakowana w instalator, więc to chyba to ;p): http://pl.gigabyte.com/products/prod...px?pid=5419#dl http://download.gigabyte.asia/FileLi..._sata_flpy.zip wypakowałem i wrzuciłem na pendraka. Windows znajduje sterownik do "Intel (9) Series Chipset Family SATA AHCI Controller", ale dysku dalej nie twierdząc że "nie znaleziono żadnych nowych urządzeń". :sciana: Dysk jest sprawny i można z niego bootować bo Linux akurat na niego nie wybrzydza... |
A jaka wersja instalacyjna 7 (kwestia czy z SP, jaka komplikacja - trochę ich było w tym z fabrycznie zintegrowanymi poprawkami - nie mylić ze zintegrowanym SP)?
Sprawdzałeś jak zachowują się wersje przerobione np. od NiKKA (najpewniejsze - chociaż nic co przerobione pewne nie jest w 100%)... Jednakowoż - dla testów bym sprawdził... na twoim miejscu Dodatkowo sprawdzić można jak zachowuje się 10... jeśli ją nic nie boli - to sterownik można by z niej wyciągnąć... i zaaplikować potem do 7 |
Napisałem że jest to wersja HP, 64 bitowa z SP1 (innych zresztą nie ma i już nie będzie). Oryginał więc mi nawet nie doradzaj wersji z rootkitami. :D
Co do 10-tki to chyba niemożna (bo zmienił się WDM czy jak oni to nazwali). Chociaż nigdy nie próbowałem. - - - Cofnąłem się do menu by jeszcze raz spróbować instalacji od nowa (pomyślałem, że sam przeskanuje pendraka i coś to magicznie może da...) to się zawiesił. Wyłączyłem komputer, włączyłem z wsadzonym pendrive'm i o nic nie prosił, dysk znalazł i już się instaluje. k***a |
Rozumiem, że windowsa stawiasz z USB? Więc spróbuj pewnej "sztuczki" - uruchom instalator i gdy wyskoczy ekran z wyborem języka, formatu godziny itp to wyjmij pena i włóż do innego gniazda usb (najlepiej z drugiej strony urządzenia) i kliknij "Dalej" ;)
|
Już sobie poradziłem (cudem), ale dzięki za pro tip na przyszłość. Kto pisał ten instalator? To nawet przestaje być śmieszne.
|
Nie wiem kto go pisał :szczerb: Trick zaprawdę dziwny ale działa u mnie w 9 na 10 przypadków gdy instalator nie widzi dysków. A jak sobie poradziłeś?
|
Tak jak w poście nr.3 (pewnie edytowałem kiedy odpisywałeś). Też magią! :czar:
|
jakaś recka, jaka wydajność itp.
|
Cytat:
|
Brzydzę się Windows 8+. Autentycznie, cyfrowo. :} Z kolei od czasu UEFI lewych wersji także.
@revolver0 Ale masz na myśli NUCnik czy ten SSD? SSD to mi się nie chce, jest wystarczająco szybki dla mnie (choć wątpię w te 150MB/s w zapisie, na moje oko to niewiele więcej niż 100, być może wina kontrolera/sterowników/diabła). Jeśli pytasz o całe ustrojstwo to uważam to za przyszłość domowych komputerów dla kowalskich. Czasy "wierz Saurona" właśnie przemijają (wiadomo, że gracze, graficy czy programiści w dalszym ciągu potrzebują normalnego komputera). Jest jeszcze taka ewentualność, że je mobile zjedzą, ale na dzień dzisiejszy to takie miniaturki z powodzeniem mogą zastąpić tradycyjnego desktopa - np. mojej mamie bo to dla niej komputer (filmy, muzyka, maile, pisanina, proste gry a la Super Kulki, Pasjans czy Zuma Deluxe ;p). Gier jeszcze nie testowałem, ale w stresie podobno ten procek dokręca się na 2.2GHz na rdzeń, grafika to jakiś intel gma na ICH9M więc i tak lepszy niż do tej pory. Jeśli się nie zagotuje przyklejony do tyłu monitora to będzie dobrze (jakiś wiatrak tam jest, ledwie słyszalny). :D |
Właśnie o sam komp mi chodził, wygląda bajecznie, procek jakby był troszkę lepszy.... Ale za tą cenę.
|
Bo ja wiem? 700zł to nie tak strasznie jeszcze. Nie złożysz samemu taniej na ITX. Do tego ~120zł za DDR3L 4GB plus ~120zł za 64GB SSD na system (mSATA). Wychodzi jakiś tysiąc za skrzynkę o wydajności laptopa, mniejszą niż moja ręka. Plus jeszcze z 300-500zł za normalny SSD (albo jeśli wystarczy Ci miejsca to zamiast tego wypierdka na mSATA).
Ładny jest. Plastik jest wysokiej jakości, nic nie trzeszczy (tylko pokrywa jest delikatna i piano black - będzie się rysować), w środku wszystko metalowe, ośrubkowane, przestrzennie przemyślane. Przycisk pwr jest podświetlany na niebiesko. Cztery USB 3.0 to trochę mało, ale skoro ma wisieć za monitorem to i tak na przodek wyprowadzę huba. Jest port ethernetowy, ale odbiornik WiFi jest całkiem mocny (a nie ma anteny na zewnątrz, zwykła karta bt/wifi). Mini jack na słuchawki i hdmi. Bieda trochę. UEFI ma tryb legacy zakamuflowany pod postacią "trybu loadera" >> "Windows 7" (trzeba zmienić). SB i FB domyślnie wyłączone. Nie ma POST (logi są w pamięci UEFI do podglądu przez ichni shell). Nie wyświetla się też nic do wciskania, a instrukcja pokazuje tylko jak powrzucać do środka ram i dyski. Trzeba więc intuicyjnie trzymać DEL przy starcie. I co mnie zaskoczyło tylko z poziomu UEFI można bootować z innych nośników niż mSATA i SATA - i to jeszcze na "zakładce" Exit (Boot priority bezużyteczne bo nierespektowane...). Nie ma to jak intuicyjność. :D Trzeba tez pamiętać aby nie instalować sterowników z setupów bo się dogra tona syfu... Np. do Wi-Fi i BT sterowniki niby mają... aghem... 400MB, ale tak naprawdę ~10. ;] Pierwszy raz spotykam się z takim chamstwem. |
Właśnie sobie patrzałem i są lepsze wersje tego cuda...
|
Są, ale za i3 lub i5 Intel sobie krzyczy jak cygan za matkę i odbija się to jednoznacznie na cenie NUCnika. Wybrałem kompromis. ;] Sam Gigabyte to też nie jest jakaś renomowana firma delikatnie mówiąc, ale na Intelowego, oficjalnego NUC to już uważam że szkoda pieniędzy (2000zł+ za samą skorupę).
|
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 14:11. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.