Forum CDRinfo.pl

Forum CDRinfo.pl (https://forum.cdrinfo.pl/)
-   Gry na konsole (https://forum.cdrinfo.pl/f120/)
-   -   Final Fantasy X HD (https://forum.cdrinfo.pl/f120/final-fantasy-x-hd-95877/)

Berion 12.09.2016 16:22

Final Fantasy X HD
 
Pamiętam tę grę jako pierwszego znienawidzonego "fajnala". Minęła dekada, wyszedł tzw. remaster, na bezrybiu i rak ryba - więc gram - co zmusiło mnie do refleksji, można się na świeżo zastanowić nad wylanym niegdyś jadem. :D

Oczywiście słusznie ponieważ FF9 był ostatnią klasyczną częścią serii, z normalną mapą świata, pełną swobodą w kontynuowaniu linii fabularnej itd. Więc skoro po recenzjach oscylujących w granicach 9/10 kupiłem za 220zł grę, czyli za w zasadzie roczne kieszonkowe, poczułem się jakbym strzelił sobie z kartacza w łeb...


Co było idiotyczne wtedy i co jest idiotyczne dziś?

Masa idiotycznych, niepotrzebnych, urozmaicających na siłę rozgrywkę, mini gier. Polowanie na motylki, unikanie pioronów, jazda na pijanym chocobosie w którego wlatują mewy i w którego rzucają piłkami do blitzballa, sam blitzball. Nienawidzę mini gier w grach, szczególnie kiedy są hardcore'owe (pioruny, czasy itd.), kiedy pochłaniają za dużo czasu (znowu blitzball) i kiedy są po prostu niespójne z resztą uniwersum.

Nie podoba mi się nadal poziom trudności gry, jest przesadzony, nad Seymourem Flux czy jak mu tam było, w górach Gagazet spędziłem (zmarnowałem) prawie dwie godziny i wielokrotnie wcześniej pokonywałem bossów "rzutem na taśmę"... A jak to zawsze bywało, podpakować nie bardzo jest jak bo na tym etapie gry nie da się czyścić pól na Sphere Grid a kolejne poziomy wymagają coraz to większej ilości AP, które zapewniają stwory dopiero w kolejnych lokacjach. Nie wyobrażam sobie aby FFX ukończył jakikolwiek dzisiejszy nastolatek, a mam bardzo dużą tolerancję na to co dla innych jest nudne lub trudne. Może źle zaplanowałem rozwój postaci, nieprzystający do mojego stylu gry? Może i tak, tylko że kiepsko jest o tym się przekonać po 20 godzinach gry bez możliwości korekty...

Nie podoba mi się większość głównych bohaterów. Yuna jest świetna, Auron także, Lulu po za imieniem też, Khimari nic nie mówi więc dołącza do tego zacnego grona. ;) Niestety Tidus, którego jest najwięcej w grze jest nie do zniesienia, razem z Wakką i Rikku. Grając miałem ochotę wskoczyć do telewizora i wyręczyć Sina.

Aż wreszcie, nie podoba mi się że jestem prowadzony po tunelu bobslejowym bez możliwości swobodnego poruszania się po całym świecie, zanim nie ukończę gry...


Co przestało być idiotyczne?

Minęło wiele lat, rozumiem teraz wszystkie dialogi, wyrosłem z bycia nastolatkiem więc także dostrzegam relacje i reakcje, na które wcześniej nie zwracałem uwagi. Powiedziałbym nawet, że to jedna z najlepszych historii w serii FF, a nawet gier dawnego Squaresoft.

Design. Ma swój unikalny styl, świetnie pasujący z resztą wodnego świata. Nawet transformator na plecach Bahamuta nie budzi już we mnie oburzenia. ;)

FFX posiada jeden z najbardziej rozbudowanych "post game" w jRPG. Kiedyś mnie to raziło, że po co, że ile to czasu zajmuje itd. Ale przecież ani nie jest obowiązkowe, a daje wymierne korzyści.


Prawdziwy Remaster

A to dosyć ciekawe. Obiekty postaci zostały zrobione na nowo, ponieważ są mniej kanciate i to co dawniej imitowało np. naszyjnik na teksturze, w remasterze jest osobnym obiektem. Dodano do lokacji różnych traw, kwiatków itd. nie za dużo, ale jednak. Woda dostała nowoczesne shadery, ale na tyle nienowoczesne aby nie kontrastować z resztą grafiki. Większość bitmap zrobiono od nowa, włączając w to czcionkę, a nie jak w innych remasterach, po chamsku rozciągnięto na 16:9. Filmy też są w natywnej 720p, a nie jak we wszystkich innych grach, przeskalowane z 576p 4:3. Tekstury, które były za małe, rozciągnęli ale też przefiltrowali w fotoszopce (a to szum dodano, a to jakiś dodatkowy efekt piasku, traw itd.). Te które są identyczne są ostre jak żyleta, co sugeruje przygotowanie wersji także na PC (w tamtych czasach).

Właśnie tak powinny wyglądać porty z poprzednich generacji! To pierwsza gra, która nie jest gorsza od wersji z PS2, i której efektów nie da się osiągnąć na emulatorach z wide screen patchami itp. Brawo Square-Enix, zero ironii, to naprawdę kawał dobrej roboty, a nie pójście na łatwiznę i owrapowanie zatęchłego kotleta.


6/10 bo ja jednak wolę stare fajnale :czar:

misiozol 13.09.2016 12:18

A ja tej calej serii nie trawie , przyprawia mnie o wymioty sterowanie w tej serii .

szczuru 13.09.2016 14:07

Cytat:

Napisany przez Berion (Post 1367917)
Co przestało być idiotyczne?

Minęło wiele lat, rozumiem teraz wszystkie dialogi, wyrosłem z bycia nastolatkiem więc także dostrzegam relacje i reakcje, na które wcześniej nie zwracałem uwagi. Powiedziałbym nawet, że to jedna z najlepszych historii w serii FF, a nawet gier dawnego Squaresoft.

Design. Ma swój unikalny styl, świetnie pasujący z resztą wodnego świata. Nawet transformator na plecach Bahamuta nie budzi już we mnie oburzenia. ;)

FFX posiada jeden z najbardziej rozbudowanych "post game" w jRPG. Kiedyś mnie to raziło, że po co, że ile to czasu zajmuje itd. Ale przecież ani nie jest obowiązkowe, a daje wymierne korzyści.

Czyli w końcu, po tylu latach podzielasz moje zdanie :D



Cytat:

Napisany przez Berion (Post 1367917)
Prawdziwy Remaster

A to dosyć ciekawe. Obiekty postaci zostały zrobione na nowo, ponieważ są mniej kanciate i to co dawniej imitowało np. naszyjnik na teksturze, w remasterze jest osobnym obiektem. Dodano do lokacji różnych traw, kwiatków itd. nie za dużo, ale jednak. Woda dostała nowoczesne shadery, ale na tyle nienowoczesne aby nie kontrastować z resztą grafiki. Większość bitmap zrobiono od nowa, włączając w to czcionkę, a nie jak w innych remasterach, po chamsku rozciągnięto na 16:9. Filmy też są w natywnej 720p, a nie jak we wszystkich innych grach, przeskalowane z 576p 4:3. Tekstury, które były za małe, rozciągnęli ale też przefiltrowali w fotoszopce (a to szum dodano, a to jakiś dodatkowy efekt piasku, traw itd.). Te które są identyczne są ostre jak żyleta, co sugeruje przygotowanie wersji także na PC (w tamtych czasach).

Właśnie tak powinny wyglądać porty z poprzednich generacji! To pierwsza gra, która nie jest gorsza od wersji z PS2, i której efektów nie da się osiągnąć na emulatorach z wide screen patchami itp. Brawo Square-Enix, zero ironii, to naprawdę kawał dobrej roboty, a nie pójście na łatwiznę i owrapowanie zatęchłego kotleta.


6/10 bo ja jednak wolę stare fajnale :czar:

Na czym ogrywasz? PS3/4/PC/Vita?

Ja na szybko, zaraz po premierze ograłem na PS3 i niedawno po upolowaniu próbuję na nowo masterować na Vicie (na szczęście pewnych bugów oryginału nie naprawili :D ) i jak dla mnie po tylu latach, gdy ograło się na wskroś oryginał (a mam podobne odczucia jak ty - dodając tylko "miłość" do pierwotnej wersji :P ) "najsensowniejszy" jest port na Vitę bo można przeżyć przygodę "na nowo" w każdych warunkach a graficznie nadal nie odstrasza :D Port na Vitę moim zdaniem ma tylko 1 minus, który musiałem sobie spatchować - mianowicie brak wyboru oryginalnego soundtracku - ten "zremasterowany" jakoś mi nie leży.

Berion 13.09.2016 19:23

Na to wygląda. :D Dojrzałem do tej gry. Ale nie zmienia to faktu, że ma masę wkurzających elementów, które rzutują na odbiór ogólny.

PS3. Z 220 gier do ogrania zostało mi już tylko 6. :D

Jestem obecnie przed gębą Grzecha. Zdjąłem mu 70 kafli ze 140, przed overdrivem mega gravija coś tam, tarczowałem Aeonem i... game over. WTF? Znaczy się, że co, mam mu naklepać zanim ten nabije swój overdrive?

Żałuję tylko, że wybrałem expert Sphere Grid, który ma mniej slotów i nie będę mógł wypełnić wszystkiego +4. Przed wyborem powinien być opis...


@Misiozol
Tylko prawdziwi gracze są w stanie przetrawić jRPG.

ethar 13.09.2016 19:37

Cytat:

Napisany przez Berion (Post 1367917)
Filmy też są w natywnej 720p, a nie jak we wszystkich innych grach, przeskalowane z 576p 4:3.

Czytając to widzę cutscenki z dwóch pierwszych GOWów wydanych na PS3...

Berion 13.09.2016 20:51

A nie kojarzę już, ale tam chyba FMV były na chama przeskalowane z PS2. Inaczej bym zauważył i specjalnie założył temat na forum. :D

szczuru 13.09.2016 22:14

Cytat:

Napisany przez Berion (Post 1367980)
Na to wygląda. :D Dojrzałem do tej gry. Ale nie zmienia to faktu, że ma masę wkurzających elementów, które rzutują na odbiór ogólny.

PS3. Z 220 gier do ogrania zostało mi już tylko 6. :D

Jestem obecnie przed gębą Grzecha. Zdjąłem mu 70 kafli ze 140, przed overdrivem mega gravija coś tam, tarczowałem Aeonem i... game over. WTF? Znaczy się, że co, mam mu naklepać zanim ten nabije swój overdrive?

Żałuję tylko, że wybrałem expert Sphere Grid, który ma mniej slotów i nie będę mógł wypełnić wszystkiego +4. Przed wyborem powinien być opis...


@Misiozol
Tylko prawdziwi gracze są w stanie przetrawić jRPG.

Spehre Grid możesz zmienić (chyba) edytując save'a ;)

Berion 14.09.2016 12:36

Za dużo roboty. Trzeba odszyfrować save, mieć nadzieję że gra go nie szyfruje niezależnie jakimś swoim szajsem, a grid i tak będzie pusty więc jeszcze więcej pakowania niż poprawa aktualnego.

Berion 25.09.2016 13:11

Co za idiota wymyślił te mini gry. Odskoczyć przed 200-toma piorunami? Nawet nie jestem w stanie tego zrobić przed dziesięcioma, już nie mówiąc o tym że trwało by to z godzinę... Wciskam ten cholerny iks po nawet 0.30 od pojawienia się błysku, co razem z opóźnieniem joypada daje mniej niż sekundę, a mimo to losowo mi zalicza bądź nie... Jakieś zbugowane.

W ogóle nie rozumiem na czym polega ten Blitzball, jest nudny, absurdalny, trudny, czasochłonny i *owy. Jak zresztą wszystkie mini gry w tej grze.

Nie mogę pokonać połowy Dark Aeonów bo zmiatają mnie jak kurz z podłogi. Oglądam taki filmik. I co ja widzę?
https://www.youtube.com/watch?v=bgU8CNae7l0
W zasadzie nic kolesiowi się nie dzieje... Jakim cudem? Mam wszystkie maksymalne statystyki, czyli wsio na 255 (po za luck, który jest defaultowy) i tylko HP po ~6000 każda postać (ale gdyby takie straty zadawał jak jemu to spokojnie bym się zmieścił, do tego każdy ma auto-haste i auto-phoenix). Więc co? W remasterze zwiększyli te statystyki czy jak? Po jaki **** grzecznie pytam?! A to tylko Bahamut, zostały przecież jeszcze te biedrony i 5 Jojimbo pod rząd.

Chciałem wypełnić Sphere Grid żeby każdy miał po 99999 (bo tylko wtedy wytrzymam raidy bossów), ale jedna walka trwa około 5min. Czyli potrzebuję jakieś 7h, aby stoczyć ~80 walk (i też przy optymistycznym założeniu że za wygraną nie dostanę Dark Matter albo tylko jednego HP Sphere) z Ironcladem na arenie. Co za idiotyzm...

Już pominę te chore ilości przedmiotów żeby skręcić sobie sprzęt do farmienia AP (zrobiłem dla trzech postaci i 99 leveli wchodzi w 5min., a dla reszty byłoby to kilka godzin... czyli mniej więcej tyle ile zarobienie waluty na bribe'y na te przedmioty...). Ledwo dozbierałem DM na drugi Ribbon.

- - -

Teraz już sobie przypomniałem czemu mi się ten fajnal nie podobał. To że nie rozumiałem fabuły i wydawała mi się nudna jak flaki z olejem to jedno, ale natłok obowiązkowych, absurdalnie trudnych mini gier i grindowanie trzy razy tyle ile się przechodzi grę to czysta głupota i kompletna strata czasu. Dlatego mam to gdzieś, platyny nie będzie mimo że bardzo chciałem. Zawsze w grach zdobywam absolutnie wszystko co jest do zdobycia i takie coś pozostawia niedosyt, frustrację i rozczarowanie. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że na PS2 wszystko to zdobyłem i nie przypominam sobie aby były jakieś problemy. :|

A może da się zrobić przeszczep save'a z PS2? próbował ktoś? Square-Enix szyfruje czymś dodatkowo? PFD Protection jest aktywny?

szczuru 25.09.2016 16:41

200 piorunów idzie zrobić - poćwicz trochę BEZ dźwięku (i bez dźwięku podchodź do zadania).

Blitzballa nie rozumiem też ale graj tak żeby mieć przewagę o jedną bramkę i chowaj się postacią za swoim bramkarzem - bug;)

Dla PS2 jest jakiś mega, hiper rozbudowany edytor save-ów do FFX (FFXEd czy jakoś tak). Dla PS3 też - w przypadku PS3 save ma jeszcze jakąś swoją sumę kontrolną.

Berion 25.09.2016 18:00

Nie ma sensu ćwiczyć, na playstationtrophies piszą, że jest input lag na HDMI, ludzie podłączają przez SCART... A już pochwaliłem Remaster, a tu taki kwiatki...

Aha, takie coś: http://forums.pcsx2.net/Thread-FFXED...Editor?page=87
No to trzeba będzie sprawdzić. A tak potwornie mi się nie chce szukać SFID tej gry i odszyfrowywać save'a. Czemu to wszystko musi być takie chore? :|

W ogóle nie umiem w to grać, zapomniałem o co tam chodzi. Pomyślałem, ze wczytam save z PS2 (skoro działa z PC to prawdopodobnie zadziała i z PS3), a tam mam już wytrenowaną ekipę.

szczuru 26.09.2016 00:27

Tak, dla PS2 to ten edytor save-ów.
SFID poszedł na PW ;)

Berion 26.09.2016 18:08

Dzięki. Trzeba więc trochę teraz pohackować. :D

Berion 27.09.2016 16:37

Dobra, udało mi się przerobić save z PS2 na PS3. Wsio działa. Więc jakby co o to procedura dla potomnych:

1. Skopiuj save z PS2 na PC (save, a nie save w kontenerze! w moim przypadku był to plik o nazwie BESCES-50490FF090603)
2. Skopiuj save z PS3 na PC (czyli cały folder z save'em i resztą meta danych, czyli to co eksportuje XMB).
3. Ściągnij program PS3 Bruteforce Save Data i sprawdź czy w games.conf jest wpisany Final Fantasy X HD.
4. Sczytaj ConsoleID swojej PS3 i uzupełnij nim global.conf.
5. Uruchom program i wpisz numer użytkownika konsoli (u mnie jest to 00000001 bo to pierwsze konto).
6. Wskaż mu PARAM.SFO skąd odczyta NP Account ID.
7. Kliknij w Decrypt, aby odszyfrować save.
8. Podmień plik SAVES na save z PS2.
9. Dopisz na samym końcu pliku SAVES, 0x400 samych zer.
10. Kliknij w Encrypt.

Gotowe, można już importować z "dev_usb000/PS3/SAVEDATA/" do konsoli.

- - -

Ale mam problem taki, że MemorySumChecker woła o jakiś DLL. Program jest japońsku, więc nazwa DLL też po japońsku... Więc wuj wie czego mu brakuje. A tak chciałem zacheatować, no. :D

stonkapl 29.09.2018 09:35

Dla mnie każdy Final jest świetny. Grafika, fabuła, muzyka.


Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 17:50.

Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2024, vBulletin Solutions Inc.