![]() |
wino na rocznicę
Siemaneczko
Zbliża nam się rocznica ślubu i wypadałoby kupić jakieś wino z tej okazji. Przydało by się coś specjalnego. Możecie coś polecić? |
Siemaneczko. Już bierzemy się za sprawdzanie. Wiesz, my się na co dzień zajmujemy piwem, ale damy radę. Możesz wrócić za rok?
|
Służę pomocą. Jeżeli chodzi o wino na rocznicę ślubu, to rozumiem, że trunek musi być wyjątkowy. Z doświadczenia wiem, że trudno o wyjątkowość smaku w przedziale do 8-9 zł, dlatego stawiam raczej na wyjątkowość wrażeń i czynów. Niezapomniane wrażenia można uzyskać już za niecałe 6 zł, kupując Fajranta Mocnego Gorzkiego. One bowiem w połączeniu z płomienną dyskusją z muszlą klozetową są niezapomniane.
Wyjątkowo śmieszne jest wino Warka Owoce Leśne. Choć woltaż poważny (12%), to jednak wyczuwa się podczas degustacji duży dystans do świata i ironię producenta trunku - smak z owocami leśnymi ma mało wspólnego. Nutę nostalgii za czasem minionym przywołuje bez wątpienia butelka wina Cavalier. Wdzięczny, uśmiechnięty kawalerzysta, spoglądający na nas z etykiety (notabene dzieło holenderskiego malarza Fransa Halsa) sprawia, że mamy ochotę rzucić się w wir przeszłości do czasów barokowych, sącząc ze szklanki kolejne krople trunku. A co sączyć jest, gdyż butelka ma objętość aż jednego litra. Jeżeli natomiast chcesz zaimponować małżonce - wsiadaj za kółka samochodu, zamawiaj bilet autobusowy, lub kolejowy i ruszaj na poszukiwanie zielonego Komandosa. Ten o to, przekornie mówiąc, biały kruk widziany był przeze mnie ostatnio półtora roku temu w gościnnych Katowicach w jednym z osiedlowych sklepów koło Spodka. Praktycznie mówiąc - trunek ciężki do zdobycia, owiany już zasłużenie legendą nie mniej niż Graal Templariuszy. Trzymam kciuki i mam nadzieję, że dokonasz dobrego wyboru, aby ten wieczór był niezapomniany. |
Ilość załączników: 1
jest takie wino nazywa się Wino 12%,
słynna apelacja Côte de Nuits, nie mniej słynny szczep Pinot Noir, polecam serdecznie toast2 Załącznik 108337 |
To jak już :piwo: i :sluze: to zaraz uderzmy w coś poważniejszego np. Pana Tadeusza lub Dębową :)
|
Jest takie jedno. Kupione swego czasu dla rycha, ale nie doczekało okazji konsumpcji.
Teraz po leżakowaniu już rocznikowe. Coś na specjalną okazję :spoko: https://forum.cdrinfo.pl/attachments...arem-lufa1.jpg |
Komandosy zielone, to były kiedyś w Żabkach, urzeczony internetowymi opisami gimnazjalistów, tego jakże zacnego trunku, zakupiłem kiedyś jedno. Nie wiem, może źle to piłem, bo nie za sklepem, ale jakoś mnie nie zachwyciło. :szczerb: Chociaż z drugiej strony, jak na ten sort win, było całkiem przyzwoite. :D
|
Cytat:
Cytat:
Na fali zmian w szkolnictwie, osobiście postuluję - Lufa jako dydaktyczna pomoc naukowa! Wszystkim opornym na naukę chemii w szkole podstawowej trunek ten pomoże przyswoić sobie całą tablicę Mendelejewa w bardzo przystępny sposób. I to za jedyne 4 zł! Jest jakiś korepetytor, który za tę cenę był w stanie tego nauczyć? :D Cytat:
Jednym słowem - toast2 |
Tanie wino jest dobre, bo jest dobre i tanie.
|
Najlepsze wino jest z kartofli. :taktak:
|
z kartofli to najlepsza jest :vodka:
|
Byłeś w sklepach i nie ma? :O
|
W każdym sklepie są wyższe półki, te na alkohol, to po sam sufit.
|
Poza tym dziś najdroższe produkty lokuje się na wysokości oczu. Należy więc o nich pisać: ze średniej półki.
|
Nie najdroższe, a najbardziej dochodowe i pijalne, znajomemu w monopolu płacą co miesiąc za półkę za nim, na wysokości oczu. Jest firmowa, podświetlana... Ostatnio nową ladę dostał, za to, że ma okienko z 3 setkami popularnego wynalazku smakowego. :D
|
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 16:35. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.