Paproch w gnieździe procesora
 

Kupiłem dzisiaj płytę główną, ale niestety jak wyjąłem ją w domu z tego foliowego opakowania to jakiś paproch się zagnieździł w gnieździe procesora.

Wydmuchiwanie, wytrzepywanie nie pomaga i teraz pytanie, jak to usunąć by nie uszkodzić styków? Dla lepszego zobrazowania fotka w załączniku

Dzięki za wszelkie rady. :spoko:

Ja wiem jak :D "delikatnie zeby nie uszkodzic gniazda" :P

Lupę na oko i jedziesz czymś delikatnym typu miękka szczoteczka.
Mi to nie wygląda na paproch, tylko zafajdane jakimś syfem. To może nie być łatwe. Najlepiej reklamować, jeśli możliwe.

Igła, zwykła igła, jeśli to rzeczywiście paproch. Tylko bardzo ostrożnie oczywiście. Jeśli innego rodzaju brud - a to już może być gorzej.

Tylko że jak kupowałem płytę to raczej tego nie było, a przyglądałem się przed kupnem.Wpadło najpewniej jak wyjąłem już w domu.

Co by sie stało jakbym spróbował włożyć procesor i odpalić to w takim stanie?

wybuchnie :P

Dark ty serio pytasz :wow:

Sprawdź sobie w specyfikacji za co odpowiadają piny w miejsc uszkodzenia i tyle...
Co się może stać:
- System nie ruszy
- System będzie działać nie stabilnie
- itd.

Wszystko zależy od czego konkretnie są te piny...

A ja nie widzę na zdjęciu paprocha. :(

Wiesz co ja tez go nie widze ale csiii :D