Oby nie odzyskali nawet jednego plliku
 

Cześć jestem nowy na forum.


Niestety mój pendrive wpadł w niepowołane ręce.
Nic na nim nie miałem prócz plików do bootowania.
Ale wcześniej... nie pamiętam co na nim miałem.


-------
Więc tak, nim mój pendrive wpadł w niepowołane ręce,
miał robiony kilka razy szybki format programem .


Czy po dwóch trzech formatach profesionalne laboratorium może dotrzeć do jakiś plików które kiedyś były na nim zapisane? Zacznijmy od plików tekstowych a na grafikach i zdjęciach kończąc.


Ile formatów powinno być zrobionych aby nie odzyskać nawet jednego pliku tekstowego, cały czas mówimy o .

Szybki format nie kasuje żadnych danych poza tablicą systemu plików i tablicą partycji. Pozostałe dane można odzyskać posygnaturowo jeśli nie zostały nadpisane czymś innym choćby raz (niektóre systemy plików mają kopie tablicy fs, które nie są usuwane w taki sposób więc nawet nie trzeba nic zgadywać). Niepotrzebne do tego laboratorium, to jest na tyle banalne, że wszystko można zrobić na dowolnym komputerze.

Na pamięci flash wystarczy jeden, pełny format, najlepiej całego nośnika.

Między innymi dlatego dane się szyfruje jeśli masz wrażliwe, a musisz wynieść poza bezpieczne środowisko. Polecam TrueCrypt v7.1a lub dowolny Vera Crypt - te na Windows. Na Linuksie dmcrypt. Na macOS jest jakieś wbudowane narzędzie (nie pamiętam nazwy, może FileVoult), które też wystarczy.

Chcesz mieć 100% pewności - że danych nie odzyska professionalna firma? Proste - trzeba takie urządzenie zniszczyć... ba nawet są firmy które się tym trudnią... Tylko zniszczenie - gwarantuje 100% pewności.

Wystarczy mi 50%
Ale ja na tym forum nie jestem po to aby się kłócić
Mam 25% że pen nie znajduje się tam gdzie myślę
Drugie 25% że na tym penie nic nie było takiego czego komuś bym nie chciał udostępnić.

No to jak ci 50% pewności styknie - to używaj niszczarki plików - dostępna choćby w pakiecie z TrueImage - odzyskanie czegokolwiek po tym - będzie naprawdę trudne... pomijam oczywiście kwestie żywotności takiego nośnika flash...

Pytanie jest jak najbardziej na miejscu i szczere, jak i twoj pierwszy post z wymienieniem programu 5 razy w celach pozycjonawania mimo ze jest darmowy i wystarczylo napisanie jego nazwy raz, wiec wole sie grzecznie zapytac czy zaraz nam tu nie wkleisz firmy co te dane moze odzyskac mimo tego programu i kasowania danych . Odpowiadajac na twoje pytanie szybkie kasowanie nie wazne ile razy nic nie kasuje i wszystko mozna odzyskac bez problemu , dane sa nie do odzyskania tylko w przypadku kilkukrotnego nadpisania ich innymi danymi/zerami.

Rozumiem że program do robienia pena butowalnego szybko kasuje ale też nadpisuje swoimi plikami ale nie mogę mieć pewności że coś nadpisał tak że pliki które tam wcześniej były będą nie do odzyskania lub uszkodzone, pen butowalny dużo nie waży więc nikłe są szanse że nadpisał mi wszystko.
Robiłem testy i kilkukrotnie tworzyłem pena butowalnego aby wejść do DOSu aby uruchomić jakiś stary program dosowy.
Bootowlalny pen był robiony wiele razy, ze względu że nie mogłem zrobić czegoś w UEFI ale to już nie jest ważne. Interesuje mnie w tym momencie bardziej rachunek prawdopodobieństwa, na ile pen mógł być wymazany lub na ile pliki zostały uszkodzone szczególnie od Kee Pass

Prawdopodobieństwo wynosi 0,0001%, że dane z pena znikły bezpowrotnie, zaś 99,9999, że dane da się odzyskać przez profesjonalną firmę tym się zajmującą (na poziomie 80%) i 80% szans na odzyskanie domowymi sposobami 65% danych - bez potrzeby wysilania się - pomijam kwestie czy dane będą czytelne i w pełni kompletne :rotfl:

Głupoty napisałeś...


@SmartTech Na wszystkie pytania odpowiedź masz w poście nr.2...

Chyba do końca nie skumałeś... o co chodzi w mojej wypowiedzi... :czytaj:

Dzięki, możesz bardziej sprecyzować, to też jest mowa o szybkim formatowaniu czy kasowaniu? czy tylko o pełnym formatowaniu/zerowaniu nośnika?
Jak doczytasz co robiłem z penem, myślisz że swoje obawy mogę gdzieś dalej odsunąć?

Musisz zrozumiec specyfike pamieci flash kasowanie/formatowanie/zerowanie to to samo , roznica jest w metodzie szybkie kasuje tylko tabele partycji/system plikow a pelne nadpisuje wszystkie komorki nosnika zerami czy jedynkami lub czym innym . szybki format = wszystko mozna odzyskac bez problemu domowymi metodami bez wiekszego wysilku jesli dane sa nienadpisane , pelny format = prawie zerowe szanse na odzyskanie . Masz juz teraz jasnosc ?

Nie ma czegoś takiego jak kasowanie, formatowanie itp. To wymyślili ludzie aby opisać skutek. Jest więc tylko zapisywanie zer na jedynkach i jedynek na zerach. Byłem więc wystarczająco precyzyjny. ;)

Na pamięciach flash nie odzyskasz poprzedniego stanu komórki. Zmienił się i nie pozostawił żadnych śladów po poprzednim stanie. Na nośnikach magnetycznych, teoretycznie można odzyskać poprzednie informacje ponieważ teoretycznie nie cały sektor (w sensie fizycznym, nie informatycznym) ulega "przemagnesowaniu". To teoria, w praktyce raczej nikt nigdy nie robił mapy magnetycznej całego np. HDD i nie analizował takiego gigantycznego bloba bo raz, że wymaga to kosmicznego sprzętu, a dwa wielu lat pracy, której nie da się zautomatyzować, nie mówiąc już o gęstości zapisu na dzisiejszych dyskach twardych.

Formatowanie szybkie czyści co najmniej główną tablicę systemu plików, wszystko inne pozostaje więc nienaruszone. Pełne, nadpisuje każdy wystawiony przez firmware nośnika blok/sektor.

Alez ja nie przecze ze nie byles, ale juz takie pytania autor zadaje ze staralem sie uproscic jak sie da :D

Oooo teraz poszerzyłem wiedze.
Ale aby wiedzieć czy coś było nadpisane czy nie, bym musiał wiedzieć co robi Rufus.
szybko kasuje czy nadpisuje?
Ktoś zna specyfikację tego oprogramowania?