Panie, a kto Panu to tak *********ł?
Ilość załączników: 2
Dishonored: Death of The Outsider
:D |
Tych "hitów" chyba nie da się jakoś łatwo spatchować?! https://s3.postimg.cc/9dl7d0wpf/8d2ad9671de3.jpg
Swoją drogą warto zagrać, czy lepiej zakończyć przygodę na drugiej części (w którą niestety jeszcze nie grałem :(). |
Bardzo łatwo tylko kto z graczy wejdzie na sracz i będzie oglądać rury? A patch kosztuje, tak opłacenie roboczo godzin testerów jak i publikacja w PSS. ;) Więc nie, nikt nigdy takich rzeczy nie łata, nawet lewitujących kamieni, w żadnej grze.
|
Wydawało mi się, że jak coś na mapie jest s*******one...
To tylko ewentualne wycięcie kolizyjnego\odstającego, etc obiektu i ponowne go wrzucenie tym razem poprawnie może pomóc. Czyli aktualizacja mapy co można potraktować jako patch, ale wielkość aktualizacji będzie taka, jaka jest wielkość tej mapy (np 2 GB), dlatego takie "kwiatki" nie są naprawiane. |
Źle ci się wydawało. W dzisiejszych czasach wydaje się gry niedokończone, a Ty byś jeszcze chciał żeby ktoś naprawiał je do upadłego. :D Rzecz jasna ironizuję, ale tak to wygląda. Z drugiej strony popatrz, publikacja łaty na PSS to koszt przyjmijmy, że 50,000$, dodaj do tego kilka razy więcej roboczogodzin testerów funkcjonalnych i projektantów poziomów niż wynosi długość gry. Czy opłaca się poprawiać rurkę w kiblu za 300000$, której prawdopodobnie nikt nigdy nie zobaczy i w niczym nie przeszkadza w grze? Oczywiście nie i oczywiście nikt nie wydaje łat z tak trywialnymi zmianami tylko włącza je do łaty zbiorczej, w której to z kolei jest jedną ze zmian którą warto naprawić, ale o najniższym priorytecie i może nie zmieścić się w ramach czasowych, po których to jest amen w pacierzu i deploy (a czy będą kolejne patche to zależy od szacunków księgowych i PRowców). Gry to jest biznes. To nie te czasy, że Zdzichu i Zenek w garażu napiszą grę AAA, na której zarobią miliony, tutaj się wszystko wylicza jak w zegarku i najczęściej tylko przelicza walutę bo "gracze" są nadspodziewanie tolerancyjni i nie rozumieją pojęć: klient, towar, wymagam.
Mapa to określenie ze slangu. ;) Są sceny. I nie, sceny nie ważą 2GiB tylko w porywach kilkaset KiB. To zewnętrzne zasoby ważą dużo. To że masz łaty po np. 20GiB to dlatego, że trzeba podmienić cały plik z zasobami, a nie np. te kilka tekstur (bo się nie da inaczej przy kompresowanych i/lub szyfrowanych VFSach). Teoretycznie to klasyczny broken by design, ale mając pierdylion plików masz gigantyczny narzut na I/O (przypominam, że standardem pamięci masowej nadal jest HDD 5400rpm, a jeszcze do niedawna nośnik optyczny). |
Czepiasz się, takie rurki w wielu krajach pierwszej prędkości, to norma, nikomu nie przeszkadza.
|
Zauważ, że ta rura nie wchodzi w ścianę. W sensie, podchodząc do tego czysto funkcjonalnie gdyby to była rzeczywistość, to nic do niej nie wpada - robi tu za ozdobę, a chyba czymś spuszczają klocki i urynę w tych europach, czyż nie? Mnie nie chodzi o to, że rury są na wierzchu (teraz chyba nawet takie przepisy, głupie zresztą).
|
Cytat:
|
Chciałbym sam decydować czy chcę rury jak w Bangladeszu, czy w ścianie jak w PRL, czy w zabudowanej wnęce. :P Temuż głupie.
|
maruda :D
|
DHNRD bedzie kolejna część?
|
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 16:49. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2024, vBulletin Solutions Inc.