Macie swoje ulubione potrawy wakacyjne?
 

Chodzi mi o rzeczy, które jadacie na wyjazdach, a potem przez cały rok albo o nich zapominacie, albo sporadycznie wam się zdarza je przekąsić :) dla mnie taką potrawą do niedawna było sushi, aż odkryłam w Gdańsku sushi w rolkach :) i teraz przy każdej możliwej okazji idę tam, żeby sobie podjeść :)

Kebab od turasa w niemczech :)

Zupa z nietoperza w Wuhan.

Owoce morza w białym winie

krewetki na ostro :D

Gofry
 

może to nie jest danie, ale gofry. Mimo, że mam gofrownice, nigdy nie robię gofrów. Ale na wakacjach, jem je na potęgę...

To po co ci gofrownica? Ano tak, przecież zabierasz ją na wakacje. Co za pytanie :glupek:

truskawki i kukurydza cukrowa... sezon zdecydowanie jest zbyt krótki na jedno i drugie.

Na pierwsze zupa chmielowa, na drugie kiełbasa z ogniska.

Pierwsze danie to zupa chmielowa, drugie danie to gofry