Jak nie płacić mopsowi
 

Potrzebuję porady, a być może ktoś z Was się orientuje w takich kwestiach.

Mojej żony dziadek mieszka sobie w pensjonacie allinclusive za 4500 koła miesięcznie, jakimś takim dla starych ludzi.
Stary pijak, jego emerytura nie starcza na pokrycie kosztów. Państwo nie chce płacić więc płacić musi rodzina.
Dziadek ma 4 dzieci, 8 wnuków.
Płaci tylko jedno z dzieci, dwójka jest w Angli więc się miga, trzecie chleje jak dziadek.

No i teraz usiedli na wnuków. A konkretnie z tej 8 tylko na dwójkę, w tym moja żonę, reszta albo nie pracuje. Albo też jest w Angli, ogólnie tylko my spełniamy warunki bo uczciwie pracujemy więc nam najłatwiej zabrać.

Jak się z tego wymigać, dziadek to stary chlor nikt z nim nie utrzymuje kontaktu. Babka się rozwiodła, umrzeć nie chce. Ogólnie tragedia jakaś.

Może macie jakieś pomysły?

nie mam pewnosci, czy nadal tak jest, czy sie przepisy nie zmienily
ale przed laty wystarczylo isc do MOPSu i zlozyc zeznanie, ze dzieci zyja
wtedy wnuki nie mialy zadnych zobowiazan, bo najpierw idzie na wspolmalzonka, potem na dzieci, dopiero jak wszystkie dzieci by sie zawinely, wtedy spada na wnuki

podkreslam, ze to stan sprzed dobrych paru lat

edit:
wez najlepiej zadzwon do MOPSu, ale nie do swojego, tylko do Wawy czy gdzies, zeby Ci udzielili info obiektywnego

No właśnie się pozmieniały przepisy, i od razu biorą się za wnuki. Ogólnie biorą się za tych co mogą namierzyć bo pracują.
Zeznanie musimy złożyć tak czy inaczej bo za dużo kasy chcą wyciągnąć.
Oni nawet dokładnie nie wiedzą ile dziadek ma dzieci i wnuków. Tylko biorą tych co najłatwiej i najpewniej ściągnąć kasę.

http://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/Doc...wdu19640090059
klikaj teks jednolity

art 130 - babcia musi placic jako pierwsza nawet po rozwodzie!
art 129 - najpierw dzieci!
art 132 - wnuki dopiero jak dzieci nie moga

to primo

secundo czy 4500 to adekwatna do potrzeb kwota?
czy dziadek jest w stanie pracowac
czy jest tansza placowka

alimenty (rowniez na dziadkow) maja zaspokoic adekwatne do sytuacji potrzeby zyciowe a nie widzimisie czyjes

edit:
najwiecej oczywiscie zarabiaja mieskajacy w UK, wiec to przede wszystkim ich winni scigac
to wszystko bedziesz musial zeznac
i odwolac sie od wysokosci, to 4500 bardzo wyoska kwota
sa tez panstwowe DPS ktore biora 70% emy

No zdziwiliśmy się że aż tyle jego pobyt tam kosztuje. On płaci z emerytury chyba te 70% za resztę chleje po cichaczu. Ma z 80 coś lat i pracować to nie może ;)

Zaraz zobaczę ten link.


Tylko to jeszcze nie podlega pod alimenty, tak mi się wydaje.

Poza tym wszyscy z rodziny się wykręcili bo wykazali ze nie mają dochodów i nie muszą płacić dlatego my musimy [emoji2357]

tak, to jest obowiazek alimentacyjny :)

No nic pozostaje pisać pismo. Bo babka nie płaci bo ma minimalna emeryturę. Jedna córka coś płaci. Jeden syn chleje to nie ma za co. Drugi syn i córka siedzą w UK więc ich nie trzeba szukać i tak to ogólnie wygląda do d**y

Prawo się zmieniło na tyle , że teraz o długi ścigają do ostatniego żyjącego :D także jak ktoś przejmie długi to nawet dzieci muszą się zrzekać

Tobie radzę skorzystać z porady prawnika , można poszukać darmowych , nawet odpłatnie 100zł/150zł to chyba nie dużo w porównaniu z dopłatami do pensjonatu dziadka

Wiadomo jeśli przyjdzie o wysłanie pisma z kancelarii to będzie drożej , ale chyba lepiej kompleksowo zapłacić kilkaset złoty i załatwić sprawę od A do Z raz na zawsze.

Możesz też walczyć sam , zależy jak wyceniasz swój czas i spokój swój i rodziny

Sam się na pewno za to nie wezmę, spróbuję jeszcze jakiejś darmowej porady, a jak nie to faktycznie będzie trzeba skorzystać z papugi.
Tak czy inaczej, prawo polskie nie jest po naszej stronie.

Zajrzyj na PM

jak masz znajomego radce albo np. policjanta dochodzeniowca czy inna osobe obryta w prawie (nie koniecznie rodzinno-opiekunczym ale ogolnie, zeby umiec to czytac i pisac tym ***nietym jezykiem) to masz opcje porady za free
inna sprawa ze znajoma policjantka wykladowca prawa w szkole policji jak pisze do sadu to tez placi papudze zeby miec pewnosc :(

Najblizsza rodzina ;)