Ciche trzaski pomiędzy utworami
 

Witam
Mam radio z odtwarzaczem Buch LSD 40 po nagraniu CD audio słyszalne są pomiędzy niektórymi utworami ciche trzaski czy to może być wiek tego leciwego już urządzenia czy może coś żle ustawiłem w BurnAvare . Jak to jest z płytami oryginalnymi -ich rodzajem zapisu DAO,SAO itp. Ten odtwarzacz po kilku sek może 2 ,3 czyta je natomiast moje po wypaleniu po 8 sekundach albo w cale. Ponowne podanie płyty uruchamia ją .

Na płytach oryginalnych też masz te trzaski?

Zasadznicze pytanie: czy na tloczonej plycie tez sa trzaski ?

W oryginalnych nie wystę™pują… natomiast na ostatniej które zrobił‚em z flac w Audacity i zapisanej do WAV występują… .Wcześ›niej w moich skł‚adankach tego nie był‚o / nie wystę™puje przesunię™cie skł‚adowej stał‚ej , sprawdził‚em / Moźe w Audacity trzeba dać‡ eksport do WAV ja natomiast dał‚em ,eksport zaznaczony dźwię™k a potem zapis do WAV.

To są błędy ripowania pojedynczych plików. A pewnie masz je z internetu?
Jeśli jesteś pedantem, to teraz podejrzyj taki plik w AA, albo w np. nero 'wave editorze'. Powinieneś dostrzec taki pik na końcu utworu (bądź na samym początku), to jest ten trzask. Obetnij go do pełnej ciszy, jeśli w ogóle się da, i zapisz - może być do flac albo wav. Zrób tak ze wszystkimi i nagraj na płytkę, najlepiej RW i sprawdź efekt. Zabawa dla twardzieli :D

Kiedyś kolega Arepo kierował do fajnego poradnika, ale coś nie mogę znaleźć. Możesz się skontaktować z nim.

O wlasnie to co tam wyzej /\ :D

Poradnik jest tutaj, ale dużo lepsze niż naprawianie wszystkiego jest poprawne zgranie swojej płyty Audio CD do pliku obrazu i wypalenie go z pliku *.cue. Jeśli pliki są z sieci to dokładnie taka sama zasada (obraz i *.cue).

O jesteś :spoko:
Oczywiście najlepiej zawsze obraz+cue. W tym przypadku, zapewne, kolega ściągnął z netu pojedyncze utwory i robi z tego składankę. Efekt jak można się spodziewać. Tak zrozumiałem po opisie.
Teraz walcząc z tym, co ma, pozostaje tylko ręczna praca nad tymi 'pikami'. Potem pewnie dojdzie jeszcze nierówna głośność...

Mając własną kolekcję płyt z muzyką przeważnie robi się archiwum w obrazach (+cue), z którego można wyciągać pojedyncze utwory do składanek. Robisz sobie listy odtwarzania, albo nagrywasz na płytki, słowem co chcesz. Oryginał CD leży sobie wtedy na półce jako cenny eksponat. Wtedy jest gitara. :)

@ Arepo jak to twoj poradnik to mozna by go przykleic i powiesic w audio, powiedz tylko slowo i bedzie tam w podwieszonych zeby wiecej nie szukac. No bo jak nie ty to kto bedzie wiedzial ;)

@grzeniu
No tak, jak już się ma pojedyncze utwory, które zostały źle zgrane to pozostaje tylko naprawa. Chociaż przeważnie można zdobyć lepszą wersję z innego źródła. Czasem to jest dużo szybsze i łatwiejsze niż walka z naprawianiem.

@misiozol
Tak, to mój poradnik, można go przykleić w audio jak najbardziej :)

@Arepo
Hehe jak się już wie jaka jest przyczyna, to pewnie że lepiej i szybciej zdobyć lepszą wersję, niż się męczyć z kręceniem bata z guana. Wartość dodana, to nauka i powiększanie swojej wiedzy :D
Tego twojego poradnika właśnie nie mogłem się dokopać, kiedyś miałeś do niego link w podpisie :)

To były kolędy Mazowsza we flac które zaimportowane do Auadcity po skorygowaniu przerwy na końcu nagrania do 2 sek. wyeksportowałem do wav by następnie w BurnAvare zrobić CD . Prawdę mówiąc w AA przeraża mnie jego cena. Czy z CUETools i Ripper który mam też otrzymam podobne dokładności - nie używałem ich?

Miałem przerwę z muzą , jedynie to zmieniono mi w odtwarzaczu laser który był w lublinie nie do zrobienia. Sprawdzę jeszcze co on czyta może RW tego nie wiem bo brak info od mechanika z jakiego urządzenia laser pochodzi . Na bank nie jest oryginalny .