Praca na dwóch i więcej monitorach
 

Mam kilka pytań odnośnie podpięcia do kompa 2'ch i więcej monitorów.

1. Czy monitory mogą posiadać różną rozdzielczość i odświeżanie, ale z możliwością ich ustawiania oddzielnie dla każdego monitora?

2. Jeżeli na jednym monitorze gram, a na drugim przeglądam cdrinfo.pl, bądź oglądam coś na YT, to spada drastycznie ilość fps?

3. W jaki sposób wybiera się monitor, na którym ma zostać uruchomiona gra?

4. W jaki sposób przechodzi się między monitorami?

5. Czy można używać 2'ch myszek jednocześnie z tym, że jedna pracuje na pierwszym monitorze, a druga na drugim?

6. Jeżeli nie używam drugiego monitora, to system sam się "przestawia" na pierwszy monitor?

7. Skąd system wie, gdzie dany monitor się znajduje względem pierwszego (nad, z lewej, po prawej stronie; pionowa orientacja z lewej lub prawej stronie, itd.)?

1. Tak
2. Zależy od GPU. Grę musisz uruchomić w oknie
3. Ustawiasz okno z 2. na monitor, który chcesz
4. Normalnie kursorem jeździsz po jednym pulpicie na dwóch monitorach
5. Nie
6. Ustawiasz zawsze jeden podstawowy (oznaczony jako 1), wtedy pozostałe możesz wyłączyć (uwaga- pozostają aktywne brzegi)
7. Sam go instruujesz numerując je od 1 do X

... Wybacz... Ty tak na serio nigdy nie miałeś podpiętych dwu i więcej monitorów? Na dzień dzisiejszy podpinając do laptopa telewizor po HDMI jesteś w stanie samemu odpowiedzieć z praktyki na większość pytań. Ot, uruchamiasz komputer, podpinasz drugi ekran/monitor/telewizor... klikasz PPM na "Ustawienia Ekranu" Zmieniasz z "Duplikuj ekran" na "Ekran rozszerzony" i tutaj masz podstawowe ustawienia... i dla każdego z ekranów mogą być indywidualne. To na prawdę idzie zrobić w warunkach domowych.

No tak. Gapię się tylko w jeden. Laptopa nie posiadam.
Mam braki? :D

Dzięki za odp. Ale mam jeszcze kilka pytań odnośnie punktów.
W punkcie 6 o jakie aktywne brzegi chodzi?
W punkcie 7 numerację rozumiem, a ich położenie? Jak system wie gdzie umieszczono monitor i w jakiej orientacji? Na YT widziałem, że sprzęt umieszczają jak im się podoba, np. w literę L.
Jakbyś mógł fotki zapodać, będzie mi łatwiej. :)

błąd - bo i ślepy i gapowaty jestem już...

pierwotnie ekrany ułożone są obok siebie, gdzie monitor 1 jest po lewej, a 2 poprawej... Obydwa są opisane cyferkami. Masz dodatkowo przycisk IDENTYFIKUJ, przez co na każdym z ekranów wyświetla się numer jakim należy go interpretować.
Co ważne... to podczas pierwszego wpięcia, komputer z automatu może się przełączyć w tryb dublowania ekranu, czyli na obydwu ekranach masz to samo... przydatne kiedy prowadził byś prezentację z projektorem i nie chcesz zadzierać głowy na ścianę a patrzysz w ekran i tłumaczysz. W takim układzie klikamy na opcję "Rozszerz te ekrany" i masz opcje, które opisałem wcześniej.
Teraz znając numer identyfikacyjny ekranu na szablonie możesz przesuwać metodą kliknij-przeciągnij-upuść podpięte monitory zgodnie z potrzebą. Oczywiście rozdzielczością każdego z ekranów możesz sterować indywidualnie, a jeśli trzeba to możesz w tym samym oknie mimo podłączenia wyłączyć któryś z ekranów (przydatne jak chcesz pracować na laptopie ale chcesz patrzeć tylko na dodatkowe ekrany)

To najlepiej i najprościej sprawdzić na żywo... nic wielkiego. :fiu:

Teraz, to rozumie.

A aktywne brzegi w odp. na punkt 6, to...? Mam rozumieć, że to granica rozdzielająca monitory? Po najechaniu na nią przechodzi się na sąsiedni monitor?

o ile dobrze rozumiem, to kolega miał na myśli właściwość Windowsów od chyba Visty w górę... czyli przyciąganie i układanie otwartych okien po przeciągnięciu ich do krawędzi. Heh... tego w ulubionym XP-ku mi brakuje :(
ale, TAK... to też tak działa na granicy pomiędzy ekranami. Ustawiasz sobie w panelu ekrany zgodnie z fizycznym rozmieszczeniem, ale jak się pomylisz lub odwrotnie zidentyfikujesz to zaczyna się zabawa z poprawkami. System wierzy Ci "na słowo", jak ustawisz tak zadziała. Jednak lepiej nie ustawiać łącząc narożnikami ukosem bo linia styku to zarazem miejsce którym możesz przenieść kursor na inny ekran, im węższy tym trudniej przejść.

Aktywne brzegi, czyli jeśli wyłączymy monitor, to rzecz jasna jego obszar będzie nadal aktywny i myszka nadal będzie tam "uciekać".

uciekło mi przed weekendem lokalne ogłoszenie komputera z monitorem, cena patrząc na komputer nie była atrakcyjna, ale już monitor to była ciekawa bestia tylko w kilku aspektach, które dały mi do myślenia. Jak dobrze pójdzie to może sobie jednak sprawię używany monitor 29" WQHD na czasie. Oj będzie mnie boleć szyja od kręcenia :nie:

Ty najpierw uporaj się z mobo, czy może już ci się udało? :D

nie chcę mieszać wątków w tematach stąd tutaj o tym nie wspominałem i dlatego odpowiem Ci tutaj...

...heh popatrz jak ładnie nie zaśmiecam :haha:

W przypadku laptopa rozumiem chęć posiadania jeszcze jednego monitora. Gapienie się w mały ekran, to męczarnia. W przypadku stacjonarnego komputera kupno drugiego monitora może powiązane być z wykonywaną pracą, albo po prostu chęć bycia na topie. Przecież do nowego blaszaka nie kupujesz malutkiego ekranu. Patrząc na mnie, to nie jestem na topie, a do mojej pracy nie potrzebuję drugiego ekranu. Może jednak zmienię zdanie, bo czasy się zmieniają. :)

W firmie mam dwa - jeden do przeglądarki, jeden do codziennych zajęć, oba wypuszczone po Thunderbolcie. Na upartego Mam jeszcze 14 cali w laptopie, ale dla higieny nie używam.

Na topie być nie muszę, dawno jestem :spoko: