Infinix 2022r.
 

Czy ktoś z forumowiczów posiada, bądź miał okazję mieć telefon firmy Infinix? Jest to nowy gracz na polskim rynku, który swoimi telefonami, a dokładnie ich specyfikacjami oraz ceną depcze po piętach Xiaomi. Przykładowo model Infinix Note 12 Pro 8/256GB jest godnym rywalem dla Xiaomi POCO M4 Pro 8/256GB w tym samym przedziale cenowym.

https://youtu.be/lNxsTaeac_c

Właśnie wyszła recenzja, a ten gość jest spoko więc może coś pomoże [emoji6]

Bardzo przydatna recenzja. Sprzęt warty uwagi. A możesz wiesz, czy w niedługim czasie pojawi się mocniejszy sprzęt, tak o klasę lub dwie wyżej?

PS. Jakim programem/stroną skracasz link do YT?

Widziałem Twój post i mi się skojarzyło bo obserwuję ten kanał i dlatego wrzuciłem. Wg mnie to faktycznie lepiej było by kupić Samsunga a52/53, dla mnie ta marka to też nowość i przyznam szczerze, że nie wiedziałem o niej do dzisiaj.

Link skopiowałem z aplikacji youtube na telefonie. Wziąłem udostępnij i potem kopiuj link :)

Samsung a52/a53 posiada lepsze parametry, ale 6GB RAM oraz 128GB dysk, to zdecydowania za mało, jak na końcówkę 2022r. Większość jutuberów o tym mówi. Uważam, że 8/256 (8/128, jak używasz telefonu, tylko do rozmów), to minimum. Niektórzy producenci dają 6GB RAM, ale z możliwością rozszerzenia o kilka GB (zapożyczenie z dysku), np. Xiaomi z 6GB robi 8GB.

Tutaj też jest możliwość rozszerzenia ramu. Ale ten telefon w porównaniu do a52 ma słabsza pamięć, kość starszej generacji i nie będzie tak szybki jak samsungi. Moja żona ma a53, może ma gorszy procesor niż a52, ale po kilku aktualizacjach telefon śmiga naprawdę dobrze. Większym problemem jest to co mówisz sama ilość pamięci wewnętrznej. Ale i tak wszystkie zdjęcia idą na chmurę więc daje się żyć [emoji6]

Jakoś nie jestem zwolennikiem telefonów firmy Samsung. W tym momencie posiadam Motorolę, ale 4/64 daje się we znaki. Kilka lat wstecz robiło wrażenia, a teraz laguje. ;p I tak powoli dochodzi do mnie, że kupno telefonu w tym roku stanie się faktem.

Jeśli wyznacznikiem nie jest dla Ciebie jakość zdjęć, to ja bym myślał nad Realme. Nie szedł bym w tego noname'a

Realme w budżetowych i średniakach pakuje małą pojemność baterii, gdzie konkurencja 5000mAh. Co z tego, że posiadają szybkie ładowania, jak pojemność mniejsza, a konkurencja ma to samo + większa bateria. A poza tym Realme dołączył do grona firm (OPPO, OnePlus i vivo), które zostały pozwane przez Nokię o naruszeniu patentu 5G. Niemcy pierwsi blokują sprzedaż telefonów, a Nokia draży temat w innych państwach Europy.

Zobaczyłem temat i odruchowo sprawdziłem modele, przy okazji patrząc na sensowne zastępstwo mojego niespełna dwuletniego POCO X3 Pro.

Otóż obecnie trudno o zastępstwo, które przedstawia się jakkolwiek sensownie. Ten Infinix w wersji 8/256 GB kosztuje 1400 zł, ja za podobne wydajnościowo X3 w wersji 6/128 GB zapłaciłem - w promocji w przedsprzedaży - 899 zł. Przy czym i tak gdybym dzisiaj miał kupować nowy telefon (takiego wała, mój tylko baterię ma nieco sfatygowaną - w szufladzie już czeka nowa :D) to ten Infinix znalazłby się na short liście. Ładowanie 33W (wystarcza), bateria pół amperogodziny; ekran już AMOLED (niestety 60 Hz), co wciąż nie jest normą w tej klasie; sensowna ilość RAM i ROM (choć ROM chyba UFS 2.1, mogłoby być lepiej). Aparat sądząc po testach naprawdę do rzeczy, choć powoli to przestaje być kryterium do odsiewania telefonów, po prostu zdecydowana większość nie totalnie budżetowych modeli po prostu wykonuje użyteczne fotografie, gdzie wychwycenie różnic to rzecz raczej na dysputy przy piwie, a nie na decydowanie czy dany model nam wystarczy czy nie.

@Ynsiwy
Ale tu masz rację, to wciąż jeszcze niesprawdzony "noname", trochę bym się bał brać takiej nowości jeśli chodzi o markę. Natomiast jak ten czas zapierdziela - napisałeś "Realme zamiast tego noname'a", a przecież niedawno to Realme był właśnie taką egzotyczną ciekawostką. Zresztą, to już trochę dawniej, ale kolejne 4-5 lat wcześniej moje Xiaomi (w sumie miałem ich osobiście trzy) również należało do dziwadeł :haha:

Nie oszukujmy sie: samsung to jest juz szajsung a japko jest robaczywe. Teraz na ataku jest chinczyk, wszystko co nowe z gwarancja bedzie dobre, kwestia robi sie: czy po 2 latach bedzie wsparcie do tego telefonu w formie softu producenta oraz moze custom rom i odblokowanie bootloader-a.

Infinix Zero Ultra, to nowy dzieło firmy. Naładujesz go w ~12 minut. Pozostałe parametry odpowiednie do ceny. Tylko jedno pytanie (a nawet dwa powiązane ze sobą) przewija się przez recenzentów: czas wsparcia i aktualizacji? Brak odpowiedzi.

Eee... :szczerb: post nr 11 :P

No właśnie... Tego producent nie podał.

Nie znam tej firmy oraz nie jestem fanem, ale wiele testów pokazuje potencjał tego producenta. Sprzęt jest dobrze wyceniony, posiada dobre podzespoły i co trochę wypuszcza nowy model. Na dzień dzisiejszy nie wiemy nic o wsparciu, tzn. ile lat będzie otrzymywał poprawki bezpieczeństwa oraz jakiego Androida otrzyma. Główny dystrybutor w Polsce chwali się, że telefony schodzą jak ciepłe bułeczki i niedługo pojawią się nowe modele. Żeby ta firma nie była na poziomie Relame, Vivo, ZTE, oppo, Nokia, itp., które są, a ich nie ma.