W dawnych czasach za "widzenie" pustej płyty CD odpowiedzialny był wyrób programopodobny o szumnej nazwie "systemowe nagrywanie płyt CD" czy jakoś tak.
W obecnych czasach wyrób ów wyłącza się jako jedną z pierwszych rzeczy po zakupie kompa/postawieniu systemu.
Wystarczy zainstalować jakikolwiek normalny, dobrze działający program do nagrywania płyt i korzystać z niego bez przeglądania w eksplorerze pustych płyt, bo na pustych płytach i tak nic nie ma.
|