Jak lata temu otwierali Geant'a na Jubilerskiej, to pojechałem zobaczyć co się będzie działo. Były wspaniałe promocje na masło, cukier i inne rzeczy, których emeryci powinni unikać, ale zawsze ceny tych produktów są dla nich najważniejsze. Wjechałem na parking podziemny i zobaczyłem jak dwóch dziadków bije się o ostatni wózek, okładali się piąchami po gębach, aż plaskało...popatrzyłem na to chwilę, potem poszedłem na górę i zobaczyłem coś, co się może jedynie kojarzyć ze słynnym obrazem Matejki i wróciłem do domu.
Pamiętacie ten szał z kupowaniem cukru, kilka lat temu?

Ludzie to stado baranów i tyle.