Od kompaktów raczej nie wymagałbym niskich szumów przy słabym świetle. Cudów niestety nie ma. Co nie kupisz będzie szumić.
Właściwie to porównujesz aparaty z różnych półek. H10 to prawie hybryda/superzoom i jest sporo droższy.
A590 to typowy kompakcik. Jednak od Sony trzymałbym się z daleka. Te aparaty mają dość słabą optykę (mocne aberracje), bardzo mocne odszumianie (co by nie mówić o Panasonicach, to sony mają zdecydowanie mocniejsze! Mam w domu zdjęcia z Sony bodajże H5 i w porównaniu z moim FZ8 zupełnie nie mają detali). No i te nieszczęsne Memory Stick
Ja trzymałbym się Canona lub Panasonica. Godną uwagi alternatywą dla A590 wydaje mi się Panasonic LZ8 na Venus Engine IV.
Który lepszy nie wiem. Trzebaby poczytać testy i przede wszystkim pooglądać zdjęcia i zdecydować które bardziej się podobają.
Panasonic ma ciemniejszy obiektyw, ale Venus IV nieźle radzi sobie z szumami.
Gdybym kupował osobiście to w cenie do 700zł, to starałbym się złapać jeszcze Panasonica FZ8. W JPEGach moze troche szumi ale w RAWie z pewnością mozna nim uzyskać lepszą jakość niz z tych powyższych. Do tego znacznie lepsza optyka niż w kieszonkowcach i pełny manual.